Force India wzywa do przemyślenia ograniczeń w komunikacji radiowej
Zespół nie mógł poinformować swych kierowców o poważnych problemach z hamulcami.
04.07.1612:05
1060wyświetlenia
Stajnia Force India domaga się od FIA ponownego przeanalizowania ograniczeń w komunikacji radiowej, po tym jak podczas GP Austrii nie mogła poinformować Sergio Pereza o problemach z działaniem hamulców, które ostatecznie doprowadziły do jego odpadnięcia z wyścigu.
Zastępca szefa zespołu - Bob Fernley, zdradził, że dyrekcja wyścigu zabroniła jego inżynierom informowania zarówno Pereza jak i Nico Hulkenberga o poważnych problemach z hamulcami.
Ostatecznie Meksykanin odpadł z wyścigu na ostatnim okrążeniu - sześć kółek po tym, jak z powodu podobnej usterki ze zmagań musiał wycofać się Hulkenberg.
Musimy przyjrzeć się kwestii komunikacji radiowej, ponieważ nie nie mogliśmy powiedzieć swoim kierowcom, że hamulce w ich bolidach znajdowały się w krytycznym stanie. Trochę mnie to martwi. Nieco głupie wydaje się instalowanie w bolidach systemu halo, przy jednoczesnym zakazie informowania kierowców, że hamulce w ich samochodach zaraz się skończą- powiedział Fernley.
Po sugestii, że problemy z hamulcami stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i zaliczają się do wyjątków z kategorii zagrożeń dla bezpieczeństwa, Brytyjczyk zaznaczył:
Zostaliśmy poinformowani przez dyrekcję wyścigu, by nie przekazywać tej wiadomości naszym kierowcom.
Musimy to przedyskutować, bo prawdopodobnie przekroczyliśmy pewną granicę. Sądzę, że musimy kontrolować kwestię bezpieczeństwa naszych zawodników. W przypadku Checo prawdopodobnie nie miałoby to większego znaczenia. To tylko przykład, nad którym teraz musimy się pochylić- zakończył.
KOMENTARZE