Szef toru Paul Ricard broni decyzji o użyciu szykany na prostej Mistral
Według Claira taka konfiguracja będzie najlepsza dla widowiska.
21.12.1617:05
1600wyświetlenia
Szef toru Paul Ricard - Stephane Clair broni decyzji o wykorzystaniu szykany na prostej Mistral w układzie obiektu, z jakiego od 2018 roku będzie korzystała Formuła 1.
Dwa tygodnie temu oficjalnie ogłoszono, że za dwa lata na Paul Ricard dojdzie do reaktywacji wyścigu o GP Francji. Runda pozostanie w kalendarzu królowej sportów motorowych przez co najmniej dziesięć lat. Wielu fanów wyrażało jednak niezadowolenie z faktu, iż kierowcy będą korzystać z szykany zlokalizowanej w połowie prostej Mistral. Zdaniem Claira negatywne opinie w tej sprawie są nieuzasadnione.
Jest kilka wariantów toru, które gwarantują homologację typu Grade 1. Niektóre są krótsze. Mamy wiele rozwiązań. W naszych oczach ta zaprezentowana niedawno jest najlepsza dla widowiska- podkreślił Clair w rozmowie z motorsport.com.
Wykorzystanie pełnej prostej nie miałoby sensu w przypadku Formuły 1. W ciągu kilku sekund bolidy są tu w stanie osiągnąć maksymalną prędkość, więc utrzymywanie jej przez całą prostą nie miałoby sensu dla widowiska czy samej jazdy.
Szykana zapewni kolejną okazję do wyprzedzania i mocne dohamowanie, więc pozytywnie wpłynie na widowisko. Myśleliśmy raczej w ten sposób, mając świadomość, że po wyjeździe z szykany kierowcy będą pokonywać zakręt Signes z gazem w podłodze, co prawdopodobnie uczyni go najszybszym wirażem w całym kalendarzu- dodał Francuz odpowiadający za przygotowania do wyścigu.
Od dłuższego czasu prowadziliśmy ze środowiskiem F1 rozmowy na temat układu toru. Ten wydaje się być najbardziej logicznym rozwiązaniem. Jeśli jednak postawione ostaną konkretne wymagania ze względu na ewentualne zmiany w przepisach na sezon 2018, odnoszące się do stref DRS, będziemy chcieli wziąć je pod uwagę. Ten układ jest jednak najbardziej sensownym. F1 często pojawia się na naszym torze, ale nie wykorzystuje takiego układu, gdyż do testów wystarczy krótsza pętla. Uważamy jednak, że w przypadku Grand Prix dłuższa wersja okaże się raczej interesująca- podsumował.
Clair podkreślił również, że podczas Grand Prix Francji nie będzie mógł zostać wykorzystany zainstalowany na Paul Ricard system zraszający tor, nawet jeśli przepisy Formuły 1 dopuszczałyby w 2018 roku taką możliwość uatrakcyjniania wyścigów.
Nie, bądźmy realistami. System zraszający i tak nie może pracować, gdy bolidy znajdują się na torze. Po zroszeniu toru stały poziom wody utrzymuje się przez około 20 minut jazdy. Ten system nie został stworzony do celów rywalizacji.
KOMENTARZE