Pourchaire weźmie udział w teście Alfy Romeo na Hungaroringu
Dla 17-letniego Francuza będzie to pierwsza szansa na przejazd bolidem F1.
04.08.2110:58
482wyświetlenia
Embed from Getty Images
Theo Pourchaire weźmie dziś udział w teście nowych opon Pirelli dla zespołu Alfy Romeo. Dla 17-latka będzie to pierwsza okazja na przetestowanie bolidu Formuły 1.
Ścigający się obecnie w Formule 2 Pourchaire będzie miał dziś okazję przetestować bolid C38 z 2019 roku. Członek akademii Saubera weźmie udział w testach przyszłorocznych opon Pirelli. Na testach obecni będą również kierowcy McLarena i Ferrari.
Debiutujący w Formule 2 Francuz jest obecnie na szóstej pozycji w klasyfikacji generalnej czempionatu. 17-latek wpisał się w do historii F2, gdy podczas majowego weekendu w Monako został najmłodszym zdobywcą pole position, a także najmłodszym zwycięzcą wyścigu. Późniejsze rundy okazały się większym wyzwaniem, szczególnie po wypadku Francuza na pierwszym okrążeniu wyścigu w Baku, w którym Pourchaire doznał złamania kości promieniowej lewej ręki. Szybka rehabilitacja pozwoliła jednak Francuzowi na powrót do wyścigów podczas rundy na torze Silverstone.
Mimo iż Francuz ma na celu dostanie się do stawki Formuły 1, w rozmowie dla serwisu Autosport w maju Pourchaire wyznał, iż jest jeszcze
Pourchaire zostanie kolejnym kierowcą Formuły 2, który otrzyma szansę przetestowania bolidu F1. Warto przypomnieć, iż w zeszłym miesiącu taką okazję miał Liam Lawson podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood. Kierowca z Nowej Zelandii wsiadł za kierownicę mistrzowskiego bolidu Red Bull RB7 z 2011 roku.
Theo Pourchaire weźmie dziś udział w teście nowych opon Pirelli dla zespołu Alfy Romeo. Dla 17-latka będzie to pierwsza okazja na przetestowanie bolidu Formuły 1.
Ścigający się obecnie w Formule 2 Pourchaire będzie miał dziś okazję przetestować bolid C38 z 2019 roku. Członek akademii Saubera weźmie udział w testach przyszłorocznych opon Pirelli. Na testach obecni będą również kierowcy McLarena i Ferrari.
Debiutujący w Formule 2 Francuz jest obecnie na szóstej pozycji w klasyfikacji generalnej czempionatu. 17-latek wpisał się w do historii F2, gdy podczas majowego weekendu w Monako został najmłodszym zdobywcą pole position, a także najmłodszym zwycięzcą wyścigu. Późniejsze rundy okazały się większym wyzwaniem, szczególnie po wypadku Francuza na pierwszym okrążeniu wyścigu w Baku, w którym Pourchaire doznał złamania kości promieniowej lewej ręki. Szybka rehabilitacja pozwoliła jednak Francuzowi na powrót do wyścigów podczas rundy na torze Silverstone.
Mimo iż Francuz ma na celu dostanie się do stawki Formuły 1, w rozmowie dla serwisu Autosport w maju Pourchaire wyznał, iż jest jeszcze
naprawdę dalekood swojego marzenia, a także że
musi jeszcze wiele się nauczyć. Podobnie uważa również dyrektor generalny Alfy Romeo, Frederic Vasseur, według którego zbyt szybki awans Francuza do Formuły 1 byłby błędem.
Jestem pod dużym wrażeniem jego tempa w tym roku, ale byłem też pod wrażeniem w zeszłym roku [w Formule 3]- dodał Vasseur.
Theo nie ma jeszcze nawet prawa jazdy. Musimy być cierpliwi i dać mu czas na rozwój. Nie spieszymy się, ale z pewnością jest on bardzo dobrym kierowcą.
Pourchaire zostanie kolejnym kierowcą Formuły 2, który otrzyma szansę przetestowania bolidu F1. Warto przypomnieć, iż w zeszłym miesiącu taką okazję miał Liam Lawson podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood. Kierowca z Nowej Zelandii wsiadł za kierownicę mistrzowskiego bolidu Red Bull RB7 z 2011 roku.