Trzy wyścigi z rzędu mało prawdopodobne w 2019 roku

Zespoły F1 nie są zadowolone z takiego rozwiązania
06.07.1817:45
Łukasz Godula
1098wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zespoły Formuły 1 nie spodziewają się powtórki tegorocznego maratonu trzech wyścigów z rzędu w 2019 roku.

Nadchodzące GP Wielkiej Brytanii jest trzecim z rzędu wyścigiem, po poprzednich wydarzeniach we Francji i Austrii, a zespoły będą miały po tym jedynie jeden weekend przerwy, zanim zmierzą się z Grand Prix Niemiec i Węgier, które również nastąpią tydzień po tygodniu. W tym tygodniu mieliśmy spotkanie Grupy Strategicznej F1, gdzie właściciel praw komercyjnych, Liberty Media podkreśliło, że chce uniknąć takich sytuacji w przyszłym roku.

Szef McLarena, Zak Brown powiedział: Z tego co zrozumiałem to kalendarz nie powinien mieć już w przyszłym roku trzech wyścigów z rzędu. O tym dyskutowaliśmy podczas spotkania grupy strategicznej, jednak nie wydaje mi się, by było to ostatecznie zatwierdzone. Myślę, że większość zespołów, jeśli nie wszystkie, chciałby uniknąć trzech wyścigów.

Zespoły musiały zaangażować do obecnej sytuacji więcej ludzi, z powodu problemów logistycznych spowodowanych trzema wyścigami tuż po sobie. Chodziło między innymi o prowadzenie ciężarówek, przez co trzeba było dzielić się obowiązkami, by pracownicy mieli krótkie przerwy.

Najważniejsi są ludzie - przyznała Claire Williams. Naprawdę mocno się poświęcają i gdy nie mogą wrócić do domu, są to trudne chwile dla nich i ich rodzin. Nie wydaje mi się, by trzy wyścigi pojawiły się znów obok siebie. Być może wyciągnęliśmy wnioski, że to dość trudne dla każdego.

F1 może dodać w przyszłym roku GP Miami, jednakże prawdopodobnie nie odbędzie się wyścig w Niemczech. Szef Haasa, Gunther Steiner obawia się, że F1 nie zyskuje niczego na tylu wyścigach w krótkim odstępie czasu.

Nie tylko zespoły muszą stawić czoła wyzwaniu, musimy zobaczyć co o tym myślą fani, czy czasem nei następuje znudzenie, czy ktokolwiek ogląda trzeci wyścig z rzędu - przyznał. F1 jest dość dobra w pokonywaniu problemów logistycznych i technicznych, w tym jesteśmy najlepsi. Jednak wszystko kosztuje. Możemy zrobić wszystko, cztery czy pięć wyścigów z rzędu, jednak czy naprawdę tego chcemy? Czy to jest tego warte? Dlatego musimy zobaczyć, że daje to coś pozytywnego. Jeśli jest tak samo albo gorzej, dlaczego mielibyśmy znowu to robić?

KOMENTARZE

3
Mariusz
06.07.2018 04:14
Liberty Media słabo to rozgrywa. Gdyby nadal u rządów był Bernie Ecclestone to na pewno moglibyśmy spodziewać się lepszego rozwiązania, np. 4 wyścigi z rzędu tydzień po tygodniu i dodatkowa klasyfikacja w starym stylu 10-6-4-3-2-1 dla najszybszych sześciu + złoty medal dla zdobywcy pole position + srebrny medal dla kierowcy z najszybszym okrążeniem w wyścigu + brązowy medal dla ekipy najszybciej wykonującej pit stop, a za zwycięstwo w tym mini-maratonie czterowyscigowym puchar z nazwą sponsora, np. LG F1 Cup. Tak by było!
marcelo92
06.07.2018 04:06
Irytuje mnie te mowienie o rozlace pracownikow zespolow od rodzin. Miliony osob na swiecie tak musi pracowac, aby utrzymywac swoje rodziny. I nie maja takiej pracy zazwyczaj jak pracownicy zespolow, ze to jest bardziej pasja niz obowiazek. Ale to juz tak odbiegajac od tematu.
Pavlos Le Paul
06.07.2018 03:51
Mając na uwadze, że za rok nie mamy (znowu) GP Niemiec to faktycznie dosyć łatwe zadanie to będzie uniknięcie takiego scenariusza, choć bardziej jestem ciekaw jak będą wyglądały kombinacje w 2020 roku, zakładając że klasycznie znów wrócą Niemcy.