Bianchi: Jestem gotowy na przejście do Ferrari

Tymczasem Sebastian Vettel po raz kolejny wykluczył możliwość dołączenia do włoskiej ekipy
02.10.1415:04
Mateusz Szymkiewicz
1533wyświetlenia

Jules Bianchi zadeklarował, że jest gotowy przejść do Ferrari na sezon 2015, jeżeli któryś z kierowców zdecyduje się odejść.

Stajnia z Maranello pomimo wielu deklaracji, że Raikkonen i Alonso pozostaną jej kierowcami w sezonie 2015, dalej nie może być pewna pozostania zwłaszcza tego drugiego, ze względu na fakt, iż jest on łączony z przejściem do McLarena. Mimo to junior włoskiej ekipy, Jules Bianchi, startujący w barwach zespołu Marussia, zadeklarował, iż jest gotów przejąć posadę któregoś z obecnych kierowców.

Oczywiście, że czuję się gotowy - powiedział Francuz podczas rozmów z dziennikarzami na torze Suzuka. Pracowałem na to odkąd dołączyłem do akademii w 2009 roku. Teraz mam za sobą prawie dwa sezony w Formule 1. Dysponuję niezłym doświadczeniem i czuję się na to gotowy. Jak dla mnie to wygląda na logiczną zmianę, jeżeli coś się wydarzy. Mimo to w tym momencie obaj zawodnicy mają kontrakty, aczkolwiek gdy pojawi się jakaś szansa, to będzie ona dla mnie bardzo dobra.

W perspektywie długoterminowej, media najczęściej łączą z Ferrari obecnego zawodnika Red Bulla - Sebastiana Vettela, który po raz kolejny umniejszył znaczenie spekulacji, jakoby mógł zastąpić Alonso. W ostatnich latach było pełno spekulacji, zwłaszcza w tej części sezonu. To najprawdopodobniej ma największe znaczenie dla Jensona Buttona. W tym roku na jego zespołowych partnerów było już typowanych siedemnastu zawodników, jednym z nich byłem ja i być może w kolejnym tygodniu znów nim zostanę! Nie zawracam sobie tym głowy. W Singapurze dokonaliśmy postępów i mam nadzieję, iż w ten weekend będzie podobnie - powiedział Niemiec.

KOMENTARZE

2
LH44fan
02.10.2014 08:42
Mają całkiem inne teksty i tym bardziej charaktery. Może ta wypowiedź była skromna, krótka i treściwa jak w stylu Kimiego, ale Vettel z charakteru to jeszcze dziecko... Zobacz sobie jakich wypowiedzi udzielał w ostatnich miesiącach, że niesprawiedliwe jest jego porównywanie do Ricciardo, bo jemu bolid nie pasuje, a to że miał złą strategie i inne bla bla bla...Tylko płakał.
MPOWER
02.10.2014 04:19
[quote]To najprawdopodobniej ma największe znaczenie dla Jensona Buttona. W tym roku na jego zespołowych partnerów było już typowanych siedemnastu zawodników, jednym z nich byłem ja i być może w kolejnym tygodniu znów nim zostanę! [/quote] I za to uwielbiam Sebe. Widać, że to kumpel Kimiego. Nawet teksty mają na podobnym poziomie, bo z kim się zadajesz takim sie stajesz :D