Formuła 1 "monitoruje" sytuację w Rosji po inwazji na Ukrainę

Pojawiły się informacje, jakoby wyścig w Soczi mógł stracić miejsce na rzecz Turcji.
24.02.2212:18
Mateusz Szymkiewicz
852wyświetlenia
Embed from Getty Images

Formuła 1 wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym potwierdziła monitorowanie sytuacji w Rosji po inwazji na Ukrainę.

W czwartek nad ranem doszło do ataku militarnego, który w głównej mierze dotyka wschodnią część Ukrainy. Kryzys postawił znak zapytania nad wydarzeniami sportowymi w Rosji, w tym nad wrześniowym wyścigiem w Soczi.

Formuła 1 z bliska obserwuje rozwój wydarzeń i w tej chwili nie mamy dalszych komentarzy na temat wyścigu zaplanowanego na wrzesień. Będziemy nadal bardzo uważnie monitorować sytuację - brzmi oficjalne oświadczenie władz serii.

W ostatnich godzinach pojawiły się informacje, jakoby Grand Prix Rosji mogło stracić miejsce w kalendarzu na rzecz Istanbul Park. Na oficjalnej stronie Formuły 1 w terminie zmagań w Soczi przez chwilę widniał wyścig w Turcji, jednakże lokalna edycja Motorsport.com podaje, że było to następstwo błędu.