GP Singapuru: wyniki wyścigu

@MairJ23 Tobie amerykanski styl uderzyl juz jednak do glowy! ;)

@kumien Nic nowego nie wymyśliłeś, Tony Fernandes był tego zwolennikiem. http://bartoszcze.blox.pl/2010/05/Jak-wyprzedzac.html

@marios76 ale byly by wyscigi i kontrowersje. Przyznam ze takie destrukcyjne derby ogladaloby sie niesamowicie. Ale byly by strategie ;) Mowie serio. Nowe zawody nazwalbym Formula TU (totally unpredictable)

@kumien Czy naprawde chcialbys losy tytulu oddac kierowcom zespolow satelickich? :D

A ja powoli dochodzę do wniosku, że nie powinno być niebieskich flag. Jak bardzo uatrakcyjniłoby to rywalizację z przodu, gdyby prowadzący musiał natrudzić się przy wyprzedzaniu maruderów. Skończyłyby się komentarze w stylu "niech ten szrot znika mi z oczu" i inne. Samemu trzeba byłoby wziąć się do roboty.

@marios76 dokladnie. Specjalnie czekałem na powtórkę żeby zobaczyć jak mało miejsca miał po lewej....mnostwo - nie było tam nikogo. Cham z Meksyku.

@Aeromis Pierwsze zachowanie na granicy chamstwa i cwaniactwa. Komentarz przez radio ze nie bylo dla niego miejsca... przegiecie. Jego wina 100% Sirotkina uderzyl jak najbardziej celowo. Mysle, ze chcial go chyba nastraszyc, ale Rosjanin nie odbil, bo nie musial. Moglo to byc tez celowe, bo czy sedziowie czy my mamy rozwazanie w tych okolicznosciach, i pewnie wiekszej kary nie dostanie, a szkoda. Pojechal strasznie chamski wyscig.

@Mats przepisy... To dosyć proste.

Ale sie darlem zupelnie nicenzuralnie pare razy na Meksykanina. Gosc dzisiaj dal o sobie przypomniec ze z zachowaniem spokoju i z mysleniem nie jest u niego najlepiej. Vettel przegrywa mistrzostwa. Charlie whiting przyszedl osobiscie przeprosic Lewisa za Blue Flags... To ci dopiero akcja. Przestancie w koncu reagowac na cokolwiek co pisze ten błazen co sie nazywa kibicem Ferrari. Jak ktos się wróblem urodzil to kanarkiem nie zdechnie chocby niewiadomo jak próbował.

Mnie strasznie denerwuje to narzekanie na dublowanych kierowców, że opieszale przepuszczają liderów. W każdym wyścigu komentatorzy nie mogą sobie odmówić uwag na ten temat. Niestety ale czasami dublowanie wypada w sekcji zakrętów i nagle taki kierowca nie rozpłynie się w powietrzu, żeby jadący z tyłu lider mógł go bezproblemowo wyprzedzić. Ale i tak zawsze jest winny kierowca pod niebieską flagą.

@piro Nie tylko. Będąc w Q3 nie mógł wybrać opon w wyścigu a w Singapurze jak i w Monako ma to duże znaczenie, bo ciężko się wyprzedza. Ponadto zaliczył słaby start (w tym sezonie słabo mu to idzie). Rozpoczęła się gehenna, mając miększą mieszankę musiał wcześniej zjechać i natknął się na SIR vs PER.

@krecik705 Hulk był w tej kolejce za Sirotkinem dopóki Perez nie spowodował kolizji. Stracił tam dobre kilkanaście jak nie kilkadziesiąt sec. A co do dublowania to też byłem pod wrażeniem spokoju jakim odznaczał się Hamilton na radiu.

