GP Wielkiej Brytanii: wyniki wyścigu

Owszem na Silverstone Merc był wyraźnie szybszy, ale w pozostałych wyścigach to oba teamy były praktycznie na równi, tzn owszem tak jak pisze @Kamikadze2000 Srebrni mieli przewagę w tempie kwalifikacyjnym, ale już w wyścigu Ferrari było praktycznie na identycznym poziomie. Ostatnio w Austrii Bottas wygrał z Vettelem o włos, nawet w Azerbejdżanie w momencie gdy Lewis po dodatkowym pitstopie znalazł się za Niemcem to przez wiele okrążeń nawet nie potrafił zbliżyć się na tyle do niego, aby chociaż myśleć o ataku. Liczę na to, że na Węgrzech znowu będziemy świadkami ciekawej walki.

O ile jeszcze w tempie wyścigowym Ferrari może się jako tako równać z Mercem, o tyle w tempie kwalifikacyjnym wyraźnie tracą. Gdyby nie błąd Bottasa, na Silve "srebrni" byliby zdecydowanie z dubletem. ;) Poza tym "czerwonych" bardzo wiele kosztuje próba dorównania Mercom - świadczy o tym statystyka użytych podzespołów. Mało było wyścigów, w których Ferrari było szybsze - głównie korzystali na problemach z oponami Merca. Konstrukcja "srebrnych" jest po prostu lepsza i szybsza. Nie jest to na szczęście taka różnica, jak w ostatnich trzech latach (wtedy to była inna liga), ale teraz wyraźnie już się rysuje (od GP Kanady na pewno). Wielka szkoda dla rywalizacji...

Czy jest na sali lekarz ? ;) Zreszta dobry front-end developer tez sie przyda bo od paru tygodni mam problem z f1wm - otwiera mi sie naglowek do mniej wiecej poziomu napisu "Sezon 2017" z menu bocznego a potem mam 10-20 sekund przerwy przed zaladowaniem reszty. Sprawdzone na paru komuterach / przegladarkach ?

@macko93 #nikogo Co się dzieje z tymi komentującymi.

@borro Teraz jest ok ale tak jak już powiedziałem - macko będzie tutaj obecny w komentarzach znacznie rzadziej niż mcracer. Tym bardziej, że macko będzie za granicą przez 2 miesiące i do tego dochodzą studia. Więc praktycznie mnie tutaj na forum już nie będzie, a jeżeli będę to bardzo rzadko.

@macko93 Ale tak poza tym, to wszystko w porządku?

@rvs Po pierwsze - to mcracer1993 już nigdy tutaj nie wróci - ten był idiotą za przeproszeniem, który uważał swoje zdanie jako święte i z innymi się nie liczył. Po drugie Macko93 jest tą samą osobą co mcracer jeśli chodzi o wykształcenie i tak dalej ale z charakteru jest jego przeciwieństwem - jest bardziej opanowany i będzie pisał tutaj zdecydowanie rzadziej niż mcracer - wtedy było blisko 810 komentarzy - pozdrawiam.

Proponuję nową ankietę na f1wm: Czy ALO dojedzie do mety?

@Lolek - ja mam takie odczucia odnośnie Alonso. Tyle, że w jego przypadku wygląda to według mnie tak, że ten bolid po prostu jest na niego za słaby. Alonso wyciska z niego 120% i dlatego tak często się chrzani, podczas gdy Vandoorne wyciska ze swojego 90% i aż takiego dramatu nie ma.

Ja powątpiewam, że w przypadku Palmera jest to tylko złośliwość rzeczy martwych. Zauważcie, że te wszystkie cieniasy mają zazwyczaj najwięcej awarii, rzadko się zdarza wolny i popełniający mnóstwo błędów kierowca, który jeździ bezawaryjnie. Pewnie składa się na to słaba współpraca z inżynierem, nieodpowiednie obchodzenie się ze swoim autem i szereg innych czynników. W formule 1 mnóstwo rzeczy jest zadziwiających i jedną z nich jest to, iż przyjęło się, że udział kierowcy w usterce wynosi 0%, a nie zawsze tak jest.

