Binotto: Rozmawiamy z Philipp Morris o nowej umowie
Plotki o zakończeniu współpracy z Ferrari podsycił brak logotypów Mission Winnow we Francji.
24.06.2108:42
896wyświetlenia
Embed from Getty Images
Tuż przed weekendem we Francji ogłoszono, że bolidy Ferrari będą rywalizowały bez logo Mission Winnow podczas wyścigów w krajach Unii Europejskiej, a także w Wielkiej Brytanii. Do tego kontrakt włoskiego koncernu z gigantem tytoniowym Philip Morris International kończy się po tym sezonie, co wzbudziło falę plotek na temat dalszej współpracy.
PMI połączyło siły z Ferrari w roku 1997 poprzez znaną markę Marlboro, która pojawiała się na czerwonych autach do końcówki pierwszej dekady XXI wieku, gdy ukrócona została możliwość reklamowania wyrobów tytoniowych na torach F1.
Jednak kiedy PMI w 2018 roku uruchomiło swoją inicjatywę Mission Winnow, włoska stajnia nie tylko zaczęła ją reklamować na swoich pojazdach, ale stała się ona tytułowym sponsorem zespołu od sezonu 2019.
Logo Mission Winnow w ówczesnym okresie nie pojawiało się na bolidach podczas każdych zawodów, by uniknąć kontrowersji i łamania regulacji antynikotynoywch, a w 2020 nie pojawiło się ani razu, by powrócić w tym roku, w swoim nowym, zielonym wydaniu.
Połączenie informacji, iż logo Mission Winnow nie pojawi się podczas europejskich rund z faktem zbliżającego się końca umowy sponsorskiej wywołało pełno plotek, więc o sytuację został zapytany Mattia Binotto.
Tuż przed weekendem we Francji ogłoszono, że bolidy Ferrari będą rywalizowały bez logo Mission Winnow podczas wyścigów w krajach Unii Europejskiej, a także w Wielkiej Brytanii. Do tego kontrakt włoskiego koncernu z gigantem tytoniowym Philip Morris International kończy się po tym sezonie, co wzbudziło falę plotek na temat dalszej współpracy.
PMI połączyło siły z Ferrari w roku 1997 poprzez znaną markę Marlboro, która pojawiała się na czerwonych autach do końcówki pierwszej dekady XXI wieku, gdy ukrócona została możliwość reklamowania wyrobów tytoniowych na torach F1.
Jednak kiedy PMI w 2018 roku uruchomiło swoją inicjatywę Mission Winnow, włoska stajnia nie tylko zaczęła ją reklamować na swoich pojazdach, ale stała się ona tytułowym sponsorem zespołu od sezonu 2019.
Logo Mission Winnow w ówczesnym okresie nie pojawiało się na bolidach podczas każdych zawodów, by uniknąć kontrowersji i łamania regulacji antynikotynoywch, a w 2020 nie pojawiło się ani razu, by powrócić w tym roku, w swoim nowym, zielonym wydaniu.
Połączenie informacji, iż logo Mission Winnow nie pojawi się podczas europejskich rund z faktem zbliżającego się końca umowy sponsorskiej wywołało pełno plotek, więc o sytuację został zapytany Mattia Binotto.
Jeśli spojrzycie na poprzednie lata, mieliśmy wyścigi bez ich logo na naszych samochodach- wypowiedział się szef zespołu Ferrari.
Wynikało to z regulacji konkretnych krajów, a my staramy się je respektować, tak jak robiliśmy to w przeszłości i robimy na dzień dzisiejszy.
To prawda, nasz kontrakt kończy się po tym sezonie, ale w tym momencie trwają rozmowy z PMI, którzy do tej pory byli dla nas bardzo silnymi i bliskimi partnerami przez wiele lat i nasza relacja jest dobra. Jak to się zakończy i rozwinie, zobaczymy w ciągu przyszłych kilku miesięcy.