Zastanawiam się jakie byłoby tempo Ferrari, gdyby Vettel mógł zastosować optymalną strategię. W 2012 gdy z Vettelem walczyłl Alonso pod koniec sezonu Ferrari chyba wyczyniało cuda z ustawieniami Fernando i stale nie trafiało, przez co Massa musiał na niego czekać w paru wyścigach aby dać się wyprzedzić. Albo dziś skopali strategię, albo popełniają ten sam błąd. Świetnie HAM i VER, dalej cała czwórka słabo. ALO, SAI i LEC wykorzystali broniącego się przed wcześniej zjeżdżającymi kierowcami Sirotkina, który uniemożliwił m.in PER walkę o wyższe miejsca. W sumie tylko HUL jakoś to ogarnął ładnie "trolując" miejsca 4-6 pod koniec wyścigu nie dając się im wyprzedzić. ERI niby mocne miejsce ale i on skorzystał na obronie SIR oraz innych zdarzeniach, w gruncie rzeczy nic wielkiego nie pokazał. SIR rozbawił się mocną obroną aż za bardzo, skończył z zasłużona karą. GRO jak rycerz bez głowy ignorował niebieskie flagi. Antybohater jest jednak jeden - zasłużył na zardzewiałe wiadro pomyj. Płacz na Sirotkina, nieumiejętność wyprzedzenia go i bezsensowne wjechanie w niego. Moim zdaniem samo to zdarzenie zasługiwało na większa karę, ale dodatkowo powinna ona być zwiększona o to co Perez zrobił z Oconem. Jeden wyścig i dwa bardzo poważne błędy - oba na granicy zachowania umyślnego, bo być może i były.

@DBR O jakich ty piszesz zwyciestwach, jak facet nie jest w stanie na P2 dojechac, a tu jeszcze trzeba byc przed Lewisem. Wyscig jak na Singapur dobry. Strategia odegrala role. Perez calkowicie zidiocial. Powinien przeprosic zespol, Estebana i Sirotkina ktorego celowo uderzyl za... za to ze sie nie dal dogonic? Powtorzyl zachowanke Vettela na Hamiltonie. Za takie celowe doprowadzenie do kolizji powinien byc ban na wyscig, conajmniej. @Pietrek Pisalem, ze bedziesz rozpaczac. :D Juz ci napisano, ty wstyd przynosisz nawet kibicom Ferrari...

Boziu, ludzie którzy nie wiedzą jak wyglądają wyścigi w Singapurze i spodziewali się wyprzedzeń jak na owalu xD

@Pietrek hahaha. Chciałbym kiedyś pójść z Tobą na imprezę:-P. Wyścig mnie tak fascynował, że po około 20 okrążeniach poszedłem remontować pokój....

Jeszcze nic pewnego. Zakładając wszystkie zwycięstwa Vettela i P2 Hamiltona Niemiec wygrywa mistrzostwa. Tylko to matematyka, a uważam, że takie strzały w potylice jak na Monzy i dziś w Singapurze są jak prawdziwe knockdowny i Vettel jest teraz liczony i psychicznie trudno mu będzie się podnieść (zwłaszcza, że psychika nigdy nie była jego silną stroną) A Hamilton? Zszokowało mnie jak relatywnie spokojnie przyjmował sytuacje z dublowanymi kierowcami - po prostu jest w formie, wierzy i wygrywa .

Wielkie brawa dla Lewisa, po raz kolejny pokazał, że w pełni zasługuje na majstra. Brawa dla Verstappena, świetny wyścig. Ferrari znowu zawaliło ze strategią. Na plus także obaj kierowcy Renault, Alonso i Leclerc. Za dzisiejszą kolizję z Oconem i Sirotkinem, Perez powinien otrzymać karę 10 pozycji do tyłu na starcie przed następnym wyścigiem i 3 pkt karne. To co dzisiaj odwalał było niedopuszczalne. Do końca sezonu pozostało 6 wyścigów, kolejny za 2 tygodnie w Rosji. Lewis ma w tej chwili komfortową sytuację w klasyfikacji kierowców, jego przewaga nad Vettelem wynosi 40 pkt, a do zdobycia pozostaje jeszcze 150. Żarty się skończyły - Vettel czym prędzej musi wziąć się w garść. W przeciwnym razie sezon 2018 przejdzie do historii jako podręcznikowy sposób przegrania tytułu z najszybszym bolidem i niezawodnym silnikiem. Do innych użytkowników: nie karmcie trolla, wiele razy już to pisałem. Mam go ukrytego, po co go cytujecie?

@DBR piona ;)

[quote="Pietrek"]Szkoda tego komentować. Jaki to ma sens?[/quote] To po co komentujesz? Weź chłopie Stopperan, bo chyba cię posrało. Team Kill w Force India... Nie do wiary, że kolejny raz... Max wyprzedza Vettela - fajny manewr. Siergiej i Williams udowadniają, że ten duet kompletnie nie gra. A co się stało Hulkowi, że był tak nisko?

