Horner: Wyrównanie osiągów nie jest dobre dla F1

Szef Red Bulla przyznał, że wcześniej przemawiała przez niego frustracja
27.03.1516:40
Łukasz Godula
1479wyświetlenia

Szef Red Bulla, Christian Horner przyznał, że jego pomysł wyrównania sił w Formule 1 jest raczej nierealny i "prawdopodobnie" nie właściwy do sportu. Horner zasugerował wcześniej, że FIA powinna wykorzystać mechanizm w ramach istniejących przepisów do zbliżenia stawki F1. Słowa padły po dominującym dublecie Mercedesa w GP Australii.

Doradca do spraw sportów motorowych Red Bulla, Helmut Marko zasugerował nawet, że austriacka firma produkująca napoje energetyzujące może odejść ze sportu, gdy nic nie zostanie zrobione. W wywiadzie przeprowadzonym przez serwis Autosport, Horner przyznał, że pomysł ograniczenia Mercedesa zrodził się z frustracji spowodowanej obecnym brakiem formy Red Bulla.

W takim scenariuszu w jakim się znajdujemy, gdzie mamy bardzo ograniczony wpływ na silnik, bo jesteśmy przecież klientem, frustrujące jest, że osiągi są słabe, a nie ma się nad tym kontroli - - powiedział Horner. Czy wyrównanie osiągów dojdzie do skutku? Oczywiście, że nie. Czy jednak powinno się tak stać? Prawdopodobnie również nie.

Byłem sfrustrowany sytuacją, jednak mamy niezdrową sytuację, gdy różnica pomiędzy dwiema jednostkami napędowymi jest tak duża. Problem jaki obecnie mamy to fakt, że dana technologia jest jeszcze stosunkowo niedojrzała. Inwestycje, jakich musiałoby dokonać Renault, by dogonić Mercedesa są niewiarygodne.

KOMENTARZE

6
Zomo
28.03.2015 12:48
Nie kumam o co biega, jakie "niewiarygodne inwestycje". Budzet w 2014 to RBR mial wiekszy: https://infogr.am/team-f1-2014-budget-and-employees http://sport360.com/article/formula-one/28629/business-sport-true-cost-running-formula-one-team
kabans
27.03.2015 09:57
niech odchodzą mam to w d..... wolę fabryczne zespoły
enstone
27.03.2015 08:53
Cytując klasyka w kontekście tych dziwacznych ostatnich wypowiedzi Hornera to:"czego żeś sie naćpał"..??!!
dejacek
27.03.2015 08:34
jak to niewiarygodne inwestycje. Przecież nowe technologie wprowadzone do F1 to oszczędność liczona w setkach milionów. Już niedługo każdy Kowalski będzie sobie mógł pozwolić aby u Berniego zarejestrować zespół i startować w F1. Sarkazm wg mnie uzasadniony bo nic tak nie obniża kosztów jak stabilizacja, zamrożenie przepisów na 10 lub więcej lat. Ecclestone udaje że nie rozumie, że prawdziwym źródłem problemów biednych zespołów jest coroczna rewolucja w przepisach przy jednoczesnym zamrożeniu rozwoju bolidów w trakcie sezonu
marvin
27.03.2015 07:26
@rno2 Za to zaćmienie umysłu ma zupełnie inny kalendarz :)
rno2
27.03.2015 07:12
Co jest grane? Renault chciało wejść do F1 na nowo ze swoim zespołem, a teraz chce odejść, Horner chciał przykrócić Mercedesa przepisami, a teraz mu się odwidziało. Zaćmienie słońca było tydzień temu...