Cosworth rozważa powrót do F1
Firma pozytywnie ocenia prace nad nowymi przepisami w zakresie silników.
19.07.1712:58
2852wyświetlenia
Cosworth przygotowuje program ukierunkowany na powrót do Formuły 1, angażując się w prace związane z opracowaniem nowych przepisów dotyczących jednostek napędowych.
Przedstawiciele firmy z Northampton, która po raz ostatni była obecna w F1 w sezonie 2013 z Marussią, wzięli udział w ostatnim spotkaniu dotyczącym formuły jednostek napędowych po sezonie 2020.
Chociaż Cosworth nie potwierdził oficjalnie planów związanych z ponownym zaangażowaniem się w Formułę 1, zapowiedzi wprowadzenia tańszych i prostszych silników zachęcają firmę do postawienia takiego kroku. Dyrektor generalny Coswortha - Hal Reisiger potwierdził, że w firmie panuje optymizm związany z nowymi przepisami, wzmagany pozytywnymi rozmowami z zespołami Grand Prix.
Sądzę, że dysponujemy wystarczającym wsparciem ze strony obecnych zespołów, z kilkoma z nich przeprowadziliśmy już zresztą dyskusje, co pozwala nam podjąć zaangażowanie. Im więcej zespołów w dłuższej perspektywie, tym lepiej. Mamy jednak pewne ustne porozumienia w zakresie partnerstwa z niektórymi obecnymi oraz potencjalnie przyszłymi zespołami, które zapewniłyby nam rolę stabilnego partnera silnikowego- wyjaśniał Brytyjczyk.
Jednym ze scenariuszy powrotu Coswortha jest zaprojektowanie i wyprodukowanie jednostki napędowej, która oficjalnie będzie mogła być wykorzystywana pod inną nazwą na mocy porozumienia komercyjnego. Firma zapewnia silniki dla zaprojektowanego przez Adriana Neweya Aston Marina Valkyrie. Pojawiają się więc spekulacje, że potencjalnym partnerem Coswortha mógłby zostać Red Bull.
Reisiger podkreślił, że decyzja w sprawie powrotu mogłaby zostać podjęta w przyszłym roku, natomiast sam proces projektowania silnika musiałby ruszyć w ciągu kolejnych 12 miesięcy.
Moglibyśmy ruszyć z naszym projektem w 2018 roku. Wiem, że toczą się pewne dyskusje na temat przyspieszenia wprowadzenia w życie przepisów, co oznaczałoby, że musielibyśmy wcześniej wystartować z pracami. Sądzę jednak, że przykład silnika LMP1 pokazał jedną z naszych wyjątkowych zdolności - w ciągu jedenastu miesięcy przeszliśmy z nim od fazy koncepcyjnej do testów na hamowni. Potrafimy działać bardzo sprawnie. Nie wiem, czy jest zbyt wiele firm, które zapewniają tak szybkie postępy, ale my mamy takie zdolności.
KOMENTARZE