GP Singapuru: wyniki kwalifikacji

Williamsy wolniejsze 5 sekund od Lewisa... pieknie

@Robson22 To jakim cudem Ferrari przegrywa na torze, na którym powinien wręcz masakrować rywali? Pomijam już fakt, że Vettel miał wypadek w FP2, a Raikkonen jest tutaj bez formy...

Kolejny przegrany dzień w wykonaniu Ferrari. Maja najmocniejszy bolid w stawce a cały czas koncertowo przegrywają z Mercem. :) Oni chyba uparli się zeby nie zdobyc WDC. Takie wnioski nasuwają się samoistnie po tym jak ostatnio zrezygnowali z okazji zatrudnienia RIC lub ALO.

Ciekawe co w tym sezonie odwali Fettel na starcie 🤔

@macko93 jak o czymś piszesz, to upewnij się czy masz rację. Mercedes ma dokładnie taki sam rozstaw osi w tym jak w ubiegłym sezonie.

W tym roku Ferrari wygrywa na torach teoretycznie Mercedesa (Montreal, Silverstone, Spa) natomiast Mercedes na torach sprzyjających Ferrari jak Hockenheim czy Hungaroring. Zobaczymy jak się jutro wyścig ułoży. Ogólnie Ferrari na 6PP wywalczonych w tym roku tylko dwa razy zamienili to na zwycięstwo więc nie ma co "płakać". Liczę na Maxa :)

@DANI Akurat Mercedes na torach krętych zrobił postęp w porównaniu z poprzednim rokiem. Bo w zeszłym roku bolid Mercedesa miał zbyt duży rozstaw osi i na torach typu Singapur, Monako czy nawet Węgry sobie zupełnie nie radził. No ale wiemy co się stało w zeszłym roku właśnie w Singapurze więc nie mówmy hop.

@Tetracampeon Dziękuję za poprawienie, od razu przyjemniej się czyta :)

@DANI Vettel dobrze mydli w takim razie - jesteśmy dużo szybsi...

Wynik Mercedesa do przewidzenia, ludzie twierdzą ze to Ferrari dysponuje lepszym bolidem ale to mydlenie oczu, zagrywka taktyczna. Zobaczymy co przyniesie jutro ale będzie ciekawie.

Zaczynam lubić te sytuacje w których Mercedes nie ma szans. Jutro nie będzie lekko ale przy takiej formie Ham powinno być chociaż nie najgorzej.

To jest kosmita, a nie 5-krotny mistrz świata. Jak tak dalej pójdzie to w przyszłym roku Hamilton może dojść nawet do liczby 90 pierwszych pól startowych i wtedy na pewno nikt tego wyniku nie pobije. Napisałem 5-krotny bo moim zdaniem tytuł mistrzowski wśród kierowców jest już roztrzygnięty. Hamilton jest w wielkiej formie, a Vettel jest rozbity psychicznie - no chyba, że nagle odnajdzie dodatkowe siły co w szczerze wątpię. Co może jutro pokonać Hamiltona? Moim zdaniem kilka rzeczy: 1. Deszcz, a wiemy, że jazda w deszczu przy sztucznym świetle to jest hardcore, a do tego mamy ten system halo - bo jeżeli tego nie będzie to ten punkt odpada. Choć nawet jakby był deszcz to Hamilton z Verstappenem by uciekli rywalom w siną dal. 2. SC lub VSC i związany z nim błąd taktyczny Mercedesa 3. Awaria bolidu #44 4. Wypadek samego Hamiltona - Lewis jest tylko człowiekiem a nie maszyną i jak wiemy może się trafić jakiś błąd, a na tym torze wystarczy jeden błąd i lądujesz w barierach kończąc tym samym wyścig.

@Sasilton Chodzi mi o błędy popełniane na przestrzeni sezonu, czyli Baku, Francja, Niemcy, Włochy, przez które tracił mnóstwo punktów.

Trudno nazwać błędem gdy się jest po prostu nie wystarczająco szybkim. Zobacz ile Kimi traci.

@piro W sumie masz rację, nie wypada tak szydzić z nikogo, dlatego poprawiłem. Ale nie przepadam za Vettelem, i bardzo śmieszy mnie to, jak przegrywa w tej chwili mistrzostwo, popełniając tak banalne błędy.

@Tetracampeon Możesz w przeciwieństwie do Pieterka zachowywać poziom? "Sebuś"? To brzmi jak zapatrzona w Lewisa wersja tego użytkownika. Rozumiem kibicowanie jednej komuś ale kibicowanie przeciwko komuś lub próby ośmieszania innych zawodników uważam za wyjęte rodem z gimnazjum (teraz to z podstawówki już)

Lewis Hamilton - absolutny majstersztyk. Klasa sama w sobie! Po prostu szczęściem jest żyć w czasach tak wielkiego i genialnego kierowcy jak Lewis Hamilton. Mistrzostwo należy mu się w tym roku zdecydowanie! HAMMERTIME! I gdzie ten pierwszy rząd czerwonego bolidu? Słabe kwalifikacje Ferrari i Vettela. Presja rośnie, a do końca sezonu coraz bliżej. Najwyższy czas, aby się ogarnąć, bo Lewis odjeżdża.

Lewis dzisiał przeszedł samego siebie. Ale wygranie jutrzejszego wyscigu nie bedzie proste. No i startowac obok Maxa... zapowiada sie swietny wyscig

Lewis to klasa sama w sobie. 0.7s przewagi nad Bottasem. To jest genialny przykład jak to kierowca robi różnicę. Co do zeszłego roku to akurat Max nie zawinił tylko został zapchany przez kierowców Ferrari. Jeżeli Lewis jutro to wygra to chyba mentalnie Ferrari się może nie pozbierać. Miało być ograniczanie strat a zapowiada się robienie większej przewagi w mistrzostwach.

Świetnie Hamilton, świetnie Verstappen i Perez. Kiepsko Ricciardo i Bottas orazprawdopodobnie też i słabo obaj kierowcy Ferrari. Przyciśnięty Magnussen zalicza kolejną z rzędu żenadę, gość nigdy nie dorośnie, jest za miękki na F1. Z byle powodu nie może się pozbierać a tym powodem jest lepsza formę rywala z zespołu. Kolejne porażki Vandoorne'a. Sainz kontynuuje festiwal płaczu, jeśli w ten sposób ma zamiar się pożegnać z zespołem... kto wie czy tego nie będzie żałował kiedyś. Renault raczej dalej bez formy, to inny tor niż Monza a mimo to wy8raźnie odstają od Haasa i Racing Point, a na karku mają już McLarena. Na szczęście dla francuskiego zespołu Sauber i Toro Rosso nie ogarniają tego toru. Na początku sezonu Renault miało problemy głównie w kwalifikacjach, potem mówiono dużo o progresie, obecnie nie wygląda to u nich pozytywnie, ale zobaczymy jutro.

A co powiesz po wyścigu? :-D

@DBR Nie wracajmy do tego - wyścig ważniejszy.

Ale ja pytam o Twoje wczorajsze przepowiednie i o pewne PP dla Vettela?

@DBR Oto wypowiedź Hamiltona po zeszłorocznych kwalifikacjach w Singapurze: [quote]Sebastian ma obok siebie Verstappena, więc na starcie wszystko może się wydarzyć."[/quote] Teraz ja to powiem: Lewis ma obok siebie Verstappena, więc na starcie wszystko może się wydarzyć.