Jan Magnussen zdumiony plotkami na temat zaangażowania Kevina

W ostatnim czasie pojawiły się głosy, jakoby Renault było niezadowolone z pracy Duńczyka
03.08.1612:09
Mateusz Szymkiewicz
1712wyświetlenia


Jan Magnussen przyznał, że jest zdumiony spekulacjami, jakoby jego syn Kevin był niewystarczająco zaangażowany w pracę dla Renault, przez co jego posada na sezon 2017 ma być zagrożona.

Brytyjskie media donosiły w ostatnim czasie, jakoby Renault rozważało zakończenie współpracy z Duńczykiem po tegorocznych mistrzostwach ze względu na małe zaangażowanie w rozwój zespołu. Gazeta BT z kraju 23-latka próbowała się skontaktować z samym kierowcą, lecz ten nie odpowiedział, natomiast jego ojciec - Jan, przyznał że jest zdumiony tymi spekulacjami.

Wiem, że Kevin bardzo ciężko pracuje nad swoim treningiem oraz przygotowaniem fizycznym. Prawda jest taka, że pracuje tak ciężko jak nigdy dotąd - powiedział 43-latek. Wiem również, iż bardzo często jest w fabryce, gdzie pracuje w symulatorze. Z tego powodu jestem zaskoczony tymi plotkami.

Z kolei inny duński kierowca wyścigowy - Ronnie Bremer, uważa, że brytyjska prasa donosi o możliwym braku zaangażowania ze strony Kevina Magnussena, ze względu na fakt, iż mocno niepewna jest przyszłość Jolyona Palmera w fabrycznym zespole Renault. To jest ten okres w roku i nie możemy zapomnieć, że Kevin Magnussen jest rywalem Brytyjczyka Jolyona Palmera. Z tego powodu będą często pojawiały się historie, które nie mają nic wspólnego z prawdą - powiedział Bremer.