Briatore: Heikki do Renault, Kimi do Ferrari
Flavio Briatore uważa, że Schumacher zakończy karierę i zastąpi go Raikkonen
06.08.0610:26
1232wyświetlenia
Menadżer kilku kierowców wyścigowych oraz szef zespołu Renault, ekscentryczny Włoch Flavio Briatore, orzekł ostatnio, iż kierowca testowy francuskiej drużyny Heikki Kovalainen ma spore szanse na miejsce w kokpicie na rok 2007, jako partner Giancarlo Fisichelli.
Zapytany przez dziennikarzy na Hungaroringu o ewentualne spekulacje łączące Kimiego Raikkonena z "niebieskim" zespołem, Briatore powiedział: "On mógłby być interesującym kierowcą dla nas, ale Formuła 1 to nie tylko supergwiazdy. Jest tu sporo młodych talentów, które powinniśmy wręcz wspierać, aby nie zestarzały się nim trafią do tego sportu. Przykładem jest nasz 25-letni aktualny kierowca rezerwowy Kovalainen".
Budapeszt jest miejscem, gdzie zawsze jest głośno na padoku od plotek kadrowych, które rodzą się zwłaszcza w połowie każdego sezonu F1. A Briatore zazwyczaj jest jednym z głównych graczy w tej rozgrywce. W tym roku, poza kwestią obsady drugiego kokpitu Renault, urodzony 12 kwietnia 1950 roku w Verzuelo we Włoszech Briatore, stara się zapewnić miejsce w którymś z topowych zespołów swojemu kierowcy Markowi Webberowi.
A co sądzi ten dziarski 56-latek o siedmiokrotnym mistrzu świata, z którym współpracował niegdyś w Benettonie? "Jeśli spojrzę na pochmurne niebo nad Budapesztem, widzę tam, że Michael Schumacher zdecydował się już zakończyć karierę w F1. W 2007 roku widzę w Ferrari tylko Raikkonena i Massę".
Źródło: F1i.com
KOMENTARZE