Horner: Red Bull nie będzie mianował nowego dyrektora technicznego

Brytyjczyk przekonuje o sile kadry technicznej swojej ekipy.
11.08.1416:14
Nataniel Piórkowski
1018wyświetlenia

Zdaniem Red Bull Racing nie ma potrzeby mianowania dyrektora technicznego, który od przyszłego roku mógłby pracować pod kontrolą Adriana Neweya.

Anglik zgodził się w czerwcu na przedłużenie swojego kontraktu ze stajnią z Milton Keynes, jednak według zapisów nowego porozumienia, po zakończeniu obecnego sezonu jego faktyczne zaangażowanie w prace ekipy zostanie zredukowane. Oficjalnie Newey będzie nadal pełnił funkcję dyrektora technicznego.

Nie zamierzamy mianować dyrektora technicznego. Nie potrzebujemy kogoś takiego. Adrian będzie nadal bardzo zaangażowany w nakreślanie ogólnego kierunku, jednak sytuacja ta otworzy szersze możliwości dla ludzi na niższych szczeblach naszych struktur, dla których będzie to okazja do przejęcia większej odpowiedzialności - wyjaśniał Horner zapewniając o kompetencjach swych podwładnych: Mamy bardzo silną grupę techniczną w skład której wchodzą główny projektant - Rob Marshall, dyrektor ds. aerodynamiki - Dan Fallows oraz główny inżynier Paul Monaghan.

Newey już od dawna zapewniał, że ograniczając zakres swych obowiązków lub nawet odchodząc z Red Bulla pragnie mieć gwarancje, że zespół utrzyma wysoki poziom osiągów. Adrian nigdy nie ukrywał, że w pewnym momencie będzie chciał nieco zredukować swoje obowiązki. Teraz nadszedł ten moment i musimy dostosować do tego nasze struktury jednak ciągle czerpiąc korzyści z jego zaangażowania. To złoty środek. Dzięki temu mamy świetną sytuację: Adrian nie zamierza zupełnie usunąć się w cień i pewien procent swojej pracy nadal będzie przeznaczał na F1. To także wielka szansa dla potwierdzenia kompetencji ludzi, którzy znajdują się pod nim.