Giovinazzi: Czułem się zagubiony testując bolid Formuły E
Kierowca Alfy od nowego sezonu będzie reprezentował Dragon/Penske w elektrycznej serii.
03.12.2110:23
1382wyświetlenia
Embed from Getty Images
Antonio Giovinazzi przyznał, że
Włoch pożegna się z F1 po trzech latach startów dla Alfy Romeo. Protegowany Ferrari zdecydował się na przejście do Formuły E, gdzie będzie reprezentował stajnię Dragon/Penske. Przed finałowymi wyścigami sezonu w Arabii oraz Abu Zabi, Giovinazzi był obecny na testach elektrycznej serii, po raz pierwszy zapoznając się z bolidem drugiej generacji.
Włoch dodał jednak, że absolutnie nie żałuje decyzji o przejściu do Formuły E po utracie miejsca w Alfie Romeo.
Antonio Giovinazzi przyznał, że
czuł się zagubionytestując samochód wykorzystywany w Formule E.
Włoch pożegna się z F1 po trzech latach startów dla Alfy Romeo. Protegowany Ferrari zdecydował się na przejście do Formuły E, gdzie będzie reprezentował stajnię Dragon/Penske. Przed finałowymi wyścigami sezonu w Arabii oraz Abu Zabi, Giovinazzi był obecny na testach elektrycznej serii, po raz pierwszy zapoznając się z bolidem drugiej generacji.
To zupełnie inna kategoria- powiedział Antonio Giovinazzi.
Prowadziłem już wiele samochodów, jak GT, LMP2 oraz F1. Kiedy zasiadłem w tym kokpicie, wszystko było zupełnie inne. Byłem naprawdę zagubiony, ponieważ miałem mnóstwo nauki. Głównym problemem były hamulce, ponieważ w Formule 1 możemy opóźniać dohamowanie do ostatniego momentu, głównie dzięki ogromnej ilości docisku. Tutaj tego nie ma. Miałem trudne chwile, ale pamiętam testy samochodu pierwszej generacji w 2018 roku i czułem się podobnie.
Straciłem kilka okrążeń, więc sytuacja tym bardziej nie jest idealna. Tak już jest i będę musiał spędzić więcej czasu w symulatorze, by zaadaptować się do bolidu. To jasne, że czeka mnie niewiele kilometrów przed pierwszym wyścigiem, więc w grudniu oraz styczniu będę częstym gościem w fabryce. W F1 czekają mnie jeszcze dwa starty, ale po Bożym Narodzeniu od razu wkraczam w przygotowania, by poznać wszystkie procedury.
Włoch dodał jednak, że absolutnie nie żałuje decyzji o przejściu do Formuły E po utracie miejsca w Alfie Romeo.
Mój nowy zespół miał trudne sezony, ale w FE widzimy wielu różnych zwycięzców, więc nigdy nie wiadomo co się wydarzy. To będzie zupełnie inna seria od Formuły 1, gdzie przed każdym wyścigiem wiesz, że wygra Mercedes lub Red Bull.