Coletti uzupełnia skład kierowców Racing Engineering w GP2

Dla Monakijczyka będzie to już czwarty pełen sezon startów w tej serii
08.03.1412:21
Mateusz Szymkiewicz
2713wyświetlenia

Stefano Coletti uzupełnił skład kierowców ekipy Racing Engineering na sezon 2014 mistrzostw GP2.

Monakijczyk zaliczy już czwarty pełen sezon startów w tych mistrzostwach. 24-latek ubiegłoroczne zmagania ukończył na piątym miejscu z dorobkiem 135 punktów, jednego pole position oraz trzech zwycięstw, odniesionych podczas sprintów w Malezji, Hiszpanii oraz Monte Carlo. Zespołowym partnerem Colettiego będzie protegowany Ferrari - Raffaele Marciello.

Jestem naprawdę szczęśliwy i nie mogę się doczekać rozpoczęcia współpracy z Racing Engineering w tym roku - powiedział Stefano Coletti. W ostatnich latach byli bardzo poważnym i konkurencyjnym zespołem. Mam nadzieję, że ten rok przyniesie nam wiele sukcesów.

^lista startowa,5,2014,bez nieaktywnych

KOMENTARZE

6
Arturo_R30
08.03.2014 02:11
Ja myślałem, że do ICS pójdzie, albo WEC :) F1 niestety nie dla niego...
Kamikadze2000
08.03.2014 01:35
A jednak - kto oglądał sezon 2013, ten wie, iż po pierwszej połowie sezonu wydawało się, iż Monakijczyk w cuglach ten tytuł zdobędzie, natomiast jego jedynym zagrożeniem będzie Nasr. Ciekaw jestem, jak teraz to będzie wyglądać... ;) Szczerze mówiąc spodziewałem się go w FR3.5... ;)
Arturo_R30
08.03.2014 11:51
Ja bardziej liczyłbym na Richelmiego niż Palmera, sądzę że mocny bedzie Adrian Quaife-Hobbs, Leal może też dużo ugrać dzięki doświadczeniu, nie liczyłbym na Trummera, Berthona, Cecotto i Rio :) Ci ostatni to już dłuższy czas zabezpieczają tyły :D
Kim Jeong Yeop
08.03.2014 11:45
W GP2 bardzo istotną rolę odgrywa doświadczenie, więc wydaje mi się, że wiele osób przecenia szanse Vandoorne czy Marciello. Nię sądzę, aby byli byli realnymi kandydatami do mistrzostwa, szczególnie Włoch, jednak powinni być wysoko. Największe szanse na tytuł mają moim zdaniem Nasr i Coletti, w czołówce widzę również Evansa i Palmera. Poza tym jestem ciekaw co pokaże Regalia, fajnie byłoby zobaczyć w F1 kierowcę z Argentyny.
Arturo_R30
08.03.2014 11:34
Lubię Monakijczyka, ale nie wiem czy dobrze, że jednak został, po zeszłym sezonie.... Mimo wszystko, życzę powodzenia, Monakijczyk, Belg , Włoch (ewentualnie Nowozelandczyk ) w pierwszej trójce niemal pewne na koniec sezonu :D Zapowiada się sezon 2010, mistrz z doświadczeniem wieloletnim oraz vice z max jednym sezonem :D
Kim Jeong Yeop
08.03.2014 11:29
Kiepska wiadomość. Mam nadzieję, że nie zdobędzie tytułu, bo kolejny raz mistrzem zostanie kierowca bez perspektyw na F1. Do tej pory zapowiadała się bardzo interesująca rywalizacja o tytuł, oby Coletti jej nie wypaczył.