Verstappen na szczycie tabeli w drugiej sesji treningowej

Embed from Getty Images

Max Verstappen zakończył drugą sesję treningową do Grand Prix Styrii z najlepszym czasem okrążenia przed Valtterim Bottasem i Sergio Perezem.

Druga sesja rozpoczęła się z pięciominutowym opóźnieniem, z racji dłuższych niż zakładano kwalifikacji F3, podczas których pojawiło się parę czerwonych flag. Trening nie został jednak skrócony i trwał pełne 90 minut. Główną obawą dla zespołów było potencjalne odwołanie jutrzejszych kwalifikacji przez pogodę, dlatego też wszyscy starali się przejechać jak najlepsze pojedyncze okrążenia. Nawet na oficjalnych grafikach przypomniano, że jeśli jutro kwalifikacje się nie odbędą, do startu wyścigu zostaną wzięte wyniki z tej właśnie sesji.

Kierowcy bez pośpiechu, jeden po drugim, zaczęli wyjeżdżać na tor i wykonywać niezobowiązujące czasy okrążeń. Pierwszym, który wyjechał był Romain Grosjean, który otworzył tabelę czasem 1:07,159. Szybko jednak ten wynik został pokonany przez Leclerca, a następnie Kwiata. Ostatecznie po 12 minutach najlepszym czasem błyszczał Sergio Perez z 1:05,296. Jedynymi kierowcami, którzy w tym momencie w ogóle nie wyjechali, byli Max Verstappen i Valtteri Bottas.

Wszystko to okazało się być tylko ciszą przed burzą, kiedy po 13 minutach sesji w zakręcie numer 9 rozbił się Daniel Ricciardo, wywołując czerwoną flagę. Australijczyk stracił przyczepność tylnej osi będąc w trakcie pokonywania szybkiego łuku w prawo i z dużą prędkością uderzył tyłem bolidu w bandy. Daniel opuścił samochód o własnych siłach, ale widocznie utykał.

Gdy 12 minut później samochód Ricciardo został uprzątnięty, a bariera naprawiona, kierowcy wrócili na tor. Wyjechali także Bottas oraz Verstappen, których brakowało do tej pory. Holender skarżył się jednak zespołowi na problemy z mocą silnika, wracając na chwilę do garażu na szybki reset ustawień.

Po 35 minutach sesji każdy miał już wykręcony czas oprócz Ricciardo, który był na szybkim okrążeniu w momencie wypadku. Pierwsze miejsce znów zostało zajęte przez Pereza, który zszedł do 1:04,087. W międzyczasie kilku kierowców, w tym Hamilton, Verstappen, Stroll czy Albon, miało anulowane pojedyncze okrążenia przez przekraczanie granic toru między zakrętami 9 i 10. Ten ostatni był do tego sprawcą wywieszenia żółtej flagi, kiedy wpadł w poślizg w zakręcie 3 i przez chwilę stał w poprzek toru, skąd jednak ostatecznie odjechał bez konieczności pomocy ze strony porządkowych.

Przez następne pół godziny kierowcy próbowali pokonywać najszybsze możliwe okrążenia przez obawy o odwołanie jutrzejszych kwalifikacji. Z bardzo mocnej strony pokazywali się obaj kierowcy Racing Point, którzy przez pewien czas zajmowali dwa pierwsze miejsca, jednak na 30 minut przed końcem sesji przed nimi znaleźli się Valtteri Bottas oraz Max Verstappen z najlepszym do tej pory czasem - 1:03,660.

Ostatnie 30 minut treningu zespoły poświęciły na przejazdy symulujące tempo wyścigowe i do samego końca nikt już nie poprawił czasu Verstappena. Na 15 minut przed końcem pojawiła się żółta flaga, wywołana ponownie przez Alexa Albona, który stracił przyczepność wjeżdżając w zakręt 8. Tajlandczyk znalazł się w żwirze po zewnętrznej stronie, lecz zdołał z niego wyjechać.

Ostatecznie za Maksemem uplasował się Bottas oraz dwa bolidy Racing Point, za którymi na piątym miejscu znalazł się Carlos Sainz. Dla Ferrari szykuje się kolejny niepewny weekend, z Leclerkiem na 9, a Vettelem na 16 miejscu. Zespołem, który zdecydowanie odbiega reszty stawki zdawał się być Haas z samochodami na ostatnich dwóch miejscach.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 45°C
Temperatura powietrza: 32°C
Prędkość wiatru: 1,3 m/s
Wilgotność powietrza: 33%
Sucho