Kubica zakończył "produktywne" testy z Williamsem na Węgrzech

Jutro za kierownicę FW36 wskoczy kolejny kandydat do posady na sezon 2018 - Paul di Resta
17.10.1717:33
Mateusz Szymkiewicz
10393wyświetlenia
Embed from Getty Images

Robert Kubica ukończył kolejną sesję testową z ekipą Williams, która odbyła się na węgierskim torze Hungaroring.

Polak sześć dni temu otrzymał okazję do sprawdzenia się za kierownicą bolidu FW36 z 2014 roku na obiekcie Silverstone w Wielkiej Brytanii. W ramach programu przygotowanego przez Williamsa, Kubica odbył również kilka sesji w symulatorze, które mają pozwolić ocenić ekipie jego możliwości w kontekście powierzenia posady na sezon 2018.

32-latek został zaproszony przez brytyjski zespół na kolejną sesję, która odbywa się na Hungaroringu. Kubica prowadził dziś bolid Williamsa, do czego stajnia z Grove odniosła się krótkim komentarzem, ujawniając, że zwycięzca Grand Prix Kanady z 2008 roku ukończył kolejny produktywny dzień, natomiast zarząd kontynuuje ocenę swoich możliwości.

Jutro w kokpicie FW36 znajdzie się Paul di Resta, który także walczy o posadę na sezon 2018. Szkot, który od 2016 roku jest trzecim kierowcą Williamsa, ma także pełnić funkcję punktu odniesienia dla Roberta Kubicy.

Zrozumiałe jest, że dziewięciokrotni mistrzowie świata wśród konstruktorów niemal na pewno zatrzymają na kolejny sezon Lance'a Strolla. Z kolei prócz Kubicy i di Resty, z drugim kokpitem są łączeni aktualny zawodnik - Felipe Massa, a także Pascal Wehrlein reprezentujący Saubera. Komunikat w sprawie składu kierowców spodziewany jest jeszcze przed końcem tego roku.

