Steiner: Byliśmy zaskoczeni walcząc z Renault o czwarte miejsce

Szef Haasa zaznacza jednak: "Potrzebujemy doświadczenia, a jego zdobycie wymaga czasu".
28.12.1810:52
Nataniel Piórkowski
3722wyświetlenia


Guenther Steiner nie ukrywa, że Haas był zaskoczony faktem rywalizowania o czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej z fabryczną stajnią Renault.

Amerykański team pojawił się w stawce Formuły 1 trzy lata temu. W zakończonym przed miesiącem sezonie rywalizował o miano najlepszego zespołu spoza wielkiej trójki: Mercedesa, Ferrari i Red Bulla. Finalnie zakończył mistrzostwa na piątej lokacie, ze stratą 29 punktów do Renault.

Myślę, że zaskoczyliśmy wiele osób. Czy zaskoczyliśmy samych siebie? Powiedziałbym, że w pewnym sensie tak - wyjaśniał Steiner w rozmowie z magazynem Autosport. Celowaliśmy w szóste miejsce, walczyliśmy o czwarte, a skończyliśmy sezon na piątym, więc owszem, to lekka niespodzianka. Zawsze jest jednak tak, że gdy walka jest wyrównana, a ty jesteś tak blisko czwartej pozycji, to chciałbyś skończyć na niej sezon. Przynajmniej możemy spróbować dopiąć swego w przyszłym roku.

Dobrze jest mieć bolid pozwalający na walkę na wysokim poziomie. Nie uważam, że nasz zespół nie jest wystarczająco dobry. Potrzebujemy doświadczenia, a jego zdobycie zajmuje trochę czasu. Rozwijamy się, zdobywamy doświadczenie, uczymy się. To gra nastawiona na naukę, bo w przeciwnym wypadku bycie tutaj 20 czy 30 lat nic by nie znaczyło. Nie jesteśmy największą ekipą, ale biorąc pod uwagę liczbę zatrudnionych pracowników tworzymy bardzo dobrą grupę ludzi. Takie jest moje zdanie.

Haas nie ma w planach znaczących wzmocnień kadrowych mając już w perspektywie wprowadzenie limitów budżetowych. Lepiej jest rozwijać się w wolnym tempie. Wyrzucanie pieniędzy i zatrudnianie kolejnych osób nie przynosi skutku. Historia już to udowodniła. Nie chcemy robić wszystkiego po swojemu. Wiele mądrych osób miało takie plany. Nie udało im się.

Na wszystko potrzeba czasu, a ten jest jedyną rzeczą w życiu, jakiej nie można kupić. Musimy stopniowo się rozwijać. Czy musimy to robić? Oczywiście, że tak. Nie chcę jednak, aby nasz zespół rozrastał się w tempie 200 lub 300 nowych pracowników rocznie. Obecnie zatrudniamy 160 osób.

Nie wiemy także, jakie przepisy będą obowiązywać w 2021 roku. Jaki jest sens robienia teraz czegoś, na co nie będzie można sobie pozwolić w przyszłości? - podsumował Steiner.

KOMENTARZE

8
kawbandos
31.12.2018 11:22
[quote="marios76"]..[/quote]przecież bolid ferrari 2018 jest lepszy do tego z 2017 i jeszcze redbulla moze nie byc w czolówce. Nic im nie ucieknie
marios76
30.12.2018 04:55
To byla dla was historyczna szansa, spaprali kierowcy. Szefostwo zostawilo spaprany sklad. Tylko "fabryka" pracuje... na gotowcach, a i mechanicy podczas wycigow sie nie popisuja. Obym sie mylil, ale moglo byc hisstoryczne 4 miejsce, o ktore w najlizszych latach nie powalcza! Dziwne wrazenie na mnie zrobili. Tzn. zepsuli pierwsze dobre wrazenie...
kawbandos
28.12.2018 06:27
Byli zaskoczeni bo kierowcy w kazdym wyscigu robili 150% wyniku i zrobili tyle punktow.
Aeromis
28.12.2018 02:25
[quote]Celowaliśmy w szóste miejsce, walczyliśmy o czwarte, a skończyliśmy sezon na piątym, więc owszem, to lekka niespodzianka.[/quote]Celowali w to co osiągnęli (choć nie w punktach), w czym pomogła im zmiana właściciela różowych i kolejna tragedia w McLarenie. Brawa za skok formy, ale nie ma co gwiazdorzyć.
dulk
28.12.2018 01:10
[quote="iceneon"]Byli co najwyżej szóstą siłą w stawce, nic więcej.[/quote] ale to dzięki przeciętnym kierowcom (i ewentualnie nakrętkom)
iceneon
28.12.2018 01:06
Byli co najwyżej szóstą siłą w stawce, nic więcej.
F1V0
28.12.2018 11:52
"Steiner: Byliśmy zaskoczeni, że bolid Ferrari z 2017 pozwoli na walkę z Renault o czwarte miejsce"
michal132
28.12.2018 10:37
To jeszcze powiedz w ilu % bolid był wasz a w ilu Ferrari