Fernley: Przyszłość Pereza w Force India zależy od jego sponsorów

Zastępca szefa Force India - Bob Fernley, ujawnił, że przyszłość Sergio Pereza w zespole zależy od jego sponsorów.

Meksykanin posiada ważną umowę ze stajnią z Silverstone na sezon 2017, lecz w ostatnim czasie pojawiły się spekulacje, jakoby grupa sponsorów wspierających jego starty w Formule 1 negocjowała przejście do Renault lub Williamsa. Jak ujawnił Bob Fernley, kwestia pozostania 26-latka w Force India w głównej mierze zależy teraz od jego partnerów, którzy posiadają odpowiednie klauzule w kontraktach.

To jest przypadek, w którym widzimy jak daleko zaszły aspekty komercyjne - powiedział Brytyjczyk w rozmowie z Autosportem. Bylibyśmy zachwyceni mogąc zatrzymać każdego w naszym zespole, ale ta decyzja zależą od nich [Pereza oraz jego sponsorów], nie od nas. Głównym celem Vijay'a jest zatrzymanie aktualnej pary kierowców. Mimo to każdy dokonuje samodzielnych wyborów. My jedynie możemy wpływać na kierowców, nie na ich komercyjnych partnerów.

Fernley ujawnił również, że Force India nie jest przygotowane na odejście Pereza, ponieważ negocjowanie z innymi kierowcami w momencie, gdy Meksykanin posiada ważną umowę byłoby nie w porządku wobec niego. Nie sądzę, byśmy mogli wziąć udział w tej grze, ponieważ warunkiem jest znalezienie się w jasnej sytuacji. W tym momencie mamy ważny kontrakt i dopóki nic się nie wydarzy to nie możemy rozmawiać z innymi kierowcami. To byłoby nie w porządku. Jeśli chodzi o nas, to mamy plan A i to wszystko czym dysponujemy. Gdy ten plan się nie powiedzie, to opracujemy kolejny wariant. Jeżeli wiesz, że dany kierowca ma jasną przyszłość, to nie chcemy go wprowadzać w błąd.

Z kolei sam Sergio Perez zasugerował, że jego przyszłość powinna być jasna do Grand Prix Belgii. Będę miał teraz przerwę, by móc dokonać refleksji na temat tego co do tej pory zrobiliśmy [z Force India]. To co osiągnęliśmy w tym roku jest świetne. Mam wielką nadzieję, że do czasu powrotu na Spa będę w stanie zdefiniować moją przyszłość. Jest kilka opcji, część z nich jest atrakcyjna, ale jeszcze nie podjąłem decyzji - powiedział zdobywca siedmiu miejsc na podium.