GP Korei: wynik wyścigu

@VJM02 - nawet nie wspominaj o tych amerykańskich "pseudosportach". ;D

@derwisz Słabo wychodzi Tobie trollowanie. Wyjdź. Jak mało Ci emocji w Formule to takie dyscypliny jak Wrestling czy NASCAR spełnią Twoje oczekiwania.

@FelipeF1. No właśnie, ja Vettela prawie nie widziałem. Powtórzę, to skandal i hańba, hańba hańba! Co mnie obchodzą pojedynki w drugiej lidze. Ja chce oglądać mistrza w akcji !!! Pasjonować się pojedynkami o pietruchę, między jakimiś nieliczącymi się noname'ami ? Esencja rywalizacji to walka o zwycięstwo. Kto jutro będzie pamiętał, że ktoś tam walczył o miejsce 6 czy 15? Liczą się tylko zwycięzcy. A poza tym to wyścig był mega pasjonujący, jeden z najbardziej interesujących w ostatnich latach i jeszcze dla okrasy ten palący sie RBR, smakowity kasek niczym wisienka na torze tfuj chciałem napisać torcie. :) Naprawdę wiekopomne wydarzenie.

[quote]o Skandal żeby nie pokazywać walki o zwycięstwo.[/quote] Gdzieś ty to widział Vettel cały czas miał bezpieczną pozycję, a walka pomiędzy Hulkiem a Hamiltonem była przecudna, więc nie wiem o co ci chodzi.

@derwisz A po co niby mieli samotnego "byka" pokazywać, skoro w środku stawki działo się tyle, że nawet nie było czasu wszystkich powtórek pokazać.

Wyscig był super a rezultat jeszcze lepszy. Tyle w temacie.

Mega, arcyciekawy wyścig. Szkoda tylko że telewizja nie stanęła na wysokości zadania. To Skandal żeby nie pokazywać walki o zwycięstwo. Vettela pokazali tylko na starcie i na kawałku ostatniego okrążenia. Nie dano nam kibicom delektować się jego perfekcyjną jazdą i pasjonującą walką o koronę WDC. Czyżby bolid Neweya był zbyt szybki dla oka kamery? Poprawka! Przypomniałem sobie, że oprócz wyżej wspomnianych momentów, można było zobaczyć Seba podczas wizyt w boksach i restartów. Za plecami Vettela również wiele się działo. Słabsi kierowcy wyprzedzali się na wyścigi, nierzadko najeżdżając na siebie. Był nawet pożar i eksplozja opony!. Wspaniały tor sprzyjał masowym wyprzedzeniom dzięki czemu wyścig był jeszcze wspanialszy. Szkoda tylko, ze zamknięty w czerwonym pudełku Massa nie był w stanie (podobnie jak i jego partner z zespołu) wykorzystać tej właściwości koreańskiego toru. Wyprzedzał tylko dzięki "wielbłądom" rywali. Ale i tak, wyścig był mega emocjonujący. Dowodem postawa Adriana Neweya, został w domu (w obawie o własne zdrowie narażone podczas wyścigu na zbyt duży stress) gdzie rozładowuje emocje konstruując przyszłoroczny bolid. Jakby mało bylo emocji za sprawą właściwości toru i walki RBR o tytuły, swoją dawkę postanowił dorzucić Lotus. Za sprawą szyfrowanych poleceń zespołowych było równie sensacyjnie jak w "Stawce większej niż życie" Żeby nie bulwersować opinii publicznej i dodatkowo wprowadzic w błąd rywali, zastosowali sprytny szyfr polegający na odwróceniu znaczenia komunikatów. I na przykład komunikat do GRO "Kimi ist faster than You" "Nie ścigaj się" po zaszyfrowaniu brzmiał: "You are faster than Kimi" "Ścigaj się z nim nie bacząc na nic". A skołowany światek F1 w końcu pojął, że dla Lotusa nie ma znaczenia czy do mety dojedzie jeden, dwa, czy żaden z bolidów. Wszak co za różnica, które miejsce zajmą w klasyfikacji konstruktorów. Kasy ci u nich dostatek.

Kolejna przesłanka za tym, aby ten wyścig wycofać z kalendarza. Nie od strony sportowej, tej dzisiaj niewiele można zarzucić. Było i ciekawie i dramatycznie. Sebek ma zawsze moje wsparcie i gratuluję mu kolejnego tytułu. Bez wątpienia jest już jego. Smutna reakcja Lotusa na brak kontraktu z Kimasem. Takie sytuacje bardziej odstręczają fanów niż powodują przypływ sympatii do ich zespołu. Tak się panowie nie robi. Trzeba zachować twarz jeśli zabrakło kasy. Walka środka stawki bardzo dobra dla oka kibiców. To w końcu o to przecież chodzi. Organizatorów tego współzawodnictwa natomiast, pozbawiłbym dożywotnio sposobności urządzania czegokolwiek, co nie ma odbicia w zainteresowaniu jego populacji. Spędzanie dzieci na siłę, aby oglądały zawody, które są dla wielu z nich bardziej wagarami niż atrakcją mija się z celem. Bilety w zakładach pracy i sprytne ujęcia kamer aby sprawić wrażenie tłumu dla mnie bez sensu. Zabezpieczenie toru przed "sikawkowymi" to już totalny blamaż. Cofnąć ich jak Marka o 10 GP do tyłu. Może sami zrezygnują na zawsze. Jedyne, co udało się im dzisiaj załatwić to brak deszczu, ale to każdy rusek potrafi.

