Tylko dwie sesje testów przed sezonem 2016

Ekipy nie będą również testować w trakcie mistrzostw
21.07.1517:04
Paweł Zając
2357wyświetlenia


Przed sezonem 2016 zespoły Formuły 1 zaliczą tylko dwie sesje testów, które odbędą się na torze w Barcelonie. W kolejnym roku ma odbyć się 21 wyścigów, przez co zdecydowano o zmniejszeniu jazd przed pierwszą rundą.

Zazwyczaj ekipy zaliczały co najmniej trzy sesje testów, jednak tym razem będą to tylko dwie - pierwsza od 1 do 4 marca, natomiast druga od 15 do 18 marca. Warto dodać, że wraz z redukcją testów przedsezonowych zdecydowano się całkowicie porzucić testy w trakcie mistrzostw. W tym roku odbyły się dwie takie sesje - po wyścigach w Hiszpanii i Austrii.

Jak na razie nie wiadomo jednak, czy ekipy planują po sezonie testy debiutantów. W ostatnich latach dodatkowe jazdy dla młodych kierowców nie odbywały się, jednak ekipy musiały korzystać z usług nowych zawodników podczas części testów w trakcie sezonu.

KOMENTARZE

20
kabans
23.07.2015 02:05
Jedyny zespół który ostatnio robił duży postęp w trakcie sezonu to red bull (szczególnie 2013 rok) z czego nie zyskiwał na prędkości tylko zmniejszeniu awaryjności. Po prostu zrobiłeś słaby bolid męcz się z nim przez kilka lat, do momentu zmiany przepisów. Nikt nie zrobi już takiego postępu jakie np zrobiło renault w 2008 roku
Venio
22.07.2015 08:52
Istna żonglerka.
Kamikadze2000
22.07.2015 06:35
Przepis pod Merca... ;)
Aquos
22.07.2015 05:46
@Mr President Nie zgodzę się, że Mercedes dostaje taką samą szansę na zwiększanie przewagi, jak inne zespoły na odrabianie strat. Powód jest prosty - to goniący mają więcej do zrobienia i to im testy są zdecydowanie bardziej potrzebne, podczas gdy potencjał rozwojowy lidera jest o wiele mniejszy. Jasne, że Mercedes może się jeszcze poprawić, ale im bliżej są ideału, tym mniej mogą zyskać na kolejnych mpdyfikacjach.
VJM02
22.07.2015 05:08
Niektórzy przez poparcie braku testów zgadzają się z podejściem równania zespołów w dół, bo biedny jest za biedny, żeby konkurować w F1, dlatego trzeba bogatego ograniczyć w każdy możliwy sposób. Co z tego, że F1 zwolni o kilka sekund przez brak testów i niewykorzystanie potencjału najszybszych bolidów, ważne, żeby najbiedniejszy nie tracił. Przypomnę tylko, że jeszcze w teorii F1 to królowa sportów motorowych i elitarny sport.
Michal2_F1
22.07.2015 04:38
@mich909090 Sytuacja o której mówisz ma miejsce jak wchodzą nowe przepisy albo przynajmniej można coś zmieniać. W 2009 roku Ferrari wspominało, że gdyby nie restrykcje testowe to by ciągle jeździli na Fiorano szukając usprawnień. Natomiast w sytuacji gdzie i tak większość bolidu zostaje praktycznie taka sama przez restrykcje a pewne czołowe zespoły borykają się z elementarnymi problemami jest inaczej. Nie wiem czy chcesz oglądać 15 bolidów na gridzie w Melbourne, a skrócenie ilości testów temu sprzyja.
Asmodeus
22.07.2015 02:03
@FuX08 roztopi się ale o te 1,5s wolniej, warto o to zawalczyć!
mich909090
22.07.2015 12:59
@Michal2_F1 Moim zdaniem mniejsza ilość testów pomaga mniejszym zespołom, które mają mniej pieniędzy,a duże zespoły mogłyby testować bez końca.Ferrari nawet błagało o to żeby móc testować na swoim torze. Duże ekipy nie mogą rozwinąć tak naprawdę skrzydeł przez brak testów. Gdyby było więcej testów to różnice pomiędzy bogatymi, a biednymi byłby jeszcze większe.A McLaren i Renault(RBR). Cóż takie życie.Trza było się brać do roboty wcześniej.Mercedes tez robi postępy, a niby mówią, że mają już niewiele do poprawy. To jak to się stało, że Ferrari które wprowadziło na początku sezonu mnóstwo poprawek jest zaskoczone jak Merc im odszedł od GP Kanady.Podobno nawet w Mercu nie użyli tokenów tylko skupili się na niezawodności? Co do Hamiltona to ktoś go zapytał i wyraził opinię na temat testów i tyle.
Michal2_F1
22.07.2015 12:30
