Informacja Pirelli przed GP Węgier
Hungaroring to niekończąca się seria zakrętów, gdzie opony bezustannie pracują.
26.07.1708:51
1020wyświetlenia
W Grand Prix Węgier użyte zostaną opony pośrednie P Zero „białe”, miękkie P Zero „żółte” oraz supermiękkie P Zero „czerwone”: dokładnie taka sama nominacja, jaką wybrano na zeszłoroczny wyścig na Węgrzech. Te rodzaje ogumienia pojawią się na torze po raz piąty w sezonie 2017 (wliczając w to poprzednią rundę mistrzostw, rozegraną w Wielkiej Brytanii).
Hungaroring to jednak ogromny kontrast na tle Silverstone: z jednej strony jest to kolejny doskonale znany stały obiekt, ale z drugiej ma pewne cechy pętli ulicznej: jak ciasne i kręte zakręty, dość niski poziom przyczepności oraz relatywnie ograniczone średnie prędkości okrążenia. Pogoda może być prawdziwie upalna, co ma wpływ na większą degradację termiczną i jest to jeden z powodów, dla których na Węgrzech pojawia się mieszanka pośrednia.
TRZY NOMINOWANE MIESZANKI
• Supermiękka „czerwona”
• Miękka „żółta”
• Pośrednia „biała”
TOR Z PUNKTU WIDZENIA OGUMIENIA
• Hungaroring to niekończąca się seria zakrętów, gdzie opony bezustannie pracują.
• Na Hungaroringu zanotowano jedne z największych temperatur toru w sezonie 2016; po sobotnich opadach zwycięską strategią okazały się dwa postoje.
• Zespoły stosują wysokie poziomy docisku, by zwiększyć prędkości w zakrętach, ale nacisk jest położony raczej na przyczepność mechaniczną, a nie aerodynamiczną.
• Historia pokazuje, że neutralizacje mogą mieć wpływ na wyścigową strategię.
• Jest tu tylko jedna prosta z prawdziwego zdarzenia, więc opony nie mają większych szans na schłodzenie.
• Wyprzedzanie jest trudne, zatem kwalifikacje i strategia nabierają szczególnego znaczenia.
• Kluczem do dobrego czasu okrążenia nie jest czysta moc, lecz elastyczność i dobre prowadzenie.
MARIO ISOLA - SZEF DZIAŁU WYŚCIGÓW SAMOCHODOWYCH PIRELLI
Przed poprzednią Grand Prix na torze położono nową nawierzchnię, więc ciekawie będzie sprawdzić skutki tej zmiany po upływie roku, kiedy świeży asfalt stał się już bardziej dojrzały. W zeszłym sezonie zauważyliśmy, że tor stał się gładszy i generalnie szybszy w porównaniu z poprzednią nawierzchnią. Zespoły skłoniły się raczej ku wyborowi mieszanek miękkiej oraz supermiękkiej, więc spodziewamy się oczywiście, że na nich oprą swoje strategie. Węgry to tradycyjnie wyścig, w którym strategia odgrywa ważną rolę, także z powodu trudności z wyprzedzaniem, więc proces zbierania danych w piątek i sobotę będzie jeszcze ważniejszy niż zazwyczaj, z nową generacją szybszych samochodów.
CO NOWEGO?
• W ten sam weekend odbywa się największy wyścig pod względem liczby opon dostarczanych przez Pirelli: 24h Spa w Belgii, gdzie zużywa się ponad 10 tysięcy opon.
• Po Grand Prix Węgier, we wtorek i środę, odbędzie się druga sesja testów w trakcie sezonu, z udziałem wszystkich zespołów. Podczas tych testów Mercedes wystawi jednego dnia dodatkowy samochód, do prac rozwojowych nad slickami Pirelli na sezon 2018.
• Tydzień po Grand Prix Węgier startujący na oponach Pirelli Rajdowy Mistrz Europy Kajetan Kajetanowicz wystartuje w swojej domowej rundzie, Rajdzie Rzeszowskim w Polsce, celując w odzyskanie prowadzenia w klasyfikacji mistrzostw.
• Po półmetku sezonu 2017 Formuła 1 uda się na przerwę po Grand Prix Węgier i wróci na Grand Prix Belgii, w ostatni weekend sierpnia.
MINIMALNE CIŚNIENIE POCZĄTKOWE NA WĘGRY (SLICKI)
18,5 psi (przód) | 17,5 psi (tył)
MAKSYMALNY KĄT NACHYLENIA KÓŁ PRZY MAKSYMALNYM OBCIĄŻENIU
-3,75° (przód) | -2,00° (tył)