Cóż, nie jestem zaskoczony zwycięstwem Hamiltona. Od samego początku weekendu był zdecydowanym faworytem. Natomiast dramat Ferrari. Ciekawe czy się pozbierają po tym wszystkim. Dobry wyścig Bottasa, ale dla mnie kierowcą dnia był Ricciardo. Szkoda, że nie padał deszcz, bo na to liczyłem no i wyścig byłby ciekawszy. Ale nie był też najgorszy jak dla mnie, pomimo, iż Lewis był dziś niezagrożony. Ocena wyścigu 7/10.

Na przerwę wakacyjną Hamilton pójdzie już jako lider. No i pięknie! @macko93 - wczoraj odgrażałeś się, że już tu nie wrócisz Inżynierze, a dziś już z nowym kontem?:)

Tyle, ze ten sam Lewis jakos tez tydzien temu nie potrafil wyprzedzic Res Bulla i to na torze gdzie o wyprzedzanie latwo. Bawia mnie te przepychanki fanboyow Vettela i Hamiltona. W tym sezonie kibicuje Vettelowi, a w porzednim chcialem zeby Hamilton pokonal Rosberga. Az nie chce sie czytac, tych komenatrzy gdzie jezdzi sie po Hamiltonie lub Vettelu. Osobiscie nie chce aby powrocila sytuacji z trzech ostatnich sezonow gdzie bylo, Mercedes albo Mercedes. A dzisiaj Bottas spokojnie z P9 dojechal na podium, wyprzedzajac innych bez zadnych trudnosci na torze gdzie o takie manewry trudno. Mam nadzieje, ze ten tor po prostu podpasowal Mercedesowi i na Wegrzech Ferrari juz wroci do walki jak rowny z rownym. Jedynym plusem dla czerwonych dzisiaj byl fakt, ze Kimi jak chce to jeszcze potrafi jezdzic. Wlosi niech biora sie ostro do roboty w wakacje bo moze byc nieciekawie po przerwie wakacyjnej. PS. Zastanawiający jest spokój kierowców Ferrari, Kimi mówi że na takich torach jak ten Ferrari musi troche poszukać szybkości, ogólnie jest nieźle. A Vettel jest zadowolony z jego szybkości i z tego jak sie prowadzi. Z tym, że Vettel to niech popracuje nad startami. Dzisiaj jego wszystkie problemy od tego się zaczeły, że dużo czasu spędził za Red Bullem co doprawadziło do wcześniejszego zjazdu.

@marcelo92 Wlosi to nie Niemcy, ale wspomne tylko, ze przez solidna niemiecka robote Hamilton stracil w tym sezonie ze trzy zwyciestwa. Tylko dzieki szczesciu Vettel byl klasyfikowany tak wysoko a bezposrednie pojedynki przegrywal. Dzis sytuacja na torze uniemozliwila team orders, wiec caly wyscig mial slabszy od "emeryta". Mi troche zal- chcialbym tytulow indywidualnie dla Lewisa lub Kimiego, a w konstruktorach Ferrari, ale sa za daleko, zeby regularnie kasac. Roznice robia tez kierowcy: Lewis jest lepszy od Sebastiana, a Valtteri od Kimiego. Zwlaszcza mlodszy Fin imponuje na tle utytulowanego Anglika. @krzychol2000 jak wie czujesz, kiedy przez awarie twoj idol stracil pare punktow? Przygotuj sie spokojnie na kary i zycze zeby choc raz w tym sezonie jeszcze dla ciebie wygral. Kto wie czy P3 na koniec sezonu, to nie bedzie wszystko na co stac Vettela? W wyscigu pewna robota Lewisa, swietnie Bottas i Ricciardo. Nie mozna odmowic woli walki Verstappenowi, ktorego w ataku Vettel wywiozl na pobocze! Holnder odpowiedzial tym samym i to bylo ok. Ogolnie to zdziwilem sie, ze Vettel ulegl w walce Maxowi w slabszym bolidzie, a potem nie dal rady go wyprzedzic...

