Tost: Byłem pod wrażeniem pojedynku Kwiata z Verstappenem w Singapurze

Szef Toro Rosso zdradził, że to po tym wyścigu był przekonany, iż należy zatrzymać Rosjanina
15.01.1714:03
Mateusz Szymkiewicz
939wyświetlenia


Franz Tost przyznał, że był pod dużym wrażeniem pojedynku, jaki stoczył Daniił Kwiat z Maksem Verstappenem podczas zeszłorocznego Grand Prix Singapuru.

Rosjanin po degradacji do Toro Rosso zanotował wyraźny spadek formy i dopiero po letniej przerwie zaczął prezentować konkurencyjne osiągi. Jednym z lepszych występów Kwiata za kierownicą STR11 było Grand Prix Singapuru, gdzie kierowca wywalczył siódme pole startowe, a następnego dnia dwa punkty, tocząc zacięty pojedynek z Maksem Verstappenem z Red Bulla.

Moim zdaniem to było bardzo pozytywne, że pokazał, iż nadal ma prędkość i kontroluje bolid, by być w stanie walczyć z Maksem i zostawić go za sobą - powiedział Franz Tost, szef Toro Rosso. Dla jego pewności siebie było to bardzo ważne. Do przełomu doszło u niego w Singapurze. Pojechał tam naprawdę dobry wyścig oraz kwalifikacje. Poza tym zaprezentował niezłe osiągi. Po tym było dla mnie jasne, że powinien kontynuować u nas starty.

Austriak dodał, że liczył się z tym, iż Kwiat po przeniesieniu z Red Bulla do Toro Rosso nie będzie prezentował najwyższej formy. Po dołączeniu do Toro Rosso z Red Bulla miał trudny okres. To naturalne, że po czymś takim tracisz pewność siebie. To było pozytywne, że był w stanie zostawić za sobą takiego kierowcę jak Max Verstappen za kierownicą bolidu Toro Rosso. Oczywiście, Red Bull miał bardzo konkurencyjny pakiet, zarówno pod względem silnika jak i innych elementów, ale pokazał co potrafi i umocnił wiarę w siebie. Dla kierowcy najważniejsza jest czysta głowa oraz wysoka samoocena.