Vettel: Wynik z kwalifikacji nie jest dla nas zaskoczeniem
Niemiec nie ukrywa, że Ferrari może być zadowolone z awansu dwóch bolidów do Q2.
29.08.2017:28
821wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sebastian Vettel nie ukrywa, że wynik osiągnięty w kwalifikacjach stanowi obraz realnej dyspozycji Ferrari na torze Spa-Francorchamps.
Po fatalnym treningu, w którym kierowcy Scuderii uzyskali siedemnasty i dwudziesty czas, Vettel zakwalifikował się do wyścigu na trzynastej pozycji a Leclerc piętnastej.
Charles Leclerc dodał, iż fani mogą być rozczarowani obecną dyspozycją stajni z Maranello.
Sebastian Vettel nie ukrywa, że wynik osiągnięty w kwalifikacjach stanowi obraz realnej dyspozycji Ferrari na torze Spa-Francorchamps.
Po fatalnym treningu, w którym kierowcy Scuderii uzyskali siedemnasty i dwudziesty czas, Vettel zakwalifikował się do wyścigu na trzynastej pozycji a Leclerc piętnastej.
Cóż, taki jest prawdziwy obraz naszych możliwości. Dzisiaj takie było maksimum naszego bolidu. Oczywiście próbowaliśmy wszystkiego, co tylko mogliśmy. Włożyliśmy wiele wysiłku w przygotowania do sobotnich sesji, próbując poprawić nasze osiągi- powiedział Vettel.
Było nieco lepiej niż wczoraj, ale z całą pewnością nie jest to poziom, na którym chcemy walczyć. Nie traktuję tego jednak jako niespodzianki. Nie jest to pierwsze Grand Prix, gdy mamy do czynienia z taką sytuacją.
Daliśmy z siebie wszystko. Bolid jest jaki jest, wiemy na co go stać. To nie była niespodzianka. Oczywiście trzynaste pole startowe nie jest tak ekscytujące jak pierwsze, ale dzisiaj rano staraliśmy się poskładać wszystko w jedną całość. Wydawało się, że nie awansujemy do Q2, ale jednak się nam to udało, w dodatku z dwoma bolidami.
Oczywiście nie traktujemy tego jako sukcesu, ale to wszystko co mogliśmy dzisiaj zrobić.
Charles Leclerc dodał, iż fani mogą być rozczarowani obecną dyspozycją stajni z Maranello.
Szczerze mówiąc bardzo trudno jest mi znaleźć wyjaśnienie dla tego, co się dzieje.
Tak, to duży krok w tył. Musimy określić główny problem i postarać się go wyeliminować. Zespół nie może tracić motywacji, nawet jeśli przechodzimy przez tak trudny okres. Mogę też zrozumieć, że fani przed telewizorami są bardzo rozczarowani. To zrozumiałe. Postaramy się o jak najlepszy wyścig, chociaż nie możemy oczekiwać żadnych cudów.