Brawn: Ferrari akceptuje logikę redukcji swych nagród finansowych

Liberty dąży do zmniejszenia dysproporcji w podziale bonifikat z zysków z praw komercyjnych.
08.03.1914:30
Nataniel Piórkowski
1637wyświetlenia
Embed from Getty Images

Ferrari akceptuje logikę zmniejszenia swych udziałów w podziale nagród finansowych wypłacanych przez FOM - zakomunikował dyrektor do spraw sportowych Formuły 1, Ross Brawn.

Włoska stajnia ma otrzymać w tym roku ponad 200 milionów dolarów nagrody z zysków z praw komercyjnych - najwięcej spośród wszystkich zespołów serii Grand Prix. W skład tej sumy wchodzi specjalny bonus historyczny, który wyniesie 70 milionów dolarów.

Wiadomo, że Liberty Media pracuje nad wprowadzeniem nowego, bardziej sprawiedliwego systemu podziału bonifikat finansowych. Jednakże nawet według niego Ferrari będzie otrzymywało co roku 40-milionowy bonus, który w księgach rachunkowych firmy ma być traktowany jako zysk.

W rozmowie z Guardianem, Brawn dał do zrozumienia, że ekipa z Maranello jest gotowa na ustępstwa: Nigdy nie zainteresujemy nowych zespołów, gdy podział pieniędzy będzie tak niesprawiedliwy. Ferrari ma tego świadomość. Będą walczyć tak ostro, jak tylko się da, próbując osiągnąć dla siebie jak najwięcej, ale logika będzie miała spory wkład w wypracowaniu finalnych rozwiązań.

Dysproporcje pomiędzy czołową trójką a pozostałymi zespołami są zbyt wielkie. Mamy grupę stajni, które mogą zdobyć ostatnie miejsca, a i tak otrzymają więcej pieniędzy od teamu, który zgarnął tytuł.

Musimy mieć świadomość znaczenia i historii Ferrari, wyjątkowego miejsca, jakie ten zespół ma w historii sportu. Trzeba jednak osiągnąć równowagę pomiędzy tym uznaniem, a równą pozycją z resztą ekip.