Caterham zmieni konstrukcję nosa CT05 od Grand Prix Belgii?

Stajnia z Leafield rzekomo obecnie testuje w tunelu aerodynamicznym bardziej wydajne rozwiązanie
15.07.1409:56
Mateusz Szymkiewicz
1665wyświetlenia

Charakterystyczny nos Caterhama CT05 być może zostanie usunięty już od Grand Prix Belgii.

Nowy szef stajni z Leafield - Christijan Albers, zapowiedział, że ekipa przygotuje duży pakiet poprawek na Grand Prix Belgii, w celu poprawienia osiągów tegorocznej konstrukcji, by była ona zdolna do walki o dziesiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Według Speed Week, Caterham już pracuje w tunelu aerodynamicznym Toyoty w Kolonii z modelem mniejszym o 40 procent od rzeczywistego.

Jak możemy również przeczytać w raporcie, zmiany mają objąć konstrukcję nosa bolidu. Wersja, która pojawi się podczas rundy na torze Spa-Francorchamps, ma się całkowicie różnić od obecnej i ma być o wiele bardziej wydajna. Jeżeli te doniesienia okażą się prawdą, to ekipa będzie musiała ponownie przejść przez testy zderzeniowe.

Z kolei włoskie Omnicorse podało, iż obecna strata Caterhama do rywali jest spowodowana tym, iż po podjęciu przez Tonego Fernandesa decyzji o sprzedaży zespołu, nakazał on wstrzymać program rozwoju bolidu.

KOMENTARZE

6
Dante
15.07.2014 11:16
@piotr_del_grey - Nie wiesz jak działa nos Caterhama - nie masz dostępu do ich danych z tunelu, ani do danych z CFD. Gdyby sprawa była tak trywialna jak opisujesz to wszyscy kopiowaliby nos Red Bulla i Mercedesa razem z ich sekcjami bocznymi, tyłem etc. bo "wydaje się najszybszy". Nie można tak po prostu gadać sobie, że ich rozwiązania aero są "na chłopski rozum" złe, bo nie masz dostępu do danych, na których opiera się działanie całego pakietu. "Na chłopski rozum" to schodkowe nosy są złe, bo stawiają większy opór aerodynamiczny niż zwykłe, smukłe konstrukcje - a prawda okazała się jednak inna.
macieiii
15.07.2014 11:05
Pany... gdyby to było takie proste -> gdyby nos przez swój kształt w tym wypadku sprawiał że auto jest słabe-> zmieniliby. Fernandes nikomu znany nie jest prywatnie, ale od trzech lat pompował pieniądze w zespół nie po to, by kolejny rok który miał przynieść upragnione punkty roztrwonić w tak nielogiczny proces myślowy. Wydaje się, że spowalnia bolid. Po co to roztrząsać. Prawdy się nie dowiemy. Optymistyczne jest, że coś kombinują jeszcze w tym sezonie. Raz udało się przypadkowo zdobyć punkty rywalom, to i drugi raz może się udać. Tym razem Caterhamowi. Gorzej jak Kobayashi zostanie zastąpiony juniorem RBR, bo wtedy nawet przy dużym potencjale młodzika trudniej będzie o finisz przed Marussią ( z resztą tak czy inaczej to byłoby największe osiągnięcie w tym roku)
piotr_del_grey
15.07.2014 09:20
@Dante czy mówisz to szczerze czy z ironią? Bo akurat wpływ kształtu przedniego skrzydła, nosa i sekcji bocznych na tył auta jest rzeczą którą można pojąć 'na logikę/chłopski rozum' i myślę że nie muszę opisywać dlaczego rozwiązanie FI jest lepsze od Caterhamowskiego nawet jeśli to ostatnie jest bardziej interesujące.
Dante
15.07.2014 07:13
@piotr_del_grey - Dobrze, że masz pojęcie o projektowaniu aerodynamiki bolidu F1. Nie wiesz dokładnie jak ten nos działa i jak współgra z pozostałymi elementami konstrukcji bolidu, ale że jest brzydki, to przecież trzeba stwierdzić, że inne rozwiązania są lepsze. ;)
rvs
15.07.2014 10:37
@piotr_del_grey Dzięki Adrian za fachowe rady:) Tak jak piszesz - "przy odpowiednim zaprojektowaniu sekcji bocznych", a nawet zaprojektowaniu całego bolidu, i taki nos miałby rację bytu. Wszak od nosa/skrzydła zaczyna się przepływ powietrza.
piotr_del_grey
15.07.2014 08:17
Tak jak mówiłem wcześniej: ten nos właściwie tylko ich wstrzymuje. Nawet rozwiązanie na kształt wideł Lotusa przy odpowiednim zaprojektowaniu sekcji bocznych mogłoby sporo dać.