System Halo uchronił Leclerca podczas kolizji z Alonso w GP Belgii

Według analizy FIA, Monakijczyk mógł zostać uderzony w głowę skrzydłem McLarena MCL33
06.12.1811:46
Mateusz Szymkiewicz
4910wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dochodzenie przeprowadzone przez FIA potwierdziło, że system Halo uchronił Charlesa Leclerca przed uderzeniem w głowę podczas kolizji z Fernando Alonso w Grand Prix Belgii.

Na starcie zmagań na torze Spa doszło do karambolu, który spowodował Nico Hulkenberg. Niemiec przestrzelił dohamowanie do pierwszego zakrętu i staranował Alonso, który następnie wpadł w Charlesa Leclerca i przeleciał nad jego Sauberem, ocierając się o pałąk przymocowany do kokpitu.

Po tygodniach analiz zapisów wideo oraz danych z bolidów, Światowy Instytut FIA opublikował specjalny raport, do którego dotarł serwis Autosport. Dowiadujemy się z niego, że system Halo odegrał kluczową rolę, zapobiegając uderzeniu Leclerca w głowę elementami McLarena MCL33.

Pałąk przymocowany do kokpitu pozostał strukturalnie nienaruszony oraz nadawał się do dalszego użytkowania, mimo uderzenia prawym przednim kołem bolidu Alonso o sile 58 kiloniutonów (46% wartości z testu statycznego). Na podstawie materiałów wideo Federacja uznała, że Leclerc został trafiony w kask pojedynczymi elementami włókna węglowego.

FIA obliczyła również trajektorię koła i mimo, że bez systemu Halo ominęłoby ono głowę Monakijczyka, byłby on narażony na uderzenie w wizjer przednim skrzydłem McLarena. Dyrektor ds. bezpieczeństwa Federacji - Adam Baker, powiedział: Po przejrzeniu zebranych danych oraz zapisów wideo, jesteśmy przekonani, że koło nie trafiłoby w kask Leclerca. Mimo to bolid Alonso zmierzał w stronę Leclerca i uważamy, że przednie skrzydło mogłoby mieć kontakt z jego wizjerem. Trudno jest jednak przewidzieć siłę uderzenia z jakąkolwiek precyzją.

