Krótszy nos Williamsa zaliczył testy zderzeniowe

Nowy nos ekipy Williams otrzymał akceptację FIA, po tym, jak przeszedł testy zderzeniowe.

Stajnia z Grove obecnie korzysta z zeszłorocznego rozwiązania w bolidzie FW38, lecz już podczas testów zapowiadała wprowadzenie od Grand Prix Bahrajnu całkowicie nowego nosa. Według Auto Motor und Sport, projekt szykowany na tor Sakhir jest bardzo krótki i znajduje się na limicie ustanowionych przepisów.

Jak teraz poinformowano, nowy nos przeszedł testy zderzeniowe i nie ma już żadnych przeszkód, by mógł zostać użyty podczas drugiej rundy sezonu. Zajęło nam to dziesięć na dwanaście możliwych prób - zażartował Pat Symonds, dyrektor techniczny Williamsa, który dodał, że pozwoli to na jeden z największych postępów w ostatnich latach.

Okazuje się jednak, że brytyjska ekipa przygotuje tylko jeden egzemplarz nowego rozwiązania i Felipe Massa zapytany, kto go otrzyma, odpowiedział: Kierowca, który zdobył więcej punktów w Australii.