Latifi wygrywa emocjonujący sprint F2 w Baku

Nicholas Latifi zwyciężył w dramatycznym sprincie Formuły 2 w Baku, podczas gdy Mick Schumacher zaliczył piąte miejsce po starcie z dziewiętnastej lokaty.

Sean Gelael przeskoczył na pozycję lidera na początku zawodów po starcie z trzeciej pozycji, po czym przetrwał restart po neutralizacji spowodowanej kraksą Tationy Calderon i Ralpha Boshunga oraz Louisa Deletraza.

Jednak Gelael wytrzymał tylko sześć okrążeń na prowadzeniu, gdyż miał problemy z hamulcami, co oznaczało, że blokował tylne koła. Wiele go to kosztowało przed pierwszym i drugim zakrętem. Latifi jechał trzeci na starcie, jednak szybko uporał się z Juanem Manuelem Correą, a później na szóstym kółku z Gelaelem.

Później zbudował sobie pięciosekundową przewagę podczas gdy za nim trwała walka, jednak chwilę później doszło do kraksy Guiliano Alesiego próbującego wyprzedzać Guana Yu Zhou. Incydent doprowadził do kolejnego wyjazdu samochodu bezpieczeństwa.

Podczas restartu Corea zablokował koła, podczas gdy Jack Aitken przypuścił atak na Latifiego, jednak musiał odpuścić. Correa wskoczył na drugie miejsce, a Aitken zaatakował w drugim zakręcie jednak Corea wypchnął go, a Brytyjczyk musiał nagle zahamować.

To zaskoczyło Ghiotto na czwartym miejscu, który wjechał w ścianę, a w ślad za nim Mazepin i King. Słabe wyjście z zakrętu Aitkena dało de Vriesowi trzecie miejsce, ale później ponownie wyjechał samochód bezpieczeństwa, z powodu kraksy Ghiotto.

To dało kibicom dwa okrążenia walki, ponieważ zawody doszły do limitu 45 minut. Latifi zaliczył świetny restart i zapewnił sobie zwycięstwo, drugie w tym sezonie, co umacnia jego prowadzenie. Na drugim miejscu finiszował Correa. Podium uzupełnił Aitken, który na ostatnich kółkach wyprzedził de Vriesa, ponownie spychając go na czwarte miejsce.

Schumacher dojechał piąty, zdobywając lokatę na ostatnim kółku, wjeżdżając na wewnętrzną Gelaela i jest to jak na razie jego najlepszy wynik w F2. Sergio Sette Camara i Dorian Boccolacci również wyprzedzili Gelaela na ostatnim kółku. Ten jednak utrzymał ósme miejsce, co dało mu jeden punkt, pomimo problemów z hamulcami.