Corinna cieszy się ze zdrowia swego męża

"Cieszę się, że teraz razem wszyscy wrócimy do domu zdrowi"
28.10.0609:35
Mariusz Karolak
1231wyświetlenia

Przez wiele lat była raczej niedostępna dla mediów i nie udzielała zbyt wielu wywiadów. Dopiero po wyścigu w Brazylii Corinna Schumacher zdecydowała się na bardziej obszerne wystąpienie przed kamerami niemieckiej telewizji RTL.

Zapytana m.in. o to, co czuje teraz, gdy jej mąż Michael Schumacher zakończył ściganie w Formule 1, Niemka odpowiedziała: "Cieszę się, że teraz razem wszyscy wrócimy do domu zdrowi. Dobrze, że przez te lata jego startów w F1 nie miał żadnej poważniejszej kontuzji, poza tym jednym wypadkiem i złamaną nogą".

W 1999 roku Schumacher tuż na początku wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii miał groźny wypadek. W wyniku tego zajścia złamaniu uległa jego dolna kończyna i musiał pauzować przez 6 wyścigów. Zastępował go wówczas Mika Salo.

Źródło: Pitpass.com

KOMENTARZE

4
al_bundy_tm
28.10.2006 09:30
Niestety nie dane mu bylo wygrac wyscigu wtedy w Ferrari - wiadomo nie tylko Schumi mial status kierowcy nr 1 w tym zespole :P - w kazdym razie to kolejny Fin ktorego darze duza sympatia - ciekawe co ma w sobie ten narod, ze maja fajnych kierowcow - b.dobrych i sympatycznych A wygranej był blisko :-) - nastepnie tyle pracy wlozonej dla Toyoty, a oni go pozniej oszukali - "banda decydentów" :D
stig
28.10.2006 02:02
im9ulse>na Hockeinheim nie było źle :)
im9ulse
28.10.2006 10:38
"Zastępował go wówczas Mika Salo. " pamietam ze calkiem niezle mu szlo...
Leon
28.10.2006 08:08
Siedem tytułów MŚ , zdrowie , pełna sakiewka, udana żona i dzieci ,wyspa do zagospodarowania , "żyć nie umierać " , ale na to wszystko zapracował i co najważniejsze zasłużył ,niech spija sobie teraz śmietankę .