Tost: Kraksa Albona to element procesu nauki
Szef Toro Rosso jest przekonany, że jego kierowca wyciągnie wnioski z incydentu z FP3.
13.04.1909:42
516wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Toro Rosso nie krytykuje Alexa Albona za kraksę z trzeciego treningu. Uniemożliwiła ona 23-latkowi występ w kwalifikacjach do Grand Prix Chin.
Tajlandzki kierowca rozbił swój bolid w ostatnich minutach FP3, po szerokim wyjeździe z ostatniego zakrętu. Zespół z Faenzy musi skorzystać z zapasowego podwozia, a zgodnie z przepisami może ono być homologowane dopiero kolejnego dnia wyścigowego weekendu.
Tost broni Albona:
Zespół zbuduje nowe podwozie i dokona wymiany skrzyni biegów. Nie wiadomo jeszcze, czy wszystkie elementy jednostki napędowej będą nadawały się do ponownego użytku.
Po problemie z pierwszego treningu zespołowy kolega Albona - Daniił Kwiat musiał otrzymać drugą w tym sezonie jednostkę napędową. Są jednak szanse na to, że pierwsza będzie mogła pozostać w puli Rosjanina.
Szef Toro Rosso nie krytykuje Alexa Albona za kraksę z trzeciego treningu. Uniemożliwiła ona 23-latkowi występ w kwalifikacjach do Grand Prix Chin.
Tajlandzki kierowca rozbił swój bolid w ostatnich minutach FP3, po szerokim wyjeździe z ostatniego zakrętu. Zespół z Faenzy musi skorzystać z zapasowego podwozia, a zgodnie z przepisami może ono być homologowane dopiero kolejnego dnia wyścigowego weekendu.
Tost broni Albona:
To element procesu nauki. Był bardzo szybki na pierwszym porannym przejeździe. Mógł zakończyć sesję w czołowej dziesiątce, bo w pierwszym sektorze zyskał na świeżych oponach 0,2s, w drugim też zaprezentował mocne osiągi. Niestety w trzecim rozbił bolid.
Najważniejsze, że jest szybki. Dobrze wie, dlaczego doszło do incydentu. To ważne. Musi odrobić lekcję. Tak to działa. Jutro ma przed sobą wyścig. Myślę, że jest wystarczająco doświadczony, aby skupić się na tym, co pomoże jego przyszłości i zapomnieć o całej reszcie.
Zespół zbuduje nowe podwozie i dokona wymiany skrzyni biegów. Nie wiadomo jeszcze, czy wszystkie elementy jednostki napędowej będą nadawały się do ponownego użytku.
Honda ustala, czy poszczególne części będą mogły zostać ponownie zamontowane w bolidzie. Teraz tego nie wiemy. Zobaczymy. Problem polega na tym, że jest to nasz pierwszy silnik. Korzystając z nowego będziemy zmuszeni pozostać przy tej samej specyfikacji.
Po problemie z pierwszego treningu zespołowy kolega Albona - Daniił Kwiat musiał otrzymać drugą w tym sezonie jednostkę napędową. Są jednak szanse na to, że pierwsza będzie mogła pozostać w puli Rosjanina.
Musimy to ustalić. Wymiana była podyktowana ostrożnością. Nie chcieliśmy podejmować żadnego ryzyka. Może będziemy mogli wykorzystywać ten silnik w piątkowych treningach. Teraz wysyłamy go do Japonii. Tam zostanie dokładnie sprawdzony przez Hondę.