Nie chcę mówić "a nie mówiłem", ale mówiłem, że wyścig nawet przy wiadomej pozycji Vettela będzie ciekawy.

Wydaje mi się, że nie ten Niemiec co trzeba urodzony latem 1987 ma te 4 tytuły :P.

Vettel kontynuuje swój prym i nadal ma szansę pobić rekord Schumiego w ilości zwycięstw z rzędu. Niezmiernie cieszy mnie dopełnienie podium przez Lotusa - oglądałem ostatnie 20 okrążeń i pierwsze pięć - w jaki więc sposób Kimi znalazł się na podium? :)) Rosberg ponownie pechowy wyścig - ile to on już stracił punktów przez awarie, incydenty i błędne strategie?? ;) Mark pechowo skoszony przez Sutila - Force India powinno wymienić obu zawodników. Obu należy się odpoczynek, bo ich psychika chyba nie jest w należytym stanie. A jest sporo obiecujących zawodników, którzy w moim mniemaniu osiągnie więcej od tego duetu rzemieślników. DTM to dla nich najlepsze miejsce, a zwłaszcza dla di Resty, który dobry jest tylko w gębie. ;) Alonso faktycznie zaliczył bezpłciowy wyścig. Inaczej było w przypadku Hulka, który utwierdza w przekonaniu o swojej klasie. Nie tyle prędkości maksymalne, co świetne wyjście z pierwszego zakrętu uniemożliwiało Hamiltonowi wyprzedzenie Niemca. Szkoda Gutka, który ponownie przez słaby start nie zdobył punktów - w przeciwnym razie nie miałby z tym problemów, bo nie walczyłby z Felipe i Sergio. Jeżeli zostanie w Sauberze, to zasłużenie. Jest młody i zasługuje przynajmniej na dwa sezony. :)

Szkoda że Gutek miał "mini wypadek" bo była szansa na punkty bo start miał świetny! ;) HULK również świetnie, udowadnia że zasługuję na Lotusa!:) No i dobrze Romek:)

Na forum pojawil sie taki wpis: [quote]Team Radio do RG przed podium: "Roman, jak na razie wielki uśmiech na podium, porozmawiamy o tym później" Źródło: SKY[/quote] Nieciekawie tam sie robi w Lotusie

Musiała byc bardzo ciekawa radiowa rozmowa z Raikkonenem, bo Kimi wychodził z bolidu wkurzony.

@Amalio Rosberg wyjechał zza Lewisa i dostał powietrzem w nos.

Na całe szczęście wyścig mimo dominacji Vettela był ciekawy. Ogromne gratulacje dla Hulkenberga za bojową postawę i utrzymanie wszystkich za sobą. Było widać jak bardzo się cieszył z tego czwartego miejsca i wcale mu się nie dziwię. Grosjean również bardzo dobry wyścig. Szkoda, że nie dał rady Raikkonenowi, ale i tak świetny wynik dla zespołu. No wielka szkoda mi Webbera. Jak podnosili już spalony bolid było widać wyrwę na wysokości zbiornika, więc najpewniej od tego zaczął się pożar. Ma ktoś pomysł na to co się stało Rosbergowi? To był nieszczęśliwy zbieg okoliczności czy może coś leżało na torze? Ja obstawiałem to drugie, ale na powtórkach nie było widać żeby cokolwiek tam leżało w co mógłby uderzyć.

Kimi wrogiem nr 1 Lotusa :-)

Wyścig interesujący, wielkie brawa należą się Hulkowi pojechał fantastyczny wyścig. Lotusy też bardzo dobrze pojechały. Trochę byłem zaskoczony gdy zobaczyłem ten wóz strażacki na torze, bo nie było jeszcze SC na torze trochę dziwna sytuacja.

mega ciekawy wyścig:)brawa dla Vettela zrobił to co umnie najlepiej od początku do końca na prowadzeniu, cieszy forma Lotusa nie sądziłem że w drugiej części sezonu będą tak mocni , Hulkenberg klasa sama w sobie(zasługuje na jazde w lepszej stajni),Mercedes znowu kłopoty z oponami,Alonso całkowicie bezbarwny podobnie jak Massa,szkoda Webbera bo mógł namieszać w końcówce wyscigu

Moi mistrzowie................strażoki z Korei :D