KOMENTARZE

33
marjanos
19.10.2017 05:27
Tak jak pisałem, nie chcę snuć teorii spiskowych, ani nie szukam drugiego dna, takie coś mi przyszło do głowy i zastanawiałem się co o tym myślicie. Dzięki za odpowiedzi.
marios76
19.10.2017 09:48
@marjanos Nie sadze by jakiekolwiek ustawienia tak zlozonych bolidow, mialy znaczenie dlugoterminowe. Wszystko sie zmienia, nowy spoiler, inne wymieniane czesci, nawet inna twardosc opon ma znaczenie i zmienia balans i prowadzenie. Na to trzeba reagowac i naprawde dobrzy kierowcy... sa tak dobrzy bo to potrafia. Szybkim mozna byc kilka razy w sezonie, a kierowcy topowi, sa nimi caly czas. W przypadku Kubicy bylo to widac po wypadku, gdzie z bolidem i jego rozwojem nie poradzili sobie Petrov i Heidfeld. Choc przyznam, ze wtedy Renault na pewnk nie bylo "krojone" pod styl Niemca, podobnie jak Sauber BMW 2007 , nie bardzo odpowiadal Kubicy. Takze tu , nie doszukiwalbym sie drugiego dna. Di Resta rozglada sie za Formula E. Czyzby juz wiedzial wiecej niz my? ;)
marjanos
18.10.2017 07:07
@marios76 Jestem troszkę sceptykiem. Szanuję bardzo Roberta i całym sercem jestem za nim. Wiele osób twierdzi, że potrafi fenomenalnie współpracować z mechanikami i świetnie przygotować bolid. Wiadomo że F1 to jest biznes i nie liczą się sentymenty. Żal by mi było gdyby mimo zaangażowania nie zostałby wybrany ale musi to zrobić. Nie fair by było gdyby zrobili to z premedytacją. A co do ustawień to ok jeden dwa tory to takie kosmetyczne zmiany ale czy nie marzy im się ktoś kto by znalazł główną przyczynę/zależność (nie wiem zmiana konstrukcji, skrzyni itp) aby był konkurencyjny do mercedesa a później obstawią stanowisko osobą bardziej intratną.
Daxo
18.10.2017 06:25
@marjanos możliwe że tak będzie ale pamiętajmy że forma Massy w tym roku jest nijaka
marios76
18.10.2017 05:32
@derwisz Zawsze go mogą zastąpić Chińczykiem lub Hindusem- oglądalność na pewno wzrośnie ;) Oczywiście jest to jakiś argument, ale czy w takim układzie należy trzymać Masse w F1 aż do czasu pojawienia się w niej następnego Brazylijczyka?? @marjanos Ma ten bolid ustawić na jeden, dwa tory... czy pokazać mechaników co jest do poprawienia za każdym razem? Odpowiedz sobie...
derwisz
18.10.2017 05:24
[quote="marjanos"]Brazylia jest mega dużym odbiorcą tv i raczej nie będą chcieli zrezygnować z kasy tam płynącej.[/quote] Niestety. Massa ma mocny argument w postaci stojącego za nim ogromnego rynku telewizyjnego.
marjanos
18.10.2017 04:46
a ja tak się zastanawiam, nie chce snuć teorii spiskowych ale czy jest możliwość, że chcą tylko Roberta na testy po to aby pomógł im w ustawieniach bolidu i potem pa. A Massa nie koniecznie im w tym pomaga co widać i czuć. Wiliams ma dobre silniki tylko coś nie "pyka" a Robcio im podpowie co. Brazylia jest mega dużym odbiorcą tv i raczej nie będą chcieli zrezygnować z kasy tam płynącej. Może się mylę. Co o tym sądzicie?
rno2
18.10.2017 12:16
@KryS Dokładnie, jest to specjalnie produkowana partia opon. Myślę, że Pirelli jest w stanie przedstawić wiarygodną różnicę w osiągach w stosunku do opon używanych w wyścigach.
KryS
18.10.2017 12:10
zastanawialiśmy się z chłopakami na innej stronie o Robercie jak to jest z oponami do bolidu z roku 2014 ? Przecież one były całkiem inne niż produkowane obecnie. Skąd w takim razie Williams pozyskuje takie opony do testów? Ktoś napisał, że są to opony pokazowe, robione ciągle przez pirelli w mniejszym nakładzie, które charakteryzują się gorszymi właściwościami jezdnymi.
marios76
18.10.2017 12:02
@Maciek znafca Powiem tak- jezeli Kubica jest sprawny (a wszystko na to wskazuje) to ZNAWCY stawiaja go bardziej na poziomie Alonso niz Masse ;) Zawarles to w sensie wypowiedzi. Wrecz sugerowales piszac, ze Kubica takim moze nie byc. Otoz moze i swiat F1 to wie. Jezeli ma szybkosc jak dawniej, to jego wspolpraca z inzynierami owocuje. Williamsowi co sezon brakuje... rozwoju! Jakkolwiek nie zaczna, koncza jeszcze gorzej.
