Hamilton wygrywa nieprzewidywalne kwalifikacje w Austrii
Anglik zaprezentował niesamowite tempo w mokrym Q3
02.07.1615:22
4472wyświetlenia
Gdy tor położony jest w górach, jednego można być pewnym - nieprzewidywalnych warunków atmosferycznych. Nie inaczej było dziś na Red Bull Ringu, gdyż kwalifikacje zapewniły nam niesamowicie ciekawy układ stawki przed jutrzejszymi zawodami. Wygrał wprawdzie Hamilton, jednak w pierwszym rzędzie towarzyszył mu będzie Nico Hulkenberg!
Q1
Pogoda jest zazwyczaj tematem numer jeden na Red Bull Ringu. Górskie otoczenie sprawia, że sytuacja może się zmienić w kilka minut. Dlatego chmury które pojawiły się nad torem tuż przed kwalifikacjami, zmusiły przezornych do szybkiego wykręcenia czasu, zapewniającego udział w dalszej części czasówki gdyby się rozpadało.
Początkowo najszybszy był Hamilton, który jako pierwszy zszedł poniżej granicy 1:07. Jednak dla Mercedesa najważniejsza wiadomość to przygotowanie Rosberga, który po kilku minutach mógł wyjechać na tor. Gorsze wieści dla swojej ekipy miał Perez, który meldował o uszkodzeniu zawieszenia. Tymczasem Rosberg wskoczył na czoło, wyprzedzając Lewisa o ponad 0,2 sekundy. Za Mercedesami plasował się Vettel.
Walka o wejście do Q2 tradycyjnie toczyła się między Manorem, Sauberem, Renault i tym razem Toro Rosso. Zagrożony był również Grosjean. Francuzowi udało się znacznie awansować, a gdy wszyscy oniemieli na wieść o awansie Wehrleina na 9 pozycję, poza tor wypadł Kwiat, który mocno rozbił swój bolid w ostatnim sektorze. Spowodowało to wywieszenie czerwonej flagi, jednak Rosjaninowi nic się nie stało.
Sesja została wznowiona po 15 minutach. Na tor wyjechali wszyscy od dziewiątej lokaty w dół poza Perezem i Kwiatem. Cała zabawa nie trwała długo, gdyż w bolidzie Sainza poddał się silnik. Ostatecznie z dalszej rywalizacji odpadli kierowy Renault, Haryanto, Kwiat oraz Sauber.
Q2
Druga część czasówki rozpoczęła się od komunikatu, iż deszcz może się pojawić już na pierwszym przejeździe. Inżynier Raikkonena był nieco dokładniejszy i zawęził zakres do ośmiu minut. Dlatego tez nikt nie czekał i od razu wszyscy wyjechali na trasę (oczywiście poza Perezem i Sainzem). Tym razem to Hamilton popisał się niesamowitym wynikiem 1:06.228, a Rosberg był wolniejszy o 0,2 sekundy.
Jak się okazało deszcz nie nadszedł od razu, a za Mercedesami uplasował się Vettel. Za nim mieliśmy po pierwszych przejazdach Bottasa i Raikkonena. Co ciekawe Vettel i kierowcy Red Bulla swoje przejazdy wykonali na super-miękkich oponach, co powinno im dać przewagę jutro, jeśli nie będzie padać.
Krople deszczu zauważono dopiero na około 5 minut przed zakończeniem sesji i potwierdził to Raikkonen. Po chwili rozpadało się mocniej i pechowcami okazali się Gutierrez, Wehrlein, Grosjean i Alonso. Meksykanin przegrał z Buttonem o zaledwie 0,006 sekundy, ale za to Wehrlein może być mimo wszystko dumny ze swojego wyniku.
Q3
Po dość solidnych opadach trzecia część czasówki rozpoczęła się przy mokrej nawierzchni i w ruch musiały pójść opony przejściowe. Pierwszym liderem był Vettel z czasem 1:20,798, jednak trzeba było być gotowym na szybkie schnięcie trasy, gdyż zza chmur wyszło słońce. Chwilę później czas pobił Ricciardo, który miał mocne tempo, ale kolejne minuty to nieustanne przetasowania na pozycji lidera.
Na 4 minuty przed końćem sesji przyszedł czas na pit stopy. Podział był sport, Williams jako pierwszy założył ultra-miękkie opony, jednak Rosberg stwierdził że jest na to zbyt wcześnie i wyjechał na nowych przejściowych Pirelli. Szybko jednak zmienił je na fioletowe gumy i wszyscy mieli założone te same mieszanki.
Jazda na nich nie było jednak taka łatwa i uślizgi były powszechnym widokiem. Na czele znów mieliśmy spore przetasowania. Wszystko zależało od tego kto ostatni rozpocznie mierzone kółko w samej końcówce czasówki. Wtedy też talent Hamiltona, który pojechał o niemal dwie sekundy szybciej od Ferrari. Tuż za Hamiltonem uplasował się Rosberg, ale najlepiej deszczowe warunki wykorzystał Hulkenberg, który dzięki karze dla Rosberga ruszy jutro z drugiego pola. Nie gorzej na całości wyszedł Button, który wyruszy z trzeciej pozycji. Do przegranych tego Q3 zdecydowanie należał Williams, gdyż Bottas wykręcił zaledwie ósmy czas, a Massa dziesiąty. Taki układ stawki gwarantuje nam jutro niesamowite widowisko!
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 1,4 m/s
Wilgotność powietrza: 50%
Wilgotno
KOMENTARZE