Russell: Nowy kontrakt musi satysfakcjonować obie strony
Brytyjczyk deklaruje, że nie stracił zaufania do Toto Wolffa mimo rozmów z Verstappenem.
31.07.2518:30
412wyświetlenia
Embed from Getty Images
George Russell deklaruje, że negocjując nowy kontrakt z Mercedesem chce uzyskać warunki, które będą satysfakcjonowały również jego.
Brytyjczyk wciąż pozostaje bez posady na sezon 2026. Jego rozmowy z aktualnym zespołem tkwiły w zawieszeniu przez niejasny status Maksa Verstappena w Red Bullu, na którego transfer był gotowy Toto Wolff oraz prezes Daimlera - Ola Kallenius.
Mimo to Holender po rundzie na Spa stracił możliwość swobodnego opuszczenia stajni z Milton Keynes, przez co na Węgrzech oficjalnie potwierdził dalsze starty w jej barwach. W tej sytuacji formalnością wydaje się pozostanie aktualnego duetu w Mercedesie i jak przyznaje George Russell, wkrótce chciałby uzyskać jasność co do swoich losów w zespole.
Niewykluczone, iż na finiszu rozmów kontraktowych kwestią sporną między Mercedesem a Russellem będzie długość porozumienia. Zespół licząc się z dostępnością Verstappena na rynku przed sezonem 2027 może optować za krótszą umową dla Brytyjczyka, podczas gdy jemu może zależeć na wieloletniej gwarancji startów.
Jak przyznaje zwycięzca Grand Prix Kanady, wysokość wynagrodzenia nie jest dla niego istotna przy zabezpieczaniu przyszłości w Mercedesie.
George Russell deklaruje, że negocjując nowy kontrakt z Mercedesem chce uzyskać warunki, które będą satysfakcjonowały również jego.
Brytyjczyk wciąż pozostaje bez posady na sezon 2026. Jego rozmowy z aktualnym zespołem tkwiły w zawieszeniu przez niejasny status Maksa Verstappena w Red Bullu, na którego transfer był gotowy Toto Wolff oraz prezes Daimlera - Ola Kallenius.
Mimo to Holender po rundzie na Spa stracił możliwość swobodnego opuszczenia stajni z Milton Keynes, przez co na Węgrzech oficjalnie potwierdził dalsze starty w jej barwach. W tej sytuacji formalnością wydaje się pozostanie aktualnego duetu w Mercedesie i jak przyznaje George Russell, wkrótce chciałby uzyskać jasność co do swoich losów w zespole.
Ostatnie pół roku byłem w dosyć wyjątkowej sytuacji, w której nie miałem mocy sprawczej w negocjacjach nowej umowy. Być może nasze interesy nie były zbieżne, przez co moja przyszłość znalazła się w zagrożeniu. Moim zadaniem jest spisywanie się na torze i redukowanie tego ryzyka. Nie życzyłem sobie negatywnego zakończenia. Nadal ufam Toto oraz całej ekipie, której cieszę się wsparciem. Na tym się skupiam, choć przez ostatnie kilka miesięcy ja oraz Kimi nie mieliśmy jasności co do naszych losów. To była nieco konfliktowa sytuacja- powiedział Russell.
Niewykluczone, iż na finiszu rozmów kontraktowych kwestią sporną między Mercedesem a Russellem będzie długość porozumienia. Zespół licząc się z dostępnością Verstappena na rynku przed sezonem 2027 może optować za krótszą umową dla Brytyjczyka, podczas gdy jemu może zależeć na wieloletniej gwarancji startów.
Jak przyznaje zwycięzca Grand Prix Kanady, wysokość wynagrodzenia nie jest dla niego istotna przy zabezpieczaniu przyszłości w Mercedesie.
Kontrakt jest nadal czymś, co musimy przemyśleć. Musimy zabezpieczyć interesy obu stron. Czy oczekuję dokładnie tego samego co Mercedes? Osobiście chcę zwycięstw i nic innego mnie nie obchodzi. Większe pieniądze, więcej obowiązków wobec sponsorów, więcej wszystkiego... Chcę tylko wygrywać i to ma dla mnie największe znaczenie na przyszłość.