Monako rozważa sprzedaż biletów na tegoroczny wyścig
Organizator ograniczyłby pojemność trybun do 50 procent i zablokowałby wstęp do padoku.
11.03.2111:13
469wyświetlenia
Embed from Getty Images
Organizatorzy Grand Prix Monako rozważają sprzedaż biletów na tegoroczną edycję wyścigu Formuły 1.
Zmagania na ulicach Monte Carlo powrócą do kalendarza po rocznej przerwie i według włoskiego Automoto, niewykluczone, że kibice zostaną wpuszczeni na trybuny. Ostateczna decyzja ma zapaść w kolejnych tygodniach w oparciu o sytuację z koronawirusem w Księstwie.
Zrozumiałe, że niezależnie od decyzji w sprawie obecności kibiców na trybunach, wstęp do padoku wciąż będą miały jedynie osoby bezpośrednio zaangażowane w przebieg mistrzostw.
Organizatorzy Grand Prix Monako rozważają sprzedaż biletów na tegoroczną edycję wyścigu Formuły 1.
Zmagania na ulicach Monte Carlo powrócą do kalendarza po rocznej przerwie i według włoskiego Automoto, niewykluczone, że kibice zostaną wpuszczeni na trybuny. Ostateczna decyzja ma zapaść w kolejnych tygodniach w oparciu o sytuację z koronawirusem w Księstwie.
Pojemność trybun zostanie zredukowana do 50 procent, co umożliwi stworzenie większego dystansu między publicznością. W zależności od tego jak rozwinie się sytuacja z pandemią, zasady te mogą ulec dalszej ewolucji. Mimo to powtarzamy, nic nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzone. Z pewnością należy docenić starania Monako, które dąży do posiadania publiczności, podczas gdy Imola i Portimao rozegrają wyścigi za zamkniętymi drzwiami- podaje Paolo Ciccarone z Automoto.
Zrozumiałe, że niezależnie od decyzji w sprawie obecności kibiców na trybunach, wstęp do padoku wciąż będą miały jedynie osoby bezpośrednio zaangażowane w przebieg mistrzostw.