KOMENTARZE

18
sneer
07.12.2018 09:19
Ok, tym razem się udało Leclercowi. O ile to nie jest naciągane, żeby przykryć Hulkenberga. Oczywiście tym razem by nie wyszedł i tak, ale kiedyś ktoś nie wyjdzie z bolidu przez halo.
teambuktu
07.12.2018 08:37
[quote="marios76"]Chodzi mi o to, ze w tym przypadku bolid Alonso przelecialby tuz przed glowa Leclerca[/quote] Ale nie wiesz tego na pewno. Tak Ci się wydaje na podstawie filmu z YT więc zalecam trochę dystansu. Z resztą wypowiedzi w sumie się zgadzam.
marios76
07.12.2018 05:44
@Patok12 Ale powiedz, ze nie widziales jak sie pali 130litrow paliwa i ile trzeba gasnic, zeby to ugacic? I ile czasu? Pamietaj z calosci moich postow- mi nie chodzi o to, ze halo moze kiedys nie pomoc, niech sobie bedzie jak poduszki w moim aucie, i widziec ich nie chce. Chodzi mi o to, ze w tym przypadku bolid Alonso przelecialby tuz przed glowa Leclerca, a spekuluje sie w tym przypadku o uratowaniu zycia, manipulujac opinia i szukajac poklasku. Komentaz FIA taki powazny powinien brzmiec tak: "W GP Belgii doszlo do nietypowego zderzenia bolidow, zaistnialo niebezpieczenstwo i cieszymy sie ze dzieki HALO jestesmy przygotowani nawet na takie sytuacje, a kierowcy sa lepiej chronieni". I by nie bylo dziesiatek komentarzy wyjasniajacych co kto widzial, co sie komu wydaje.
Patok12
06.12.2018 11:10
Na moje oko nawet i opona mogła uderzyć w kask Leclerca. Skrzydło jest blisko koła, a bolid Alonso obracał się w powietrzu. Być może w rzeczywistości skrzydło by go tylko drasnęło, ale lepiej takich sytuacji nie sprawdzać. Dobry system, nie przeszkadza mi w oglądaniu wyścigów. W sprawie takich sytuacji jak Wehrlein w Monako, Perez na Węgrzech i Hulk w Abu Zabi, to podczas takiego dachowania Halo chroni głowę kierowcy. Wiadomo, że trudniej jest wyjść z bolidu, ale normalnie też się ciężej wychodzi po zakończeniu wyścigu. Z resztą bolid jest lepiej odwrócić do normalnej pozycji, bo przy wychodzeniu do góry nogami też istnieje ryzyko, że będą jakieś obrażenia, np. Heidfeld po kolizji z Prostem w FE musiał się nieźle nagimnastykować. Po to są gaśnice, aby móc szybko ugasić pożar w bolidzie.
marios76
06.12.2018 05:27
@Haifisch7734 Guma, opona, cisnienie kontra twarde halo- ten bolid przy duzej sile powinno wlasne tak odbic, zeby se zaczal obracac... a jakos tego ruchu nie wychwycilem, co znaczy, ze bolid Alonso "nadlatywal" z tylnej prawej strony. Bardziej zahaczyl dolna sekcja, podloga nawet o to halo, niz opona, kolem czy skrzydlem. W moim odczuciu i obserwacji materialu dostepnego nawet obecnie na YT, wychodzi mi, ze gdyby nie bylo halo, to Leclerc nie dostal by w glowe. Ja sie nie kloce, ze halo moze w podobnej sytuacji pomoc, tylko, ze w tej sie nie przydalo, a juz je okrzykneli, ze urotowalo Mu zycie. A nawet ewentualny kontakt kasku z kolem czy bolidem... obrazen nie gwarantowal.
Haifisch7734
06.12.2018 05:15
@marios76 Nie będę się kłócił, czy czymś by uderzył, czy nie. Ale jedna rzecz. Samochód Alonso bardzo mocno obróciło po uderzeniu, więc to, że skrzydło jest przed kołem jest argumentem moim zdaniem nietrafionym. Zobacz na powtórce pod jakim kątem był samochód Alonso w momencie uderzenia. Przednie skrzydło mniej więcej w tej samej odległości, co koło, jak nie bliżej (trudno mi określić z tej kamery, co jest na powtórce) od głowy Leclerca, w zależności od położenia samochodu Alonso względem Leclerca. Po odbiciu koła Alonso od HALO, jego bolid został podbity góry. Bez HALO, na pewno skrzydło byłoby bliżej głowy Leclerca. Czy by uderzyło? Nie wiem, nie mnie oceniać. Ale byłoby bliżej, gdyby nie podbicie samochodu przez HALO.
marios76
06.12.2018 04:33
Kolo by nie uderzylo w kask- co opisywalem, ku niezadowoleniu czesci forumowiczow. Ale skrzydlo ktore notabene znajduje sie przed kolem i jakby nie patrzyc w bolidzie Alonso (w innych tez ;) ) znajdowalo sie przed kolem... tym samym przeszlo przed HALO, zanim uderzylo w nie kolo, bo dopiero z nim byl kontakt, jednak pod takim katem, za najprawdopodobniej ominelo by ono calkowicie kask Leclerca. Mi nie chodzi o to, czy mi halo pasuje, czy nie pasuje- w tym przypadku gdyby go nie bylo, to nie bylo by kontaktu z glowa Leclerca zadna czescia bolidu, przelecialbh tuz przed nim i tyle. Po prostu nie uratowalo mu ono zycia, bo nie bylo bezposrednio zagrozone. Tym samym analiza wykazala, ze nic nie wykazala. :)
teambuktu
06.12.2018 01:26
