Lauda uważa, że Vettel zdobędzie tytuł przed końcem sezonu

Według Austriaka nikt nie może przeszkodzić Vettelowi w obronie tytułu.
29.08.1323:26
Karol Piątek
2410wyświetlenia

Były mistrz świata Niki Lauda twierdzi, że Sebastian Vettel zdoła zapewnić sobie swój czwarty mistrzowi tytuł przed ostatnim wyścigiem sezonu i stanie się to najprawdopodobniej już w Abu Zabi.

W ostatnim czasie pojawiło się wiele głosów jakoby Lewis Hamilton miał być najgroźniejszym konkurentem Niemca, jednak Lauda uważa, że kwestia tytułu już została rozstrzygnięta.

Pójdę krok dalej i powiem, że Vettel będzie mistrzem w Abu Zabi, na dwa wyścigi przed końcem sezonu - powiedział Austriak w rozmowie z gazetą Bild. Jeszcze przed wyścigiem na Spa, który zdominował pomimo, że nie jest to najbardziej korzystny tor dla jego samochodu, jego przewaga była bardzo duża. Może na Monzy nie będzie faworytem, ale na każdym kolejnym torze jego samochód będzie najlepszy. To więcej niż w rzeczywistości potrzebuje.

Nie poddamy się - odpowiedział Lauda na pytanie o plany jego zespołu na końcówkę tego sezonu. Mimo to pozostaję realistą. Vettel dominował na Spa, a mógł być tam trzy lub cztery dziesiąte szybszy na każdym okrążeniu. Jako zespół dokonaliśmy wielkich postępów, ale Red Bull jest wciąż od nas lepszy.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