[quote="Pietrek"]Szkoda tego komentować. Jaki to ma sens? Wyścig nudny, zwycięzca do przewidzenia. Ileż można patrzeć na tą całą szopkę? Żenada![/quote] A tak pisałeś wczoraj bagatelizując PP Hamiltona [quote="Pietrek"]Nie wracajmy do tego - wyścig ważniejszy[/quote] I faktycznie wyścig ważniejszy choć gdyby nie Sirotkin byłby bardzo nudny. Perez zasłużył na punkty karne, podobnie jakąś kpiną było tak bezceremonialne lekceważenie niebieskich flag co mogło wręcz wpłynąć na wynik wyścigu. BTW Moim zdaniem jeśli Ferrari i Vettel przegrają te mistrzostwa, to Niemiec pomimo kilku zdań po włosku nie będzie miał mocnej pozycji w zespole bo samochód dostał równorzędny z Mercedesem a tabela pokazuje różnice w poziomie kierowców.

Wynik glowy nie urywa: 1. = Lewis Hamilton 2. = Max Verstappen 3. = Sebastian Vettel 4. = Valtteri Bottas 5. = Kimi Raikkonen 6. = Daniel Ricciardo 7. +4 Fernando Alonso 8. +4 Carlos Sainz 9. +4 Charles Leclerc 10. = Nico Hulkenberg [quote="towi"]Wyścig miał swoje chwile.[/quote] Na autosport.com doskonale to skomentowali: 15:04 Perez has passed Hartley for P16. Action! Excitement!

It's Hammer Time! Brawo Lewis! Brawo Max! Vettel po raz kolejny pokazał jaki jest słaby. @Pietrek hahahaha beka z Ciebie :))))

Według mnie wyścig bardzo ciekawy, pierwsze okrążenia super szachy strategiczne które trzymały w napięciu jedynie końcówka zawiodła bo liczyłem że będzie się działo między Bottasem, Raikkonenem i Ricciardo no ale nic nie wynikło. Ogólnie super, świetny Max świetny Hamilton:)

Perez to jednak niezły buc. Czasem o tym zapominam ale zawsze w trakcie sezonu zdąży przypomnieć o sobie. Merc, niezły progres w stosunku do zeszłego sezonu tutaj.

Mimo że Lewis wygrał wyścig dość spokojnie to trochę się działo. Po pierwsze Perez który zniszczył wyścig Ocona a później sobie gdy wjechał w Sirotkina. Naprawdę się zdziwię gdy nie dostanie punktów karnych za dzisiejszy występ. I jeszcze te wiadomości przez radio aby Charlie zrobił coś z Williamsem. Gratulacje dla Alonso głównie z powodów wykorzystania okazji i adaptacji strategii. Jako jedyny z całej reszt nie został zdublowany i pojechał naprawdę dobry wyścig. No i oczywiście Siergiej który chyba zafundował najwięcej akcji na torze po tym jak przyblokował dużą część środka stawki. Vettel chyba nie sądził że Max go wyprzedzi ale te kilka zakrętów które utknął za Perezem dały szanse RB na drugie miejsce. Później nawet nie miał co się ścigać tylko dowieźć podium do końca.

Żenada to wypowiedzi niektórych forumowiczów. Wyścig miał swoje chwile ... Perez i Sirotkin dziś dnia nie mieli dobrego.

@Pietrek Weź gościu skończ już pie***yć . Co to za bełkot? Wygrał lepszy. Ja też nie skacze z radości jak Lewis wygrywa. Ale tego się słuchać nie da co Ty gadasz . I tylko obrażasz kibiców Ferrari. Bez odbioru. Forza Ferrari!

Pietrek ciekawe ile razy w tym sezonie gul Ci skoczył :P :D

Brawo Vettel brawo Ferrari Ham kolejny tytuł :D brawo Sirotkin wyścig nudny jak flaki z olejem

Szkoda tego komentować. Jaki to ma sens? Wyścig nudny, zwycięzca do przewidzenia. Ileż można patrzeć na tą całą szopkę? Żenada!