Wolff: Sądzimy, że Red Bull koncentrował się na kwalifikacjach
"Jeśli jutro to my będziemy mieli tę odrobię przewagi? Kto wie?".
04.12.2120:24
963wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Mercedesa - Toto Wolff uważa, że Red Bull mógł koncentrować się w trakcie tego weekendu na zapewnieniu sobie jak najlepszych osiągów w trakcie kwalifikacji.
Pod koniec Q3 Verstappen mknął niczym strzała przez 26 zakrętów toru w Dżuddzie, ale w ostatnim wirażu popełnił kosztowny błąd - zblokował lewe przednie koło i uderzył w ścianę u wyjazdu na prostą startową.
Zamiast cieszyć się pole position Holender musiał zadowolić się P3. Wciąż nie można także wykluczyć, iż w jego bolidzie będzie musiało dojść do wymiany skrzyni biegów.
Opisując emocje z ostatnich minut czasówki, Wolff stwierdził w rozmowie z telewizją Sky:
Odpowiadając na sugestię o tym, iż Red Bull mógł skoncentrować się w trakcie tego weekendu na jak najlepszych osiągach kwalifikacyjnych kosztem tempa wyścigowego, Austriak odparł:
Dopytywany o to, czy Mercedes był bliski poniesienia porażki w kwalifikacjach, Wolff otwarcie przyznał:
Szef Mercedesa - Toto Wolff uważa, że Red Bull mógł koncentrować się w trakcie tego weekendu na zapewnieniu sobie jak najlepszych osiągów w trakcie kwalifikacji.
Pod koniec Q3 Verstappen mknął niczym strzała przez 26 zakrętów toru w Dżuddzie, ale w ostatnim wirażu popełnił kosztowny błąd - zblokował lewe przednie koło i uderzył w ścianę u wyjazdu na prostą startową.
Zamiast cieszyć się pole position Holender musiał zadowolić się P3. Wciąż nie można także wykluczyć, iż w jego bolidzie będzie musiało dojść do wymiany skrzyni biegów.
Opisując emocje z ostatnich minut czasówki, Wolff stwierdził w rozmowie z telewizją Sky:
Formuła 1 jest szalona i pełna niespodzianek. Red Bull miał dzisiaj dominujący pakiet. Mieli świetny bolid i udawało im się budzić do życia ogumienie już po jednym okrążeniu rozgrzewkowym. My tymczasem zmagaliśmy się z problemem, jakim była niedostateczna przyczepność.
Max miał pół sekundy przewagi i szanse na pole position Lewisa były w zasadzie stracone. Nagle jednak Max zaliczył szeroki wyjazd w ostatnim zakręcie, próbował kontynuować jazdę, ale doszło do kontaktu ze ścianą. Skończyliśmy z pierwszym rzędem, co daje nam dużą, naprawdę dużą przewagę w kontekście jutrzejszego wyścigu. To co wydarzyło się dzisiaj, jest po prostu szalone.
Odpowiadając na sugestię o tym, iż Red Bull mógł skoncentrować się w trakcie tego weekendu na jak najlepszych osiągach kwalifikacyjnych kosztem tempa wyścigowego, Austriak odparł:
Sądzimy, że skupiali się na pojedynczym okrążeniu i właśnie dlatego udawało im się tak szybko aktywować pełny potencjał opon. Jeśli jutro to my będziemy mieli tę odrobię przewagi? Kto wie?.
Dopytywany o to, czy Mercedes był bliski poniesienia porażki w kwalifikacjach, Wolff otwarcie przyznał:
Tak właśnie sądziliśmy. Na tym etapie ważne było, aby trzymać się razem i atakować. Później nadeszło okrążenie Valtteriego - to była z naszej perspektywy duża zmiana, bo zapewniliśmy sobie dzięki temu pierwszy rząd. Mam nadzieję, że uda nam się przenieść te osiągi na niedzielę.