Robert Kubica o kwalifikacjach w Japonii

"Przez całą sobotę zmagaliśmy się z brakiem przyczepności"
07.10.0621:17
Marek Roczniak
1441wyświetlenia

Robert Kubica:
"Po raz pierwszy w piątym występie w Grand Prix nie udało mi się awansować do czołowej dziesiątki w kwalifikacjach. Przez całą sobotę zmagaliśmy się z brakiem przyczepności. W porannym treningu mogliśmy pojeździć trochę więcej niż w piątek, bo warunki się poprawiły i było sucho. Problemy z przyczepnością mieliśmy już rano, a po południu podczas czasówki było tak samo. Trudno powiedzieć z czego to wynika, po prostu po wczorajszym deszczu tor nie jest zbytnio nagumowany i chyba bardziej to odczuwamy niż inne zespoły".

"Pierwsza część kwalifikacji przebiegła bardzo dobrze, kłopoty zaczęły się w drugiej - nawet wcześniej, jeszcze zanim wypadłem z toru i na dobre pożegnałem się z szansami na awans do trzeciej fazy. Już podczas pierwszego szybkiego przejazdu bolid był bardzo nadsterowny, tył miał niezwykle małą przyczepność. Byłem zaskoczony, bo nigdy wcześniej nie miałem takich problemów. Na drugi przejazd założyliśmy nowy komplet opon i było trochę lepiej, w pierwszym sektorze poprawiłem się o trzy i pół dziesiątej sekundy. Do ideału jednak trochę brakowało, poza tym w Zakręcie 8 podłoga samochodu dobiła do nawierzchni toru, wybiło mnie na zewnątrzną tarkę, a potem poza tor. Przy dużej prędkości ślizgałem się po żwirze niczym kierowca rajdowy, na szczęście udało się wrócić na asfalt w jednym kawałku. Szanse na awans do czołowej dziesiątki zostały jednak stracone".

"Oczywiście start z 12. miejsca nie jest szczytem marzeń, ale mam dobre opony na wyścig. Przy odrobinie szczęścia może uda się powalczyć o punkty. Zobaczymy, jakie będą panowały warunki na torze - przydałoby się odrobinę więcej przyczepności".

Źródło: Oficjalna strona Roberta Kubicy / Proximus

KOMENTARZE

7
hemicuda1984
07.10.2006 08:03
Dajcie spokoj. Jak Robert cos *** to sie przyznaje bez bicia chlopak. Pozatym po co mialby zmyslac? I tak wiadomo ze jest *** ;) ___ Ahem, takie numery nie przejdą więcej... Maraz
kuba_new
07.10.2006 07:57
no coz kazdy ma woj punkt widzenia
Pussik
07.10.2006 07:57
A kto to wie jak było. Przydałaby się wypowiedź reszty osobników z BMW. Np. Nicka.
bambaryła
07.10.2006 07:56
ma to na mysli ze ma taki maly kompleks i wszedzie musi krytykowac Kubice! Ten typ tak ma.
mateez
07.10.2006 07:56
masz na myśli że jak kubica jedzie źle to odrazu sie kryje i zwala wine na sprzęt zamiast sie przyznać ze poprostu z***ł przejazd??
Linus
07.10.2006 07:44
Co masz na myśli?
sex pistols
07.10.2006 07:26
Jaasne Kubek jest dobry ale jak przegrywa to klamie