GP Francji: Verstappen z pole position
Mercedes odrobił straty z treningów, ale nie wystarczyło to do pokonania Holendra.
19.06.2116:16
1497wyświetlenia
Max Verstappen zdobył pierwsze pole startowe do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Francji, pokonując kierowców Mercedesa: Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa.
Q1
Zanim sesja na dobre się rozpoczęła, została przerwana czerwonymi flagami. Yuki Tsunoda uderzył w bariery po zewnętrznej stronie drugiego zakrętu, po tym jak moment wcześniej całkowicie stracił kontrolę nad bolidem. Tuż za pierwszym wirażem w konstrukcji AT02 doszło do usterki skrzyni biegów. Pomimo instrukcji inżyniera Japończykowi nie udało się ruszyć z pobocza.
Przed wznowieniem Q1 u wyjazdu z pit lane ustawiła się spora kolejka kolorowych bolidów, na czele której znajdował się Charles Leclerc. Lewis Hamilton obawiał się o ruch na torze. To będzie koszmar - przekazał swojemu zespołowi przez radio.
Po pierwszych okrążeniach Max Verstappen zajmował pierwsze miejsce z przewagą 0,6s nad Valtterim Bottasem. Start sesji w wykonaniu Red Bulla był jeszcze bardziej obiecujący ze względu na drugą pozycję Sergio Pereza. Mercedesy plasowały się na lokatach trzeciej i czwartej. Niedługo po tym na P2 znalazł się Leclerc.
Po kilku minutach układ sił uległ dużym zmianom. Hamilton przeskoczył przed Bottasa, tracąc do Verstappena dwie dziesiąte sekundy. Na dodatkowy przejazd musieli wyjechać kierowcy Ferrari, którzy zaczęli niebezpiecznie spadać w kierunku drugiej połowy tabeli. Rezultatu wciąż nie miał przy swym nazwisku Lance Stroll z Astona Martina - to właśnie Kanadyjczyk stał się największą ofiarą kolejnej czerwonej flagi, która została pokazana po kraksie Micka Schumachera w szóstym zakręcie.
Do końca Q1 zegar wskazywał nieco ponad 20 sekund. Q1 nie mogło zostać wznowione -w efekcie w pechowej piątce znaleźli się Nicholas Latifi, Kimi Raikkonen, Nikita Mazepin, Stroll i Tsunoda.
Q2
Niechęć zespołów do miękkiej mieszanki objawiła się w pełnej krasie na początku Q2, gdy niemal wszyscy kierowcy wyjechali na tor na pośrednich oponach, gwarantujących szersze opcje strategiczne na wyścig. Wyjątkiem był George Russell.
Po kilku chwilach w czołowej trójce znajdowali się Hamilton, Bottas i Sainz. Niedługo p0 tym niespodziankę zgotował Sergio Perez, który ustanowił czas 1:30,971s, wskakując na pierwszą lokatę. Jego zespołowy kolega - Verstappen, popisał się wynikiem gorszym o jedną dziesiątą sekundy. W czubie klasyfikacji utrzymywał się Sainz, za którym ujrzeć można było Gasly'ego i Hamiltona.
Sesja skomplikowała się nieco dla Norrisa, którego pierwsze pomiarowe kółko zostało anulowane po szerokim wyjeździe w szóstym wirażu. Kolejna próba dała Brytyjczykowi przeskok na siódme miejsce. Tymczasem Hamilton wskoczył na P1 z przewagą 0,012s nad Perezem. Z kolei zajmujący ósmą pozycję Alonso przekonywał inżyniera: "Mam jeszcze więcej czasu w zanadrzu".
Na ostatnich próbach swój rezultat znacznie poprawił Bottas, który trafił na pierwsze miejsce (1:30,735s). Hamilton zbliżył się do kolegi z ekipy na 0,05s. Wbrew zapowiedziom Alonso pozostał na ósmym miejscu - szczęścia nie miał za to drugi z zawodników Alpine. Esteban Ocon zakończył zmagania z jedenastym czasem, przed Vettelem, Giovinazzim, Russellem i Schumacherem, który ze względu na uszkodzenie bolidu nie mógł wziąć udziału w sesji.
Q3
Po pierwszych przejazdach na prowizorycznym pole position znajdował się Max Verstappen, który ustanowił wynik 1:30,325s. Był on o cztery dziesiąte sekundy lepszy od drugiego Lewisa Hamiltona. Trzeci Sergio Perez tracił do P1 ponad pół sekundy. Bottas aż osiem dziesiątych.
Czołową piątkę zamykał Sainz, za którym plasowali się Norris, Alonso, Leclerc i Ricciardo. Bez czasu pozostawał Gasly. Rezultat kierowcy AlphaTauri został anulowany przez sędziów w związku z naruszeniem limitu toru na wyjeździe z szóstego zakrętu.
W finałowej rozgrywce nikt nie był w stanie zatrzymać Verstappena, który jako jedyny zszedł do poziomu 1m29s.Na drugim polu startowym swój bolid ustawi w niedzielę Hamilton. Urzędujący mistrz świata stracił do lidera klasyfikacji generalnej 0,258s.
Trzecie i czwarte miejsce dla Bottasa i Pereza. Carlos Sainz pokonał w wewnątrzzespołowym pojedynku Charlesa Leclerca, przed którym znalazł się jeszcze Pierre Gasly. TOP10 zamknęli Norris, Alonso i Ricciardo.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 0,4 m/s
Wilgotność powietrza: 45%
Sucho