@mich909090 Hamilton nie jest pępkiem świata F1, chociaż na takiego kreuje się oraz jest kreowany przez niektóre różnego rodzaju podmioty od 2014 roku, od kiedy to wszystko kręci się wokół Mercedesa. A ilość sesji ma znaczenie bo myślę, że wiesz w jakim stanie jest RBR i McLaren aktualnie i mają dużo większe pole do popisu niż Mercedes, który ciężko poprawić. I bardzo się mylisz, że kierowcy etatowi mają to w nosie. Wbrew temu co twierdzisz praca kierowcy wyścigowego nie polega tylko na ściganiu się, ale na ciągłym rozwijaniu bolidu. No tak, ale co tu Hamilton ma rozwijać jak wszystko jest zamrożone, więc ogólnie masz trochę racji haha :D
Mr President
22.07.2015 11:52
Mniej testów to krok w dobrym kierunku, więcej dni testowych to niepotrzebny wydatek, sport w żaden sposób na tym nie zyskuje (lepsza jest większa ilość wyścigów). Przy mniejszej ilości kilometrów wszyscy nadal mają takie same szanse, a nawet wciąż tracą najbogatsi, gdyż nie zdążą przetestować tylu pakietów, ustawień i konfiguracji auta co zwykle. @Aquos W czasie, kiedy Red Bull i McLaren nadrabiają, Mercedes dostaje taką samą szansę, aby jeszcze bardziej powiększyć swoją przewagę. Oczywiście łatwiej przyspieszyć, gdy ma się gorszy początek, ale większe zasoby najbogatszych zespołów pozwalają im na efektywniejsze wykorzystanie czasu na torze.
dejacek
22.07.2015 07:21
@hejter poszedłbym dalej i całą formułę wprowadził do świata wirtualnego. Dać wszystkim zawodnikom konsole i szybkie łącza i mogliby wygrywać wyścigi nie wychodząc z domu. Kibice też by wiele nie stracili bo można im wyświetlić obraz z wirtualnego wyścigu na telebimach, dźwięk z głośników też nie jest niczym nowym -może jako nowość dodałbym smród palonej gumy w sprayu i atrakcyjność F1 by nawet wzrosła. Panie Ecclestone- do roboty :)
kabans
21.07.2015 09:17
więcej przypadku niż rywalizacji, pan ross pewnie spełnia zachcianki jednej z korporacji a tłumaczy to dobrem, nie wiem czego. Niech ludzie liczący się tylko z kasą nie po prostu skonają, w każdej dziedzinie.
Aquos
21.07.2015 08:23
@mich909090 Dlaczego to przeszkadza kibicom? Nie wiem jak innym, więc mówię tylko za siebie: zaledwie dwie sesje testowe oznaczają, że zespoły (zwłaszcza te mające co nadrabiać - vide RBR, McLaren - czyli niby będzie po równo, ale szanse jednak nie takie same) przystąpią do sezonu dość słabo przygotowane, a to trochę jakby nie traktowano nas, kibiców, całkowicie poważnie (a przecież to dla nas jeżdżą, a nie dla siebie).
hds.147
21.07.2015 07:05
By żyło się lepiej..... jakaś masakra
mich909090
21.07.2015 06:32
Ale komu to przeszkadza. Każdy team ma tyle samo czasu i testów. Czy mieliby 2 sesje czy 10 wychodzi na to samo. Każdy ma po równo. Testy nie są transmitowane w polskiej TV więc dla kibica to śledzenie kiepskiej jakości tabeli z odswieżajacymi się co parę minut ilościami okrążeń.Kierowcy etatowi raczej mają to w nosie.Hamilton powiedział, że testy to nic ciekawego i jeździ raczej z przymusu.Zresztą za młodu się na testował.Własnie jest to większy problem dla kierowców testowych, którzy mogą zostać w domu i pograć w F1 na konsoli ;) I to jedyny problem.
hejter
21.07.2015 06:02
Powinni podpisać kontrakt z Codemasters i trenować wirtualnie w trybie multiplayer :)
FuX08
21.07.2015 05:54
Dzięki temu ograniczeniu F1 będzie bardziej ekologiczna,dzięki czemu misiowi nie roztopi się domek :)))
gornik
21.07.2015 05:44
To po co one jeżdżą?? Generują przez to za duże straty. Pchać je najlepiej bez żadnych testów, i zobaczymy które auto jest "najszybsze"
Masio
21.07.2015 04:55
Dlaczego z F1 jest coraz gorzej?! Ciągle jakieś ograniczenia, a to mniej testów, oszczędzanie w spalaniu paliwa, mało kompletów opon. Ciągle jakieś ograniczenia i zakazy. Ten sport jest niszczony...
Phaedra
21.07.2015 03:32
Mogli by chociaż testować dwoma bolidami.