Maciek znafca
18.10.2017 11:40
marios76 a czy ktoś stwierdził, że jak zostawią Masse to wrócą na top3? Przytocz, jeśli tak jest. Ja uważam, że potrzebny im jest lider z prawdziwego zdarzenia, też nie wskazuje na Felipe.
rno2
18.10.2017 08:30
@Mahilda111 Akurat zdjęcie na tym portalu ma małe znaczenie. Ale nawet na oficjalnej stronie f1 w newsie o testach z Williamsem jest fotka Roberta w stroju Renault. To samo w mediach społecznościowych. Ja się tylko dziwię, że Williams nie reaguje.
kusza
18.10.2017 07:50
To dajcie zdjecie Kubicy chociaz w prywatnych lompach. Zgadzam sie, ze dawanie fotek zwiazanych z Renowka jest pojsciem na latwizne.
Mahilda111
18.10.2017 07:39
Ale macie problemyyyyyyyyyy :) Pokażcie mi gdzieś oficjalne zdjęcia Roberta w barwach Williamsa, to od razu je załaduję na stronę :) Wam się naprawdę nudzi, bo macie takie problemy, że nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jeżeli nie wiecie o czymś takim jak prawa autorskie, to już tłumaczę. Możemy korzystać jedynie ze zdjęć publikowanych w centrach prasowych zespołów F1 oraz Getty, które pozwala za darmo osadzać swoje zdjęcia na stronach internetowych. Stąd takie a nie inne zdjęcia Roberta, przykro nam że musicie patrzeć na tą nieszczęsną żółć Renault :)
marios76
18.10.2017 05:24
@rno2 Ale nie możnaneutralnie ? Nie wymagam montażu, tylko jak chodzi o dziś, a nie wspomnienia, to te foty jednak nie pasują; chyba żeRenault płaci za reklamę ;)
rno2
18.10.2017 05:14
@marios76 Williams sam sobie szkodzi. Zrobiliby kilka fotek Robertowie w garażu w koszulce zespołowej, wrzucili to w sieć i nikt by w artykułach nie wklejał lipcowych fotek Roberta w koszulce Renault.
marios76
18.10.2017 04:37
@Maciek znafca- Poleciałes ;) Jak zostawia Masse, to na pewno wrócą na 3 miejsce w generalce :D @kriskab Masz rację, ale niestety dla Roberta w tym momencie nie liczą się zarobki, a starty. Jeżeli to wypali i pokaże formę, to może się okazać, że będzie Nim zainteresowany inny zespół. @Mahilda111 Tak patrzę na te ostatnie zdjęcia, artykuły i ta żółta koszulka Renault do testów w Williams ie pasuje jak świni siodło. Tak jakby pisać o problemach Hondy w McLarenia z fotka Alonso w czerwonym kombinezonie ;)
kriskab
18.10.2017 04:11
Williams nic innego nie powie, bo gra idzie o grube miliony. Nawet gdyby byli ekstremalnie zadowoleni z testu Roberta, to zachowawcze stanowisko daje im dobrą pozycję do negocjacji - zasad na jakich zatrudnią Roberta. Rozdają karty i dobrze o tym wiedzą. Mają szansę pozyskać wielki talent, ale nie tylko nie zamierzają za niego płacić, ale może i będą w stanie wyciągnąć ekstra kasę z potencjalnego sponsora, którego Robert przyprowadzi. Nie muszą się spieszyć, większość drzwi jest już zamknięta. Czas gra na ich korzyść. di Resta, Massa, Wherlain - z całym szacunkiem dla Tych Panów - są kierowcami o klasę gorszymi od Roberta. Do Williamsa gwiazdy się nie pchają, obiektywnie potrzebują Roberta tak samo jak on "szansy" w tym zespole. Zobaczymy jak zakończy się to "biznesowe" przeciąganie liny.
Maciek znafca
18.10.2017 12:39
Williams wysoko mierzy :D Trzeci team w stawce jeszcze przed paroma laty, jeden z najbardziej utytułowanych, a ich liderem ma być kierowca, który nie jeździł w tej serii 7 lat albo taki, który nie jeździł 4 lata(z wyjątkiem 1 wyścigu w którym wlekl się jak żółw). No pięknie. To taka obiektywna sugestia, odbiegająca od "patriotycznych" nawijek.
Zomo
17.10.2017 11:12
