Kubica wystąpi w trzech sesjach treningowych w sezonie 2018
Kierowca rezerwowy Williamsa potwierdził tę informację podczas prezentacji FW41
15.02.1820:37
8139wyświetlenia
Robert Kubica potwierdził, że w sezonie 2018 wystąpi w trzech sesjach treningowych za kierownicą bolidu Williamsa.
Polak powróci w tym roku do Formuły 1 po siedmioletniej przerwie jako kierowca rezerwowy stajni z Grove. W ramach swoich obowiązków 33-latek będzie miał okazję poprowadzić model FW41 podczas sesji testowych oraz w treningach otwierających weekendy Grand Prix.
Kubica, który wziął udział w prezentacji tegorocznego bolidu Williamsa, potwierdził, że na pewno pojawi się na torze wyścigowym w trakcie przygotowań do Grand Prix Hiszpanii, Austrii oraz Abu Zabi.
Pojadę w trzech sesjach treningowych- powiedział Robert Kubica.
Rozpocznę w Barcelonie, później będę w Austrii i na jeszcze jednym torze. Poza tym wezmę udział w przedsezonowych oraz w trakcie sezonowych testach. Było bardzo ważne, bym otrzymał szansę poprowadzenia bolidu. Obecne regulacje oznaczają, że możliwości jazdy są ograniczone. Symulator odgrywa ważną rolę, jestem częścią tego projektu i ważne jest, by zbudować więź między tym narzędziem a realnym światem.
Polak przyznał, że jego zadaniem jest pomoc ekipie w rozwoju bolidu, aniżeli pełnienie funkcji mentora dla Lance'a Strolla oraz Siergieja Sirotkina.
Oczywiście, oni mają do wykonania swoją pracę i spróbuję ich w tym wesprzeć, ale nigdy nie będę w pozycji, by ich uczyć, dopóki nie uznam, że jestem w stanie im pomóc. Najważniejsze jest wspieranie zespołu, inaczej by mnie tutaj nie było. Jesteśmy na jednym pokładzie i zmierzamy w tym samym kierunku.
Kubica na koniec został zapytany, co musi zrobić, by zapewnić sobie powrót do Formuły 1 w roli kierowcy wyścigowego.
Zegar tyka, mam 33 lata. Zeszłej zimy było dużo rozmów dookoła i wiele osób dzieliło się swoimi pomysłami oraz ocenami, ale tylko ja jestem w stanie zrozumieć moje ograniczenia oraz czego potrzebuję. Po pierwsze, jest to rola, której podjąłem się w tym roku i muszę się upewnić, że jestem w stanie temu sprostać i pomóc ekipie w osiągnięciu celów lub zdobyciu wyników, jakich oczekują, a dopiero potem zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Dwanaście miesięcy temu nikt by nie powiedział, że będę miał różne testy w 2017 roku. Kto wie co przyniesie przyszłość. Wolałbym tu być jako kierowca wyścigowy, ale jeżeli spojrzymy na to z innej perspektywy, gdzie byłem dwanaście miesięcy temu, to nikt by nie pomyślał, że będę w położeniu, by poprowadzić bolid F1. Jestem bardziej przekonany niż kiedykolwiek, że mogę jeździć bolidem F1, nawet jeżeli moje ograniczenia są dosyć duże.
KOMENTARZE