Raikkonen podekscytowany powrotem do Saubera

Fin podczas testów dla Pirelli miał okazję poprowadzić bolid ekipy po raz pierwszy od 2001 roku
27.11.1820:08
Mateusz Szymkiewicz
3084wyświetlenia


Kimi Raikkonen przyznał, że jest podekscytowany powrotem do zespołu Sauber.

Fin przez ostatnie pięć lat reprezentował barwy Ferrari, lecz te podjęło decyzję o zakontraktowaniu swojego juniora Charlesa Leclerca. Raikkonen postanowił jednak nie kończyć startów w Formule 1 i najbliższe dwa sezony spędzi w Sabuberze, z którym debiutował w 2001 roku.

39-latek otrzymał dziś okazję do poprowadzenia modelu C37 podczas testów opon Pirelli na torze Yas Marina. Jak przyznał, celem było poznanie auta oraz wykrycie potencjalnie słabych stron. Chciałem tego testu, by sprawdzić jaki jest bolid. Jeżeli byłaby jakaś rzecz, która wymagałaby interwencji, to mielibyśmy na to sporo czasu. Poza tym oczywiście otrzymaliśmy do dyspozycji nowe opony - powiedział Fin.

Raikkonen zapytany, czy jest podekscytowany powrotem do Saubera, odpowiedział: Prawdę mówiąc jestem. Nigdy bym nie podpisał kontraktu, gdyby to było coś na co nie miałbym ochoty. Interesująco będzie rozpocząć z nimi współpracę. To nowe wyzwanie i oczekiwałem tego.

KOMENTARZE

8
the flying finn
29.11.2018 06:52
@marios76 Spoko, rozumiem. Ta układanka rzeczywiście pasuje i doskonale rozumiem o co Tobie chodzi, ale nazwijmy to po imieniu - to jednak domysły. Bo AR to satelicki zespół Ferrari... Będąc jednak uczciwym nie można pomijać faktu, że np. prasa F1Racing (nie byle pismak, nie byle sport.pl czy inny podobny portal) opisuje sprawę inaczej. Ktoś te wiadomości czymś podpiera - autoryzuje i cytuje. Tutaj mamy do czynienia ze źródłem. A nie "półprawdą". Tylko tyle.
marios76
29.11.2018 01:31
@the flying finn @Haifisch7734 Wszystkiego sie nie dowiemy... Sauber... tfu Alfa Romeo to satelicki zespol Ferrari; nie ma co ukrywac, ze stali sie czyms jak Toro Rosso dla Red Bulla. Mieli swoich kierowcow, gdzie sprawa wyszla taka, ze Ferrari zgarnelo Leclerca, w zamian umieszczajac w Alfa Romeo Giovinazziego. Az mi sie nie chce wierzyc, ze na spokojnie zrezygnowano z pieniedzy Erickssona, tylk po to, by placic Kimiemu... Nawet jak ktos cos wspomnial, to bazujmy tylko na teorii: Sauber dlugo czekal ze skladem, a wiadomo, ze wiecej jest chetnych niz miejsc. Kimi zapewni niemal na bierzaco porownanie mozliwosci juniora Ferrari. Ktos nawet na forum pisal, ze gdyby Vettel nie przedluzal kotraktu, tl za rok Kimi moze wrocic do Ferrari. Oczywiscie to w czesci teorie, ale jakos dziwnie pasuja. Co innego, gdyby Kimi przeszedl do RPFI czy Williamsa, wtedy bym bez prolemu uwierzyl, ze wyrzucony z Ferrari poszedl gdzie bylo wolne miejsce.
beret
28.11.2018 09:32
Jak Szumi powracal do Mercedesa to tez wielu fachowcow internetowych pukalo sie w czolo. Dzisiaj po latach wiadomo juz po co go wzieli. Dzisiaj to samo mowia o Kimim. Jest to grupa ludzi majaca internetowa wiedze o tym sporcie a ta wiedza to 50/50. @marios76 ty sie jakiegos zielska nawachales czy co, ciezko sie ciebie czyta.
Haifisch7734
28.11.2018 08:52
Z tego co mówił Kimi, to tak to wyglądało. Ferrari wzięło Leclerca z Saubera, więc Kimi, który chce jeździć, zgłosił się do Saubera - bądź co bądź, zrobiło się wolne miejsce, a takiego doświadczonego kierowcę jak Kimiego to każdy chciałby mieć, więc podpisali umowę.
the flying finn
28.11.2018 08:36
[quote="marios76"]by spokojnie umiescic go w Sauberze i to na dwa lata [/quote] Jakie jest źródło tej wiedzy, że ktoś go gdzieś umieścił? Ja generalnie z pozostałą częścią tej wypowiedzi się zgadzam, ale taka opinia krąży, a ja nie wiem na podstawie czego. Jest natomiast źródło, które wskazuje że jego przejście do saubera / AR (kontrakt) było zaskoczeniem dla samego Ferrari i sprawę załatwiano bezpośrednio na linii Kimi - Vasseur.
marios76
28.11.2018 06:32
@LeVi_ W tym sezonie Kimi pokazal sie z naprawde dobrej strony. Punktowal dosc regularnie j wysoko, popelnial malo bledow i na tle partnera wypadl lepiej niz wiekszosc przegranych z czolowki, oczywiscie "czysto punktowo". Smiac mi sie chcialo z tych, ktorzy pisali zeby odszedl z Ferrari, z F1. A tu prosze- dla Ferrari ostatni gwizdek aby wziac Leclerca, niby rezygnuja z Kimiego... by spokojnie umiescic gk w Sauberze j to na dwa lata. Jak dla mnie, moze jezdzic do piecdziesiatki, bo wole go jakim jest od wielu ktorzy do F1 trafili, choc nie powinni (patrzac na efekty) lub w niej sa, niewiele pokazujac. Choc przyznam,ze z koncem tego sezonu duza czesc drugiej grupy tez juz odeszla. ;)
LeVi_
27.11.2018 08:52
Ale narzekacie... Gość ma pracę, o której marzą wszyscy startujący w motorsporcie, dodatkowo dobrze mu za nią płacą więc czemu miałby tego nie robić i nie być zadowolonym?! Każdy, kto wsiada do F1 mówi jak genialne są to pojazdy i że nic z nimi nie może się równać... A taki Raikkonen może nim jeździć niemal co tydzień...
Matthias
27.11.2018 08:05
Ekscytacja ta pewnie niczym w reklamie dla Weichai.