29
Rower Kibica
01.09.2013 05:52
Lauda kiedyś obrazil Kubice, i polaków. Nie wierze w jego slowa :/
Simi
31.08.2013 09:50
@francorchamps Zapraszam na forum, wątek Sezon Ogórkowy 2014 ;)
francorchamps
31.08.2013 08:29
Jeśli wierzyć CNN, Raikkonen podpisał kontrakt z Ferrari !
Oy_ciec
30.08.2013 11:53
[quote="derwisz"]Zgadzam się , że RBR jest najbardziej profesjonalnym zespołem spośród wszystkich. Na taki szczególik jak wzorowa praca mechaników w czasie pit-stopu zwracałem uwagę juz 3 sezony wstecz. ( od zawsze zwracałem uwagę na czasy w pit stopach i był to dla mnie jeden z najważniejszych oprócz budżetu wskaźników na podstawie których można było określić profesjonalizm i jakość danej ekipy).[/quote] Taak, u nich wszystko jest idealnie zgrane oprócz sprzęgła Webbera. W tym obszarze mogli by się nieco poprawić, ale czy naprawdę tego chcą?
katinka
30.08.2013 11:33
A ten przepowiadacz swoje. Jeśli tak się stanie, to chyba tylko dlatego, że Ferrari, Merc i Lotus w przeciwieństwie do RBR odpuszczą sobie całkiem rozwój tegorocznych bolidów. A Horner mówił, że Red Bull tego nie zrobi. Ale mam nadzieję, że Lauda znów się myli i walka o mistrzostwo będzie trwała do ostatniego wyścigu, do ostatniego okrążenia na Interlagos. WDC dla Vettela czy nie, ogólnie to jak na razie nabardziej na nie zasłużył, ale niech będzie ciekawie i emocje. A na Monzy byki nie wygrają, mam nadzieję, że zrobi to ten sam Pan kierowca co w zeszłym sezonie.
derwisz
30.08.2013 11:23
[quote="IceMan11"]@Simi No to akurat mnie nie dziwi, że ty nie byłbyś zdziwiony. Wszak, tylko ty co weekend wyścigowy stawiasz Vettela na PP i jako zwycięzce wyścigu ;P[/quote] A co w tym dziwnego, że Simi stawia co weekend na Vettela? Myślisz , że uwierzę Ci , ze gdybyś był zmuszony postawić na kogoś duże pieniądze wybrałbyś innego kierowcę? :) Sprawa obydwu tytułów jest już dawno rostrzygnięta, tylko slepiec może się łudzić, ze RBR nie ustrzeli dubletu. Tylko niepoprawny hazardzista odważyłby się postawić swoje pieniądze na inne rozwiązanie. Zgadzam się , że RBR jest najbardziej profesjonalnym zespołem spośród wszystkich. Na taki szczególik jak wzorowa praca mechaników w czasie pit-stopu zwracałem uwagę juz 3 sezony wstecz. ( od zawsze zwracałem uwagę na czasy w pit stopach i był to dla mnie jeden z najważniejszych oprócz budżetu wskaźników na podstawie których można było określić profesjonalizm i jakość danej ekipy). W RBR zadbano o wszystkie szczegóły. Wszystko jest perfekcyjne oprócz kierowców, którzy są najsłabszym punktem tego zespołu, ale po co im lepsi kierowcy skoro ci których mają są wystarczająco dobrzy aby bez problemu dominować przez 4 sezony z rzędu. Zgadzam się , ze obecnej przewagi Vettela nie mozna porównywac z przewagą jaką miał w zeszłym sezonie Alonso. Pamiętam, ze mimo blisko 50 punktowej przewagi, ALO w żadnym wyścigu nie był faworytem. Dla każdego średnio rozgarniętego kibica było jasne, ze nie dysponował mistrzowskim bolidem. Vettel mimo kilku kosztownych awarii ani na moment nie przestał byc faworytem do mistrzowskiej korony. Mimo to zdobył tę koronę dosyć szczęśliwie bo z pomocą Grosjana a nie dzięki jakiejś szczególnie perfekcyjnej jeździe. W obecnym sezonie gdy Vettel zdobył podobna przewagę nikt powazny nie postawi złamanego centa na ito że tytuł zdobędzie inny kierowca i to jest sedno jeżeli chodzi o różnice pomiędzy tym co jest teraz a tym co było w poprzednim sezonie.
Simi
30.08.2013 09:49
@IceMan1 Ee tam nie przesadzaj. Prawda jest taka, że trzeba się liczyć z tym, że przy tym samochodzie i z taką formą co weekend powalczy o PP i zwycięstwo. I jakoś faktycznie to on wygrał najwięcej wyścigów. A z PP to faktycznie Merc przoduje, ale moje typowanie nie jest bezpodstawne ;) A w Monzy w 2011 byli bardzo mocni i w tym roku mają szanse na powtórkę.
IceMan11
30.08.2013 07:35
@Simi No to akurat mnie nie dziwi, że ty nie byłbyś zdziwiony. Wszak, tylko ty co weekend wyścigowy stawiasz Vettela na PP i jako zwycięzce wyścigu ;P
Simi
30.08.2013 07:19
Powiedzmy sobie szczerze - nikt Nie będzie w stanie dogonić Vettela. Porównywanie tego do sytuacji sprzed roku, kiedy to Alonso prowadził z wielką przewagą, są niezbyt trafne. W zeszłym roku Nando zyskiwał na maksymalizowaniu potencjału i wykorzysywaniu każdej możliwej sytuacji do tego, by przewagę powiększyć. Ale nie dysponował najlepszym samochodem. A Sebastian ma najlepszy sprzęt, który jest stały w osiągach, zawsze jest w czołówce i nie ma żadnych wahań formy. Kto przy takim stanie rzeczy może dogonić Vettela? Nikt. Musiałoby zdarzyć się coś niewiarygodnie dziwnego. A jeśli chodzi o Monzę to nie będę zdziwiony jeśli Seba wygra i tam.
kabans
30.08.2013 06:41
[quote="MatiXF1"]...[/quote]tylko ze vetel miał taką przewagę że miał dużo szybszy bolid od alonso, w tym roku nie dość że bolid szybszy to i przewaga spora
IceMan11
30.08.2013 02:51
@iceneon Ty się nie śmiej. Sam Alonso tak mówił ;)
iceneon
30.08.2013 02:22
Hahaha http://www.f1wm.pl/php/news_id-27463.html Gdzie się podziali ci, którzy uważają, że Lauda plecie bzdury?
Oy_ciec
30.08.2013 12:41
