Bridgestone finalizuje kontrakty z pozostałymi zespołami

Japońska firma sfinalizowała już kontrakty ze wszystkimi zespołami jeżdżącymi dotąd na Michelinach
13.11.0613:18
Marek Roczniak
880wyświetlenia

Japońska firma Bridgestone sfinalizowała już kontrakty ze wszystkimi zespołami Formuły 1 startującymi w sezonie 2006 na oponach Michelin: Renault, McLaren, Honda, BMW Sauber, Red Bull i Toro Rosso. Tym samym wiadomo już na pewno, że podczas pierwszych zimowych testów w Barcelonie wszystkie stajnie będą jeździły na japońskich oponach.

W zeszłym miesiącu firma Michelin zadeklarowała, że pomimo wycofania się z F1, w razie potrzeby może kilku zespołom dostarczyć swoje opony na testy. Z prośbą taką wystąpił między innymi zespół McLaren, ale jak widać nie okazało się to konieczne. Bridgestone przez co najmniej cztery najbliższe lata będzie wyłącznym dostawcą opon dla zespołów F1.

"Jesteśmy niezmiernie zadowoleni z osiągnięcia porozumienia z pozostałymi sześcioma zespołami w sprawie dostawy opon Bridgestone Potenza w Mistrzostwach Świata Formuły Jeden FIA." - powiedział Hiroshi Yasukawa, szef Bridgestone Motorsport. "Liczymy bardzo na wspólne testy i wyścigi z nimi wszystkimi, a także na rozwój dobrej technicznej, personalnej i komercyjnej współpracy".

"Ten rok okazał się niezwykle pozytywny dla Formuły Jeden i chcemy wspólnie z zespołami oraz FIA
pracować nad zapewnieniem F1 ekscytującej przyszłości. Nasza rola polega na dostarczeniu bezpiecznych, wysokowydajnych opon najwyższej jakości i zapewnieniu, że wszystkie zespoły będą traktowane na równi. Z tego względu jesteśmy szczególnie zadowoleni, że wszystkie zespoły F1 zgodziły się na zbalansowany program testów w 2007 roku w interesie równych szans i zmniejszenia wydatków"
.

Źródło: BridgestoneMotorsport.com

KOMENTARZE

8
GTC
13.11.2006 10:41
Poważnie mówiąc to przewaga Ferrari może być jeszcze większa, Kimi może spać spokojnie :)))
lakeman
13.11.2006 08:13
.... i wtedy Bernie E. zażąda rozbudowy toru tak, żeby się w jedym rzędzie 22 auta mieściły, bo będą zrównoważone osiągi..:)
golakr
13.11.2006 04:10
Ehh, szkoda gadać, to jest początek końca. Teraz jednakowe opony, potem silniki, potem spojlery, może Schummi napyka teraz z 22 potomstwa i będą sami Schumacherowie jeździć w identycznych autkach!
Corvi78
13.11.2006 03:54
a ja sie zastanawiam czy te cztery lata beda sie liczyly do statystyk, jesli tak to "B" wysoko ustawi poprzeczke ;-)
steve-o
13.11.2006 03:12
to jest najmnieszy problem z tego wszystkiego. najgłupszy pomysł z oponami to te rowki i już dawno powinno ich nie być! ale pocieszam się tym, że 2007 będzie ich ostatnim sezonem... o 10 lat za wiele. dzięki panie Mosley za to, że w końcu kierowcy łatwiej się będą wyprzedzali... tego gościa też nie powinno już być.
Aquos
13.11.2006 03:03
wojtassss -> to raczej nierealne rozwiązanie, bo zespół, który dostarczał opony przez ostatni sezon i tak miałby gigantyczną przewagę nad innymi (doświadczenie i rozwój), a poza tym nie sądzę by koncery były zainteresowane ponoszeniem odgromnych nakładów na przygotowanie opon jedynie na testy. Najlepszym i najprostszym rozwiązaniem była formuła, którą mieliśmy dotychczas - 2 dostawców opon, którz konurują ze sobą przez cały czas.
wojtassss
13.11.2006 02:16
Moim zdaniem co roku powinni wybierac dostawce opon, na podstawie opinii zespolow (testy przed kazdym sezonem). Wtedy mieiby powody do rozwijania technologii. A tak........eeeee
Adriannn
13.11.2006 01:24
"Bridgestone przez co najmniej cztery najbliższe lata " A czy za cztery lata to będzie Formula 1???