Panowie....wszystko ok jeżeli chodzi o wyniki w tabeli wyścigu. Ale czy nie widzieliście ostatnich dwóch okrążeń? 1. Red Bull nie ściągną by Verstapena (profilaktyczny box bez straty pozycji,bo bali się o opony) do boksu jakby chwilę wcześniej strzeliła opona u Rajkonena. Mielii by podium. 2.Ferrrari chyba już nie wie jak dogonić mercedesa i stosują bardzo agresywne kąty zawieszenia,co pokazały opony. 3. Vetel łapiąc gumę mógł od razu zjechać na tym zakręcie do boxu.Chyba myślał,że to ostatnie kółko ;)

Kolejny świetny wyścig - i co ważne bez deszczu, więc prognozy pogody się sprawdziły. Mercedes - Hamilton zmiażdżył rywali i zrobił z nimi co chciał. Bottas też pojechał świetny wyścig jadąc na odwrotnej strategii, także dublet Mercedesa zasłużony. Ferrari - mają coraz większe problemy by dorównać Mercedesowi, zarówno Vettel (który nie dał rady wyprzedzić Verstappena w 1 stincie - wyprzedził go dopiero po zmianie opon) jak i Raikkonen. O problemach z oponami w końcówce wyścigu nie ma co mówić, bo to był istny dramat - szczególnie dla Vettela. Red Bull - Verstappen w pojedynku z Vettelem pokazał, że jest jeżdżącą szykaną i jego wyprzedzenie na torze graniczy z cudem. Najważniejsze jest to, że w końcu Holender dojechał do mety. Natomiast Ricciardo pomimo jednego błędu, jest dla mnie kierowcą dnia. Renault - Hulk zrobił w tym wyścigu więcej niż mógł - pomimo problemów w końcówce, a Palmer nic nie mógł zrobić przez awarię hydrauliki - co nie zmienia faktu, że jego pobyt w Renatce dobiega końca. Force India - słaby wyścig w ich wykonaniu - jedyne co można powiedzieć, że obaj kierowcy dojechali do mety w punktach. Williams - coraz słabsza forma tegoż legendarnego zespołu. Na szczęście Massa dojechał w punktach. Natomiast Stroll wrócił na swoje miejsce. McLaren - gdyby Vandoorne miał inny silnik to dojechałby w punktach, a o Alonso nie chcę mówić, bo skala irytacji jest w jego przypadku krytyczna. Haas - słaby wyścig w ich wykonaniu. Magnussen nic nie zyskał na przedłużonym 1 stincie, a Groszek tylko tracił i dystans, i miejsca. Sauber - obaj w wyścigu wystartowali, w wyścigu walczyli koło w koło, wyścig ukończyli - bez punktów Toro Rosso - jestem tylko ciekawy czy dojdzie do awantury między Sainzem, a Kwiatem i jak to wszystko zostanie rozwiązane przez szefostwo zespołu. Co do Kwiata to jeszcze jeden lub dwa takie incydenty i Rosjanin wylatuje na 1 wyścig. On już się wyspecjalizował w tych kolizjach na pierwszych okrążeniach co jest smutne ale prawdziwe.

W Austrii Vettel do Bottasa stracił 0.040. Wyznaczikiem będą Węgry.

