Alonso: Nadal nie żałuję odejścia z Ferrari

Hiszpan podkreśla, że zmienić zdanie może tylko po ewentualnym mistrzostwie włoskiej stajni.
09.04.1514:27
Nataniel Piórkowski
1352wyświetlenia

Fernando Alonso zapewnia, że nawet pomimo zwycięstwa Sebastiana Vettela w Grand Prix Malezji, nie czuje żalu z powodu odejścia z Ferrari po zakończeniu sezonu 2014.

W trakcie swych ostatnich mistrzostw spędzonych na startach dla stajni z Maranello, Hiszpanowi udało się tylko dwukrotnie zająć miejsca na podium - z kolei teraz, po dwóch wyścigach sezonu 2015, Vettel ma już na swoim koncie zwycięstwo w Kuala Lumpur i trzecie miejsce wywalczone w Melbourne.

Zapytany o to, co czuje widząc Vettela dysponującego zwycięskim bolidem F15-T, Alonso odparł: Spodziewałem się takiego pytania. To idealna pora, by je zadać. Ferrari wygrało drugi wyścig sezonu, a ja nie dostałem się do Q2. Prawda jest jednak taka, że spędziłem z Ferrari pięć lat i trzykrotnie kończyłem mistrzostwa na drugim miejscu. Nie chciałbym, by stało się tak po raz czwarty. Tak więc jeśli zdobędą w tym sezonie tytuł, to być może zmienię swoją opinię. Jeśli zakończą rywalizację na drugim czy trzecim miejscu, to będę zadowolony z decyzji o odejściu - stwierdził kierowca McLaren-Honda.

Były takie sezony z Ferrari, które rozpoczynaliśmy naprawdę dobrze, na przykład w 2013 roku. Decydujący jest jednak zawsze listopad, a w listopadzie nie wygraliśmy nigdy. Chcę wygrywać w listopadzie - podkreślił dwukrotny mistrz świata podczas spotkania z prasą przed GP Chin.

Kierowca z Oviedo dał jasno do zrozumienia, że po pięciu latach współpracy ze Scuderią potrzebował nowej motywacji. To było pięć fantastycznych sezonów, w trakcie których dwukrotnie byliśmy bardzo blisko zdobycia mistrzostwa świata. Pamiętam tylko dobre momenty, ale nadszedł czas, by coś zmienić. Przejeżdżanie kolejnych okrążeń, rok po roku - nie dawało mi to już motywacji. Podjąłem duże wyzwanie, ale nie mogę się już doczekać tego, co przyniesie przyszłość.

KOMENTARZE

2
LH44fan
09.04.2015 10:56
To w końcu pijarowy bełkot czy powiedział, to co chciałeś usłyszeć? Zdecyduj się, bo skaczesz jak puma.
Puma23
09.04.2015 03:06
Spodziewałem się pijarowego bełkotu, ale generalnie potwierdził to co od dawna sądziliśmy - obojętna nie jest mu tylko pozycja mistrza. Fernando nie ma czego żałować. Póki co ;)