Kimi Raikkonen pozostanie kierowcą Ferrari w sezonie 2018
Włoska ekipa ogłosiła we wtorek przedłużenie kontraktu z mistrzem świata z 2007 roku.
22.08.1712:40
4832wyświetlenia
Kimi Raikkonen pozostanie kierowcą Ferrari w sezonie 2018.
Obecna umowa mistrza świata z 2007 roku ze stajnią z Maranello wygasała wraz z końcem bieżącego sezonu. Przez długi czas media spekulowały na temat przyszłości doświadczonego Fina, zastanawiając się, czy pozostanie on kierowca Scuderii na czas nadchodzącej kampanii.
W krótkim oświadczeniu wydanym we wtorek w południe, Ferrari potwierdziło jednak fakt przedłużenia współpracy z Raikkonenem na sezon 2018.
Raikkonen niejednokrotnie przekonywał, że nowe, szybsze bolidy Formuły 1 bardziej pasują do jego stylu jazdy, co przełożyło się między innymi na zdobycie przez niego pole position do wyścigu o GP Monako.
Cały czas jednak obserwatorzy zastanawiali się nad ogólnym zaangażowaniem Fina w intensywną walkę o mistrzowskie tytuły, a przed GP Austrii prezes Ferrari - Sergio Marchionne, określił go nawet mianem guzdrały.
Myślę, że Kimi musi wykazać wyższy poziom zaangażowania. Są dni, gdy wydaje mi się, że jest lekkim guzdrałą, ale zobaczymy- powiedział dyrektor koncernu FCA.
Przed letnią przerwą Marchionne przekonywał już jednak, że Scuderia pracuje nad przedłużeniem umów zarówno z Raikkonenem, jak i Sebastianem Vettelem.
Wydaje mi się, że wypowiadałem się bardzo jasno o sytuacji Seba - jeśli chce z nami zostać, to będziemy bardziej niż zadowoleni. W przypadku Kimiego, jesteśmy całkiem pewni... wiemy, że chce zostać. Mam nadzieję, że wszystko wkrótce się wyjaśni.
Wiadomo, że Vettel pozytywnie odnosił się do perspektyw dalszej współpracy z Raikkonenem. Pojawiały się nawet spekulacje, iż jednym z warunków postawionych przez Niemca w negocjacjach nad nowym kontraktem jest pozostanie w zespole 37-letniego zawodnika z Espoo.
Początkowo Ferrari planowało ogłosić nowe porozumienia z kierowcami podczas domowego Grand Prix Włoch. Zespół mógł jednak podjąć decyzję o przyspieszeniu ujawnienia informacji na temat Raikkonena, aby uciąć wszelkie spekulacje, które mogłyby negatywnie wpływać na walkę o tytuły.
KOMENTARZE