[quote="Aeromis"]Dziś Merc i Ferrari było na równi[/quote] Ty wiesz jak poprawić humor. [quote="marcelo92"]Przestancie panikowac, Ferrari jest w tyl samym miejscu co Mercedes w Monaco.[/quote] Tak tylko ze Mercedes nawet w Monaco nie odstawał tak mocno. Strata poniżej 0.1s to chyba nie jest duża strata. Teraz mamy średnio 0.5s. Mercedes maiła zadyszkę w jednym wyścigu a Ferrari stratę formy przez kolejne cztery wyścigi. Do Monaco można mówić, że oba zespoły były na równi. Teraz niezaprzeczalna spora przewaga Mercedesa

Mercedes- Kolejne zwycięstwo Hamiltona który był dzisiaj bezkonkurencyjny. Bottas znowu wykonał świetną pracę i pomógł zgarnąć kolejny dublet Ferrari- Raikkonen na podium,całkiem dobry wyścig, Vettel miał pecha ale wcale mi go nie żal. Redbull- Verstappen w końcu bez problemów natury technicznej choć myślałem że będzie na podium. Ricciardo kolejny bardzo dobry wyścig. Force India- Perez liczył pewnie na więcej tak jak Ocon ale przynajmniej obydwaj kierowcy w punktach a to chyba się najbardziej liczy Williams- To trochę smutne że dla Williamsa 9-10 miejsce to dobry rezultat. Aczkolwiek Massa pojechał dobry wyścig. Strolla szczęście dzisiaj opuściło. Toro Rosso- Sainz ma prawo być wściekły na Kvyata że zepsuł mu wyścig. Natomiast na "Torpedo" szkoda strzępić języka byleby go jak najszybciej wywalili. Renault- Palmer pewnie liczył na dobry wynik w domowym wyścigu ale cóż... Może odpadł z nie swojej winy ale to chyba będzie gwóźdź do trumny Anglika Hulkenberg pojechał świetny wyścig jednak sądzę że te 6 miejsce to max co mógł osiągnąć tym samochodem Haas- słaby wyścig Grosjeana, Magnussen trochę zyskał ale i tak bez punktów. Sauber- Ericsson przed Wehrleinem... i tyle Mclaren- współczuje Alonso no wiecie nieukończony wyścig,znowu dostanie karę z nie swojej winy, Vandoorne pojechał niezły wyścig ale punkty by były gdyby nie silnik Hondy Największy plus wyścigu: Hamilton Największy minus wyścigu: Kvyat

Dziś Merc i Ferrari było na równi, pewnie gdyby to Raikkonen wyjechał pierwszy z pierwszego zakrętu to by wygrał. Dobrze że HAM i VET zrównali sie w punktach i oby tak zostało aż do samego końca by mistrza poznać dopiero w ostatnim GP. Hulkenberg najlepszy wynik w sezonie ale i tak mogło być jeszcze lepiej, niestety zespół spartolił mu pit stop, który trwał 5 sekund, ten to ma jednak pecha. Wcale niekoniecznie Ricciardo by go wówczas wyprzedził. Swoją drogą świetny wyścig Daniela. Vettel zawiódł, był dziś ślamazarny. Nie miał tempa ani błysku. Kolejny wyścig pokazujący ciśnienie w Toro Rosso, tym razem zderzyli się tylko oni więc tym lepiej dla reszty stawki. Jak tak dalej pójdzie to obaj wylecą :D Oczywiście za to co się dzieje z tym zespołem niemal od początku sezonu odpowiada szefostwo, nie obwiniałbym kierowców. Na plus cała pierwsza szóstka. Bez wątpienia pojawiają się nowe tendencje. Williams spada z formą na łeb na szyję, to jest jednak bardzo zaskakujące. Force India wcale nie idzie do przodu, bo jednak dziś przegrali z Renault, wcześniej z Haasem. Co do samego Renault - dziś Nico miał idealny układ, nikt go nie blokował ani przez chwilę, ani przed zjazdem ani po, za wcześnie jednak aby stwierdzić że te zespoły mają porównywalny poziom. McLaren przebił Saubera. Forma Toro Rosso - nieznana, ich pozycja to wróżenie z fusów.

