Mattiacci straci wkrótce funkcję szefa ekipy Ferrari?

Spekuluje się, że jego miejsce zajmie związany z Marlboro Maurizio Arrivabene.
22.11.1415:12
Nataniel Piórkowski
2284wyświetlenia

Według plotek krążących po padoku toru Yas Marina, Marco Mattiacci może wkrótce stracić funkcję szefa Ferrari, którą objął zaledwie siedem miesięcy temu.

Jak sugeruje sobotni Sport Bild, pomimo przekonania Sebastiana Vettela do podpisania trzyletniego kontraktu, na mocy którego Niemiec zajmie od przyszłego roku miejsce odchodzącego Fernando Alonso, szef FIAT i Ferrari - Sergio Marchionne ma nie być zadowolony z pracy Mattiacciego.

Według doniesień niemieckich dziennikarzy, dobrze poinformowane źródła informują, iż po zakończeniu sezonu posadę szefa Scuderii obejmie Maurizio Arrivabene - menedżer marki Marlboro dla regionu Europy i wiceprezes działu do spraw globalnej komunikacji koncernu Philip Morris, ciągle będącego największym i najbardziej wpływowym sponsorem włoskiej ekipy.

Od 2010 roku Arrivabene zasiada w Komisji F1 reprezentując sponsorów sportu i według wielu doniesień łączą go bliskie relacje z szefem Formula One Management - Berniem Ecclestonem.

KOMENTARZE

3
bbrbutch
23.11.2014 10:03
Też gdzieś czytałem o powrocie Brawna,lecz nie samego.Ponoć ma z nim wrócić Aldo Costa,a w 2016 Kimiego ma zmienić nie kto inny jak Valteri Bottas.
macieiii
22.11.2014 04:48
cieszy mnie taka plotka, bo może zrodzić drugą: Brawn złowił wszystkie ryby w swojej okolicy i zamierza znów szukać wyzwań w F1.
SirKamil
22.11.2014 02:24
[quote]Arrivabene zasiada w Komisji F1 reprezentując sponsorów sportu[/quote] To jest zabawny fragment. Kolejna lewizna Ecclestona. Jeśli jest na świecie choć jeden człowiek wierzący w to, że Arrivabene reprezentuje w głosowaniach cokolwiek innego niż interesy Ferrari/Marlboro, a nie żadnych "sponsorów", proszę o podniesienie ręki. Pozostaje czekać aż do komisji dojdzie kolejny głos, tym razem "reprezentujący konstruktorów" (zespoły już mają po głosie) i dostanie do czerwona wołowina.