Leclerc: Przejście z F2 do Formuły 1 było trudniejsze niż sądziłem
Monakijczyk zdradził, że po trudnym początku sezonu zmienił swój styl jazdy
18.06.1808:12
2392wyświetlenia
Embed from Getty Images
Charles Leclerc zdradził, że przejście z F2 do Formuły 1 było trudniejsze niż się spodziewał.
Monakijczyk, który jest juniorem Ferrari, otrzymał w tym roku szansę debiutu w Formule 1 w barwach ekipy Sauber. Po bardzo udanych sezonach w GP3 oraz Formule 2, początek Leclerca w F1 był dosyć skomplikowany, znacznie przegrywając zespołowy pojedynek z Marcusem Ericssonem. Mimo to zawodnik w czterech ostatnich Grand Prix dostał się w kwalifikacjach do Q2, a także trzykrotnie finiszował na punktowanych pozycjach.
Jak ujawnił 20-latek, do tak drastycznej zmiany osiągów przyczyniły się nowe ustawienia bolidu C37, a także inny styl jazdy.
Kierowca Saubera dodał, że największą różnicę między F2 a F1 stanowi obecność systemów hybrydowych w bolidach.
Charles Leclerc zdradził, że przejście z F2 do Formuły 1 było trudniejsze niż się spodziewał.
Monakijczyk, który jest juniorem Ferrari, otrzymał w tym roku szansę debiutu w Formule 1 w barwach ekipy Sauber. Po bardzo udanych sezonach w GP3 oraz Formule 2, początek Leclerca w F1 był dosyć skomplikowany, znacznie przegrywając zespołowy pojedynek z Marcusem Ericssonem. Mimo to zawodnik w czterech ostatnich Grand Prix dostał się w kwalifikacjach do Q2, a także trzykrotnie finiszował na punktowanych pozycjach.
Jak ujawnił 20-latek, do tak drastycznej zmiany osiągów przyczyniły się nowe ustawienia bolidu C37, a także inny styl jazdy.
Mimo, że jestem w tym sporcie od trzeciego roku życia, to nie spodziewałem się, iż przeskok będzie tak duży. Ilość procedur, różnice w stylu jazdy oraz mnóstwo innych rzeczy to wielki krok naprzód. Na początku było to dla mnie trudne. Być może chciałem zrozumieć bolid zbyt szybko, ale dwa lub trzy wyścigi poświęcone na to nie są zbyt wielką ilością czasu. Gdybym mógł coś zmienić, byłby to ten aspekt.
Cały weekend bardzo się różni, jest bardziej napięty przez spotkania z mediami, aczkolwiek cel jest ten sam: wykonać jak najlepszą pracę w bolidzie. Musisz nauczyć się pracy z tak wielką liczbą osób, a na początku było to dla mnie trudne. W F2 rozmawiasz tylko ze swoim inżynierem, jednakże tutaj masz wokół siebie wiele osób, które dbają o jeszcze mniejsze obszary niż w F2. Zajęło to trochę czasu nim się do tego przyzwyczaiłem- powiedział Leclerc.
Kierowca Saubera dodał, że największą różnicę między F2 a F1 stanowi obecność systemów hybrydowych w bolidach.
Poziom zarządzania oponami jest ten sam co w F2, ale tutaj musisz sterować energią w bateriach. Musisz rozważać kiedy jej użyć podczas walki z kierowcami o większym doświadczeniu.
KOMENTARZE