[quote="Player1"]Mam wrażenie, że obecnie szuka się "na siłę" zdarzenia, które mogłoby potwierdzić zasadność stosowania tego systemu, moim zdaniem niepotrzebnie.[/quote] I pod tym mogę się tylko podpisać. Takie naciąganie może tylko ludzi zniechęcić a nieprzekonanych i tak nie przekona.
Player1
06.12.2018 01:04
@Aeromis Nie neguję, że w pewnych sytuacjach HALO może zrobić większą szkodę niż gdyby go nie było. Musielibyśmy analizować prawdopodobieństwo pewnych zdarzeń z osobna co nie jest możliwe. Propozycja wyjęcia koła miała na celu uświadomienie niektórym, że HALO nie musi spełnić swojej roli w każdym zdarzeniu/przejeździe. Na chwilę, w której powiemy, że HALO spełniło w pełni swoją rolę możemy poczekać i parę lat, ale jeśli się to zdarzy i unikniemy wypadku śmiertelnego, na pewno będzie to "warte czekania". Zgadzam się z Tobą, że "raport śmierdzi". Bo to chyba PR bardziej potrzebuje tego raportu.
rno2
06.12.2018 12:41
@Aeromis Przypadek Hulkenberga zupełnie nietrafiony, bo nawet bez halo by nie był w stanie wyjść z bolidu z uwagi na bariery.
Aeromis
06.12.2018 12:33
@Player1 HALO może spowodować że średniej wielkości element odbije się i nie uderzy w głowę kierowcy, lub właśnie skieruje się ku niej, pomimo iż normalnie by ominął. Powoduje wolniejsze wysiadanie. Nieuczciwym jest zestawianie z wyjęciem zapasowego koła.
Player1
06.12.2018 12:15
Jest takie powiedzenie: "lepiej mieć i nie użyć, niż nie mieć i żałować". Halo nie zawsze wypełni swoją rolę, ale będą, w których odegra kluczową rolę. Mam wrażenie, że obecnie szuka się "na siłę" zdarzenia, które mogłoby potwierdzić zasadność stosowania tego systemu, moim zdaniem niepotrzebnie. System jest już zainstalowany, mi osobiście nie przeszkadza. Jeśli faktycznie ochroni czyjąś głowę choć raz na 10 lat to i tak będzie ok. PS. Przeciwnikom HALO proponuje wyjąć ze swoich samochodów koło zapasowe/dojazdowe/zestaw naprawczy, bo przecież "gumę" łapie się raz na 5 lat.
teambuktu
06.12.2018 12:07
@Aeromis Możesz mieć sporo racji z naciąganiem faktów pod tezę. Ja zresztą nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem tego systemu. Wydaje mi się jednak, że nawet jeśli nie jesteśmy w stanie stwierdzić na pewno czy w tym przypadku odegrało to jakąś rolę to jesteśmy sobie w stanie wyobrazić na podstawie takiego wypadku, że może być bardzo pomocne. Może Halo nie jest idealnym rozwiązaniem, może należy pracować nad czymś lepszym ale póki nie ma alternatywy, myślę, że nie ma co roztrząsać i pogodzić się z tym co jest. Bo mamy tutaj kwestie bezpieczeństwa vs. estetyka i dla mnie w takim przypadku wybór jest prosty.
Endrju Szopen
06.12.2018 12:00
Tutaj nie ma raportu. To tylko jego podsumowanie. Myślę, że raport odpowiedziałby na Twoje wszystkie pytania.
Aeromis
06.12.2018 11:47
@teambuktu Nie chodzi o upór a o fakty, choć o upór tez, ale o tym potem. Fakt jest taki że HUL nie mógł wysiąść z bolidu po kraksie, a był moment że się paliło. Nagle FIA ocknęła się i domniemała że HALO pomogło Leclercowi oznajmiając że odegrało kluczową rolę* jednak nie będąc w stanie tego udowodnić a jedynie domniemywając co by było gdyby, bo główne zagrożenie nie było zagrożeniem (co dla mnie było oczywiste)... Moim zdaniem to brzmi jak upieranie się przy HALO. Nie mówię tu o HALO jako o całości a o tych dwóch pojedynczych zdarzeniach i marketingowej potrzebie bronienia tego systemu. *tak, HALO odegrało kluczową rolę, bo tam było i doszło do kolizji koła z HALO, nie odegrałoby jej gdyby tam nie było. Gdyby Leclerc podniósł rękę to pewnie jego ręka odegrałaby taką właśnie "kluczową rolę". Śmierdzi mi ten raport.
teambuktu
06.12.2018 11:16
@Aeromis Czyli koło nie było akurat w tym przypadku zagrożeniem. Prawdopodobnie zostałby za to trafiony skrzydłem więc dobrze, że Halo było. Oczywiście nie można tego stwierdzić z całą pewnością, że jakby został uderzony to straciłby głowę. Może tylko by go drasnęło w wizjer. Jasne jest jednak, że gdyby nie Halo to wspomniane skrzydło byłoby zagrożeniem. Chyba o to w skrócie chodzi :) Można się oczywiście upierać, że Halo jest niepotrzebne ale podejrzewam, że Leclerc wolałby nie sprawdzać tego na sobie. Ja też wolałbym żeby nie sprawdzał on ani nikt inny.
Aeromis
06.12.2018 10:55
1. System HALO uchronił. 2. Koło by nie uderzyło (to było jasne i poddawane analizie na tym forum). 3. Ale może coś innego by uderzyło - nie jesteśmy pewni. Jak punkt 3 ma się do punktu 1? Czegoś brakuje w informacji czy ocb?
rno2
06.12.2018 10:54
Jak to? Przecież eksperci z tego forum już w sierpniu wydali werdykt, że halo nic nie dało w tej sytuacji...