Nie ma się co łudzić. Jeszcze do Monaco wydawało się że Merc i Ferrari są +/- na podobnym poziomie teraz widać że Merc jest z przodu. Nie ma może takiej przewagi jak miał w zeszłych sezonach ale ma najszybszy samochód i jak nie będę mieli jakiś problemów to MŚ w obu klasyfikacjach jest pewne.

Chodzi mi o zrozumienie ostatnich ich problemow, w Austrii Vettel mial bardzo slaby pierwszy przejaz gdzie narzekal na opony, dzisiaj mial slaby drugi. Ewidentnie cos im z oponami ostatnio nie gra i musza szybko to rozwiazac. A wymiany podzespolow swoja droga, jezeli bolid bedzie szybki to zaplanuja sobie kare na tor gdzie latwo wyprzedac i spore punkty tak samo zdobeda. Ale musza zaczac od poprawy osiagow i pracy opon.

@marcelo92 ferrari nie jest w tym samym miejscu. vettel ma "napoczęte" 4 turbosprężarki, hamilton 2; vettel 3 MGU-H, hamilton 2 - więc ferrari jest dużo bliżej kar za wymianę elementów co może mieć wpływ na pozycje startowe i punkty zdobywane w 2 polowie sezonu.

Przestancie panikowac, Ferrari jest w tyl samym miejscu co Mercedes w Monaco. Trzeba tak jak Mercedes wziac sie ostro do roboty, oni po Monaco dwa tygodnie szukali rozwiazania problemow. Z tym ze wlosi to nie niemcy. Spoczeli na laurach, na poczatku bolid byl ok i teraz trzeba nadrabiac. Mysle, ze Wegry beda sprawdzianem, uklad toru juz nie bedzie tak faworyzowal Mercedesa, a mozna nawet szukac przewagi Ferrari. Dziwna sprawa jest, ze teraz Ferrari ma wiekszy problem z oponami, Mercedes na miekkiej krecil czasy jak oni na supermiekkiej.

aha

@piwo Do 2019 Silverstone jest pewne.

mysle ze tutaj nie merc ma najszybszy bolid co hamilton jest szybszy niz vettel. i to stanowi roznice. straszny pech ferrari. no i wyscig ciekawy bo uklad toru ciekawy. szkoda ze w przyszlym roku nie bedzie go w kalendarzu. przykre.

Merc uporał się ze swoimi problemami i pokazuje, że tak na prawdę to oni mają zdecydowanie najlepszy, a na pewno najszybszy sprzęt. Miejmy nadzieje, że po wakacyjnej przerwie Ferrari wróci jeszcze do gry. ;)

No i na plus również Stoffel, niewiele zabrakło do punktu.

Jedna sprawa. Kto jeszcze powie, ze Ferrari jest najszybsze w tyk roku?? Od czterech wyścigów Mercedes jest bezkonkurencyjny i tutaj się nie zapowiada na zmianę. Trudno ale kolejny sezon idzie na straty i choć by nie wiem jakie cudy Liberty po wyścigu by odwalała to i tak kibice będą odchodzić od sportu gdzie przez 4 sezony 1 zespól miał miażdżąca przewagę. Red Bull za swoich czasów jak i ferrari w latach 2000-2004 nie miła takiej przewagi.

Fantastyczny wyścig :) cudowne zwycięstwo Lewisa :) dublet Merca, nie mogło to się lepiej ułożyć :D duży pech pod koniec Kimiego, ale podium uratowane. Bardzo mnie cieszy to co się stało z Sebem chociaż może nie powinienem tego pisać, ale dzięki temu tylko punkt straty Lewisa. Dobry wyścig Maxa, świetny Ricciardo, na plus również Hulk i Massa. Na minus i to duży Kwiat oraz Groszek. Już nie mogę sie doczekać Hungaro gdzie licze na kolejny dublet Merca :)