Jakos nie pamietam zeby "kiedys" ktos wrzucal nowe info co 15 minut na f1wm.pl. Zreszta "kiedys" ludzie nie siedzieli cale dnie z nosami w ekranikach i sprawdzali co 10 minut czy nie pojawilo sie cos nowego na internecie...
Europejczyk
17.10.2017 10:07
@drajwer Jak dla mnie taki news jest w porządku, a o wszystkich mniej istotnych rzeczach jak "Robert jeździ białym bolidem" dyskutowaliśmy w odpowiednim temacie na forum na bieżąco, polecam tam zaglądać :)
raafal
17.10.2017 08:47
Dobrze, że jeździł! Pokazał jak pracuje i teraz Williams musi się zdecydować. Ja trzymam kciuki, że posłuchają Berniego.
Malineusz
17.10.2017 08:29
Ale po co wogole rozkminiac jakie czasy kręcił skoro nie wiemy z jaką ilością paliwa jeździł, jakie były opony, jaki program był realizowany. Tym bardziej, ze były to testy bolidem z 2014 więc to bez sensu bo jeżeli Robert wróci to będzie się ścigal juz zupełnie innym bolidem o innej charakterystyce.
domek
17.10.2017 08:14
[quote="homicida"]Czasy Roberta były na poziomie 1:25 - 1:26. [/quote] wg osób, które mierzyły to "na oko" i do tego błędnie co widać na tym nagraniu, które przewinęło się na youtube, bo 1/3 okrążenia jest okrążeniem wyjazdowym, równie dobrze to mógł być czas 1:23
melipone
17.10.2017 07:25
http://www.racingline.hu/extra/ujabb-kepeken-es-videon-kubica/2017/10/17/ na dole jest filmik, że niby jakiś polski fan kręci czas, startem jest linia drzewa, Kubica dojeżdża ok. 1:26, wyżej jest też zdjęcie bolidu w poprzek, ale nie ma nagrania, nikt nie potwierdza czy był to jakiś spin, czy nie...? oficjalnie to tylko Williams może coś napisać, ew. jakieś nowe nagrania wypłyną :)
iceneon
17.10.2017 07:01
@homicida Poproszę o źrodło tej informacji.
Aeromis
17.10.2017 07:01
@derwisz Ciężko sobie wyobrazić, aby Williams wydawał kasę na testy dla picu.
derwisz
17.10.2017 06:41
Trzymam kciuki z Roberta. Oby tym razem szalę przeważyły umiejętności profesjonalne a nie jakieś inne względy takie jak: narodowość czy wsparcie sponsorskie.
homicida
17.10.2017 06:15
Czasy Roberta były na poziomie 1:25 - 1:26. W 2014 Bottas w kwalifikacjach uzyskał czas 1:23,3, a w wyścigu 1:26,8. Zgaduję, że wykorzystywany w bolidzie silnik był lekko skręcony ze względu na wiek i przebieg. Plus nie wiadomo, jaki program realizowali w momencie, gdy były dokonywane pomiary czasu. Generalnie nie wygląda to najgorzej. FORZA ROBERT!
Mahilda111
17.10.2017 04:51
Ale tak szczerze, powiedzcie o czym mieliśmy napisać w trakcie dnia? Że Robert pojawił się na Hungaroringu? Że jeździ nieoklejonym Williamsem? Że ktoś go widział w koszulce Williamsa? Mając do nas pretensje, że nie informujemy o wszystkim co tylko wypłynie na Twittera czy Facebooka, macie tym samym pretensje o to, iż nie bawimy się w 'clickbaity'. O testach było wiadomo od co najmniej dwóch tygodni i jedyną zagadką był moment, w którym Robert wyjedzie na tor. Przy ograniczonych informacjach od Williamsa, a raczej ich kompletnym braku, a także przez prywatny charakter testu, zdecydowanie wolimy odnieść się do tego raz, a konkretnie, czyli na koniec dnia. Na milion tekstów na minutę o Robercie jeszcze przyjdzie czas ;)
marios76
17.10.2017 04:25
@bartoszcze Tak, tak... ale fotkę Kubicy w koszulce Williamsa dali rade zamieścić ;)
bartoszcze
17.10.2017 04:22
@drajwer Biorąc pod uwagę, że nic istotnego dziś się nie pojawiło, to najzupełniej słusznie. Testy były zamknięte, informacji od uczestników w zasadzie brak, żadne decyzje dziś nie zapadają i nic nie zostało przesądzone. Oczywiście, amatorskie stronki piszące o niczym miały dziś okazję pisać o czymkolwiek...
drajwer
17.10.2017 04:14
Kiedyś czołowa strona o F1 w Polsce, a dziś na jakąkolwiek wzmiankę o testach Kubicy trzeba było czekać do wieczora. Podczas gdy każda inna, nawet amatorska strona, napisała już wszystko co istotne.