Tsunoda: Szczerze mówiąc, Q3 było stresujące

Embed from Getty Images

Yuki Tsunoda przyznał, że pomoc Maksowi Verstappenowi w zdobyciu cennego pole position w Abu Zabi było bardzo stresujące.

Japończyk zdołał w sobotnich kwalifikacjach na torze Yas Marina przedostać się do Q3, jednak nie pokonał w nim już żadnego pomiarowego kółka. Zamiast tego, wspomagał on Verstappena, by ten miał możliwie jak najlepszą szansę na pokonanie duetu McLarena.

Obrońca tytułu ostatecznie pokonał znakomite dwa kółka, które dały mu pewne pole position. Jednocześnie poświęcono wynik Tsunody, który do wyścigu przystąpi z dziesiątego pola.

Japończyk ujawnił też, że wpływ na jego osiągi w czasówce miała kolizja z Antonellim do której doszło w alei serwisowej, podczas trzeciego treningu. Po tej kolizji z Antonellim musiałem powrócić do starej podłogi, co - szczerze mówiąc - kosztowało mnie i zespół sporo pod kątem osiągów przed kwalifikacjami - powiedział kierowca Red Bulla.

Spodziewałem się więc, że o awans do Q3 będzie trudno. Oczywiście, plan był taki, że wchodzimy do Q3 i pomagamy Maksowi. Czułem presję i stres, gdy mu pomagałem ze strugą, ponieważ nie mogłem być zbyt blisko w zakręcie numer 5, ani zbyt daleko.

Szczerze mówiąc, było to więc dość stresujące, ale przynajmniej się udało i usłyszałem trochę miłych słów.

Pracę Tsunody w rozmowie z ServusTV docenił Helmut Marko. Yuki był niesamowity - plan z cieniem aerodynamicznym wypalił perfekcyjnie. Sprawy znów mają się lepiej.

Sam Tsunoda deklaruje, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by pomóc Verstappenowi w walce o tytuł. Nigdy nic nie wiadomo, ale tak - zrobię, co tylko się da, żeby mu pomóc. Najpewniej ucierpi na tym moja strategia, ale przy jego położeniu i pozycji startowej on wciąż ma szansę na tytuł.

Zrobię zatem wszystko, co będę mógł. Zobaczymy.