Giovinazzi: Doświadczenie zdobyte w Australii przyda się w Szanghaju

Włoch nie wie, czy po GP Chin zaliczy kolejne występy w barwach Saubera.
07.04.1704:44
Nataniel Piórkowski
571wyświetlenia


Antonio Giovinazzi ma nadzieję, że dzięki lepszemu przygotowaniu i doświadczeniu zdobytemu w GP Australii będzie w stanie powalczyć w Szanghaju o kolejny solidny wynik dla Saubera.

Giovinazzi, pełniący w tym sezonie obowiązki trzeciego zawodnika Ferrari, drugi raz z rzędu zastępuje w Sauberze kontuzjowanego Pascala Wehrleina. Junior Mercedesa w dalszym ciągu leczy skutki urazu pleców, jakiego nabawił się w wyniku kraksy w styczniowym Race of Champions.

Pomimo względnie małego doświadczenia za kierownicą bolidu C36, Giovinazzi otarł się w Melbourne o awans do Q2 i zakończył niedzielny wyścig na dwunastym miejscu. Zdaniem Włocha większa ilość czasu na przygotowanie się do Grand Prix Chin może okazać się pomocna w walce o konkurencyjne rezultaty.

To było fantastyczne doświadczanie. W sobotę otrzymałem informację dość późno, ale cieszyłem się pracą, jaką wykonałem począwszy od trzeciego treningu, przez kwalifikacje aż po sam wyścig. Będąc tutaj, rozpoczynając weekend od FP1 i mając już doświadczenie z Melbourne, sądzę, że będzie mi dużo łatwiej.

To nowy wyścigowy weekend, pogoda wygląda na dość niestabilną, być może będziemy walczyć na mokrym torze. Byłoby dobrze, gdybym miał też doświadczenie w jeździe w deszczowych warunkach, ale trudno. Dam z siebie wszystko i liczę, że rezultat będzie równie dobry jak ten osiągnięty w Melbourne.

Giovinazzi zaznaczył, że nie wie, czy będzie ścigał się dla Saubera po zakończeniu bieżącego weekendu. Jestem trzecim kierowcą Ferrari. Teraz myślimy o wszystkim z wyścigu na wyścig. We wtorek rano dostałem telefon, jestem tutaj aby ścigać się dla Saubera, ale od przyszłego tygodnia wracam do czerwonych uniformów Ferrari. Zobaczymy, co stanie się w przyszłości.