Caterham przejdzie wkrótce wielkie zmiany?

Ekipa m.in. miałaby przejść restrukturyzację oraz wymienić na przyszły rok swój skład kierowców
07.07.1410:23
Mateusz Szymkiewicz
1728wyświetlenia

Według doniesień z padoku toru Silverstone, ekipę Caterham czekają w najbliższym czasie ogromne zmiany.

Przed Grand Prix Wielkiej Brytanii potwierdzono, że stajnia z Leafield trafiła w ręce konsorcjum, składającego się ze szwajcarskich oraz arabskich inwestorów, natomiast role kierownicze obejmą Colin Kolles, Manfredi Ravetto oraz Christijan Albers. Według ostatnich plotek, ta trójka zacznie już niebawem wprowadzać gruntowane zmiany w Caterhamie.

Podczas Grand Prix na torze Silverstone można było zauważyć, iż z bolidów CT05 zniknęły loga sponsora General Electric. Jak donosi Turun Sanomat, firmy, które wspierały finansowo ekipę i były powiązane z poprzednim właścicielem, Tonym Fernandesem, mogą już niebawem zakończyć współpracę z ekipą.

Ponadto bardzo prawdopodobne jest, iż Caterham obok Red Bulla i Toro Rosso zostanie jedyną ekipą, która będzie w przyszłym roku korzystała z jednostek napędowych Renault. Z tego powodu pojawiły się spekulacje, iż austriacki producent napojów energetycznych będzie chętny umieścić na przyszły rok w tym zespole swojego juniora, Carlosa Sainza Jr. Ponadto z posadą w stajni z Leafield jest łączony rodak nowego szefa ekipy, Robin Frijns.

Mimo to jednak nowe szefostwo zaznacza, że tegoroczne posady Kamui Kobayashiego oraz Marcusa Ericssona pozostają bezpieczne. Obaj mają kontrakty i wykonują swoją pracę najlepiej jak tylko potrafią. Słabe wyniki nie są z ich winy - powiedział Manfredi Ravetto, asystent szefa zespołu.

Turun Sanomat nie wyklucza jednak, że Colin Kolles będzie zainteresowany sprzedażą kokpitu bolidu na piątkowe sesje treningowe. Ponadto gazeta donosi, że Niemiec planuje redukcję miejsc pracy w zespole. Obecnie Caterham zatrudnia czterystu pracowników. Mieliśmy cztery dni by zrozumieć, dlaczego jesteśmy z tyłu. Postaramy się zrobić wszystko co w naszej mocy w tym sezonie i chcemy się upewnić, że możemy być za rok w lepszym położeniu. Przebadamy obszary, w których będzie nam potrzeba świeżej krwi - dodał Ravetto.

KOMENTARZE

11
Arturo_R30
07.07.2014 04:51
ciekawe, kto będzie partnerem Leimera, jak Bianchi gdzieś przejdzie ? Mam nadzieje, że nie Chilton, może Coletti się załapie ? :)
Adam2iak
07.07.2014 03:47
[quote="Arturo_R30"]Giedo raczej do Saubera za Estebana :D[/quote] Jest jeszcze Simona z workiem pieniędzy, może Nasr bo na zwolnienie się fotela w Williamsie póki co nie można liczyć, a może Ferrari wciśnie tam Bianchiego... Na miejscu vdG złożyłbym wizytę w Leafield, z resztą Gutierrezowi radziłbym to samo ;)
Arturo_R30
07.07.2014 03:13
Giedo raczej do Saubera za Estebana :D
Adam2iak
07.07.2014 02:37
W Sainza ciężko uwierzyć, z resztą Tost czy Marko mówił, że jeśli dalej będzie jeździł tak jak do tej pory ma pewną pozycję w STR na przyszły rok. Frijns nie przynosi kasy, więc jeśli dostanie kokpit - to tylko w pakiecie z kierowcą płacącym za starty, najlepiej z doświadczeniem w F1. Może van der Garde wróci na stare śmieci?
enstone
07.07.2014 12:52
Co ma do tego RedBull, przecież już mają swoją ekipę dla młodych, więc nie rozumiem po co jeszcze do Caterhama wciskać "swoich". Jak by chcieli to by wykupili Caterhama. Co do przejęcia ekipy i zmian, to może coś ruszy na lepsze, tylko, żeby zielone malowanie zostawili bo jest piękne..;)
Arturo_R30
07.07.2014 10:58
Fabio na szczęście juz jedną nogą w Marussii :D na testach ma być teraz :)
Kamikadze2000
07.07.2014 10:40
Nie miałbym nic przeciwko, aby postawili na Heikkiego i Robina. :)) Ewentualnie Fabio. :)) @Anderis - Sainz Jr raczej za Vergne'a trafi. Jest jeszcze Alex Lynn - ale ewentualny tytuł w GP3, która posiada wyjątkowo słabą stawkę, nie będzie miał dużej wartości. Też uważam, iż ten skład raczej jest zbyt niedoświadczony. Przynajmniej jeden musi mieć sporo startów, aby ten drugi mógł się od niego uczyć. Heikki byłby dobrym wyborem... albo pozostawić Kamui'ego. Obu bardzo lubię, więc... :))
Anderis
07.07.2014 09:55
Pewnie nie produkują nowych kombinezonów co GP i to dlatego. Frijns + Sainz Jr. = ogromna suma talentu, ale czy doświadczenia nie za mało?
Arturo_R30
07.07.2014 09:20
Dziwnym trafem, logo GE dalej jest na kombinezonach.....
Adakar
07.07.2014 09:02
@cobra bez doświadczenia to był np. Y Ide. Sainz nie zaczal smigac wczoraj. to raz. dwa, eksperyment pod tytułerm "Ricciardo w F1" zaczął się od umieszczeni go w HRT. Nonen omen (lol) też w ekipie Collesa i też zbiegło się to z GP Wielkiej Brytanii :-D Co wyrosło z Daniela - wszyscy wiemy. Red Bull ma jeden problem i nazywa się - za dużo ludzi / za mało kokpitów. Widziałbym to tak. Za rok do Caterhama idzie Sainz Jr - zbiera doświadczenia na torach. Vergne jest żegnany i na jego miejsce w Toro na 2015 pojawia się da Costa. I mega problem pojawia się w 2016 ... Nie zmienia to faktu, że w tej chwili rozpoczyna się aukcja "kto da więcej" za kokpit i naklejki na zielonym bolidzie ;) I co do ograniczenia kosztów. Colin pewnie wlazł do fabryki, stwierdził co tu was tak dużo. My w HRT mieliśmy 100 ludzi i też byliśmy w tym samym miejscu na końcu stawki, a nawet na P10 przed Virginem/Marusią/Manorem ;) Może jeszcze zamiast Frinsa czy innych wynalazków, Total z Renault upchnie tu na rok Grosjean'a ;) w myśl jednej z zasad - NIE DAJ SIĘ WYWALIĆ Z CYRKU. Lepiej zostać w jakimkolwiek teamie, niż terminować poza F1, bo do niej trudno wrócić.
cobra
07.07.2014 08:52
Mało optymistycznie to brzmi. Wynajmowanie samochodu na piątkowe testy, zatrudnienie dwóch kierowców bez doświadczenia i zwolnienia pracowników na pewno pomogą w zbudowaniu lepszego bolidu.