@IceMan11 Fakt, najlepszy, ale RBR był tylko krok z tyłu. Obecne Ferrari to cień siebie sprzed lat. Montezemolo powinien się wstydzić, że wytyka Red Bullowi brak tradycji w motoryzacji, czym jest więc jego zespół, który walcząć o mistrzostwo, przez 5 wyścigów jeździ nie ulepszonym bolidem (bo poprawki nie działały). Albo te rokroczne problemy z tunelem aerodynamicznym (oczywiście prezydent nie omieszkał skrytykować przy tym całej aerodynamiki F1). To chyba nie przypadek, że zespół ten największe sukcesy odnosił mając za kierownicą Niemca, szefem był Francuz, a technicznym Anglik. Bo tylko oni mogli ogarnąć ten włoski burdel. W Ferrari powinno się coś zmienić i to gruntownie. Bo teraz to nawet jakby mieli budżet 3 razy taki to przegrywaliby z Austriakami. Piszę to jako fan Konia :P. Ale obiektywnie rzecz biorąc ten zespół błądzi od dawna. @damian8126 No tak, napisałem, że to błąd zespołu. Powinni go od razu sciągnąć na pita, może 4-5 miejsce by dowiózł, z tempem Ferrari było to możliwe.
damian8126
30.08.2013 12:37
@Oy_ciec Tu o takim pecha mówić nie można ,bo Alonso sam wcześniej uderzył Vettela ,gdyby nie uderzył to potem by nic nie było.
IceMan11
30.08.2013 12:17
@Oy_ciec Ferrari chyba lubi mieć gorszy sprzęt od reszty. Bo jak inaczej to nazwać skoro mając najlepszy bolid na początku sezonu oni wygrali raptem 2 wyścigi, a w pozostałych dali ciała?
Oy_ciec
30.08.2013 12:00
Vettel wcale nie ma mniej pecha niż reszta, po prostu jego to mniej boli. Każdy z kierowców z czołówki miał tego pecha tyle samo, może Alonso i Rosberg nieco wiecej. Rozchodzi się o to, że duet Seb-RBR może wygrywać wszędzie. Może sobie nie ukończyć 3 wyścigów pod rząd, a potem wygra 3 z następnych pięciu i już jest liderem WDC. Rywale nie mogą sobie pozwolić na takie rzeczy. Walka z Vettelem jest jak pole minowe, jeden błąd i odpadasz z gry, a o powrocie możesz zapomnieć. Jedynym człowiekiem, który móglby dziś mieć podobną ilość punktów co Seb jest Alonso, tyle że jego pech(w Malezji dyskusyjny, to raczej był błąd zespołu) przytrafił mu sie w momencie, gdy jego auto miało najlepsze tempo wyscigowe. Malezja i Bahrajn, Ferrari było w stanie na pewno wejść na podium. Ale rywalizacja z RBR takich błędów nie wybacza. Brutalne prawo, ten kto ma najszybyszy pakiet, tego przygody bolą najmniej. Logiczne zresztą.
Anderis
30.08.2013 11:29
Mercedes może być szybszy od Red Bulla w niektórych wyścigach, ale nie potrafię sobie wyobrazić, żeby to miało miejsce we wszystkich. Poza tym 58 punktów straty Hamiltona- o kilkanaście więcej, niż miał Vettel do Alonso w najgorszym dla siebie momencie w zeszłym roku i znacznie więcej, niż różnica pomiędzy tymi dwoma kierowcami po Spa.
Grzesiek1713
30.08.2013 11:23
@Anderis Mercedes mógłby być szybszy, i to w obu klasyfikacjach, ale chyba już tracą za dużo :) Passa Red Bulla trwa od 2009, ale trochę chyba przysnęli i dali Brawnowi uciec
Anderis
30.08.2013 11:19
@zoolwik- Ktoś niedawno zrobił zestawienie na Autosporcie ile problemów mieli Vettel i Webber od kiedy są kolegami zespołowymi i ta liczba była bardzo podobna jeśli chodzi o mniejsze problemy, a jeśli chodzi o nieukończenie wyścigów przez awarię, to Vettel nie ukończył więcej razy. W 2010 Vettel stracił znacznie więcej punktów przez awarie, niż którykolwiek inny kandydat do tytułu w tamtym roku. Jakby zrobić podsumowanie ile razy kierowcy tracili zwycięstwa przez awarię, to Vettel byłby pewnie na pierwszym miejscu od 2010 roku, w najgorszym razie drugi za Hamiltonem. @MatiXF1- W tamtym roku wiadomo było, że Alonso miał znaczną przewagę główne dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, bo Ferrari wcale najlepszym bolidem nie było. W tym roku jest inaczej, Red Bull ma najlepszy pakiet, samochód który jest najbardziej regularnie w czołówce. Nie ma rywala, który nagle od teraz mógłby być za każdym razem szybszy od nich, tak, jak Red Bull był szybszy od Ferrari w drugiej połowie zeszłego roku.
zoolwik
30.08.2013 11:04
@Karol24 w tym problem, ze vettel nie ma ani pecha ani awarii (z wyjatkiem tej jednej jedynej w tym sezonie ale to wyjatek potwierdzajacy regule) a jesli sie cos komus przydazy to pewnie znowu webberowi albo innemu kierowcy. Tak czy inaczej tylko dzieki szczesciu dziecko ma tyle tytulow, bo zeby znalezc sie w odpowiednim teamie w odpowiednim czasie tez trzeba miec szczescie.
Karol24
30.08.2013 09:09
Jeżeli Vettel nie będzie miał pecha bądż awarii i systematycznie punktował, to przewidywanie Laudy jest realne.
Grzesiek1713
30.08.2013 08:51
Alonso miał przewagę o połowę mniejszą niż teraz Vettel nad nim :) Trzeba umieć wygrywać i wykorzystywać każdą sytuację, a nie kolejny raz Ferrari zawodzi!
MatiXF1
30.08.2013 07:41
W tamtym roku Alonso też na tym etapie był faworytem, a jak to później się skończyło to wiadomo
adnowseb
30.08.2013 07:10
Oby Lauda się mylił.
Basshuntersw
30.08.2013 06:49
Sytuacja jest taka, że Vettel może wygrać wszystkie wyścigi do końca... To chciałbym zobaczyć.
kabans
30.08.2013 04:39
przecież to oczywiste
damian8126
29.08.2013 09:54
Wszystko na to wskazuje że Vettel też na Monzy będzie dobry ,tak jak w 2011r ,Belgie wygrał i zaraz Monze na której też był nie do złapania ,prawda jest taka że Mercedes albo Ferrari musiałby mieć nagle bolid szybszy od RBR co jest niemożliwe bo oni mają cały czas stałe i bardzo dobre osiągi ,wiec WDC 2014 dla Vettela.
SkC
29.08.2013 09:51
Bardzo prawdopodobne, jednak mam nadzieję, że Hamilton nie pozwoli na tak wczesne zdobycie 4 tytułu.
corey_taylor
29.08.2013 09:50
niemożliwe